@Choszczman - teraz - to już raczej dla rodzin tych Osób :)); @Gata :)); @Choszczman - jeno, że to musi być piwnica i strych w domu rodzinnym - a nie w bloku :))
..piwnice i strychy niejedną pamiatkę rodzinną kryją..wyrzucić..jeden ruch i nima..rada dla wszystkich ..jeśli nawet wam stare szpargały są obojętne to pamiętajcie o tych co po was przyjdą..ludzie także odchodzą , a z nimi wszystko co było ich udziałem..sam mam wiele fotografii rodzinnych i nie tylko..najstarsza z 1865r..na niej jest data, ale na wielu innych zupełnie nic, żadnego opisu wskazujacego na datę jej powstania jak i kto zacz na fotach..wystarczy jeden ruch ręką ..mały opis na odwrocie...ehhh..:)
też mam nadzieję, ale wiem, że z braku bezpośrednich spadkobierców ciocia Stefania rozważała taką możliwość... a po śmierci męża prawie całą piwnicę wyczyściła ze zrobionego przez niego wina :)
@Daria S - dzięki. Ale to raczej nie kolekcja, a odszukane pozostałości. Nie ukrywam, że - z racji ogólnokrajowych spotkań rodzinnych, jakie miały miejsce z okazji 1 listopada - udało mi się dotrzeć do kolejnego albumu :)). Właśnie z "wojennymi" fotografiami... zobaczymy..
:) niestety, z Berlina zachowały się tylko dwie fotografie Dziadka... reszta jest już późniejsza, właśnie z czasu powrotu... Mam nadzieję, że nie wyrzucono tych fotografii. Trzeba takie pamiątki chronić... :)
:))
Bezcenne..
Piekne! W sensie historycznym i fotograficznym :)
@Choszczman - teraz - to już raczej dla rodzin tych Osób :)); @Gata :)); @Choszczman - jeno, że to musi być piwnica i strych w domu rodzinnym - a nie w bloku :))
..piwnice i strychy niejedną pamiatkę rodzinną kryją..wyrzucić..jeden ruch i nima..rada dla wszystkich ..jeśli nawet wam stare szpargały są obojętne to pamiętajcie o tych co po was przyjdą..ludzie także odchodzą , a z nimi wszystko co było ich udziałem..sam mam wiele fotografii rodzinnych i nie tylko..najstarsza z 1865r..na niej jest data, ale na wielu innych zupełnie nic, żadnego opisu wskazujacego na datę jej powstania jak i kto zacz na fotach..wystarczy jeden ruch ręką ..mały opis na odwrocie...ehhh..:)
też mam nadzieję, ale wiem, że z braku bezpośrednich spadkobierców ciocia Stefania rozważała taką możliwość... a po śmierci męża prawie całą piwnicę wyczyściła ze zrobionego przez niego wina :)
ma bezcenną wartość taka fota..dla osób uwiecznionych na niej i jak i dla historyków..
:)) to chyba mechanik był - sądząc po ciemnym mundurze... :))
@Daria S - dzięki. Ale to raczej nie kolekcja, a odszukane pozostałości. Nie ukrywam, że - z racji ogólnokrajowych spotkań rodzinnych, jakie miały miejsce z okazji 1 listopada - udało mi się dotrzeć do kolejnego albumu :)). Właśnie z "wojennymi" fotografiami... zobaczymy..
A jeden to Napoleon urodzony :)
cała kolekcja robi wrażenie
:) niestety, z Berlina zachowały się tylko dwie fotografie Dziadka... reszta jest już późniejsza, właśnie z czasu powrotu... Mam nadzieję, że nie wyrzucono tych fotografii. Trzeba takie pamiątki chronić... :)
kawał historii :)) jak dobrze pójdzie, to będę miała stare zdjęcia od chrzestnej mojej Mamy, jeśli ich już nie wyrzuciła...