Opis zdjęcia
Ten piękny dziesiątak jest już po rykowisku, reperuje utracone siły, ma nadwątlone zdrowie i jeszcze z apetytem u niego jest krucho [ tylko podjada trochę ]. Jego chmara łań ma teraz dość zmienne nastroje z powodu macierzyństwa. I myślę, że teraz jelenie chętnie zaszyły by się gdzieś w niedostępne, ciche miejsce. Dzikie, wolne zwierzęta tak lubią. Trzy dni z daleka obserwowałam te jelenie, a dziś byliśmy bardzo blisko siebie.
:) no, naprodukowal sie bidaczyna :)