Galerianki. Wersja 1.0 pod DOS. ;))) Ciekawe zdjęcie przez fakt swojego wieku. Dziś takie samo zdjęcia nazwano by pstrykiem i wyklnięto od Naszej Klasy... Tak sobie patrzę i myślę, że baby zawsze były takie same.
ten uśmiech - to nie było "ucieszenie się" :)) masz 100% racji - współczesna "konieczność" wyglądania zgodnie z "modnymi" wzorcami, zwłaszcza w tzw. "młodym wieku" czasem sięga rozmiarów karykaturalnych...
Na Uniwersytetach dodatkowo, kolor sznurka i otoku świadczył o konkretnym wydziale...
Kiedyś licea miały swoje czapki. Wyższe uczelnie również miały: Uniwerek białe a Polibuda brązowe.
Ghost Dog - chyba jednak mylisz pojęcia... "galerianki"???? hmmm - prosiłbym jednak o wycofanie się z porównania...
Galerianki. Wersja 1.0 pod DOS. ;))) Ciekawe zdjęcie przez fakt swojego wieku. Dziś takie samo zdjęcia nazwano by pstrykiem i wyklnięto od Naszej Klasy... Tak sobie patrzę i myślę, że baby zawsze były takie same.
no i nie tak "masowe"...raczej związane z kręgiem rodzinnym, wspólnotowym, związanym ze ściślej określonymi grupami społecznymi :))
ale inne :))
wtedy również były wzorce.
ten uśmiech - to nie było "ucieszenie się" :)) masz 100% racji - współczesna "konieczność" wyglądania zgodnie z "modnymi" wzorcami, zwłaszcza w tzw. "młodym wieku" czasem sięga rozmiarów karykaturalnych...
:) ..nu ale nie cieszyłbym sie z tego faktu, bo ewidentnie tracimy coś naturalnego i osobistego, na rzecz medialności własnego wizerunku.
:))
zdecydowanie rysy ludzkich twarzy zmieniają sie z pokolenia na pokolenie