Dzień dobry Abadonno! Cieszę się, że się odezwałaś. Fajnie masz, że sobie siedzisz tam w Australii. Macie teraz lato... a u nas zima już puka do drzwi... brrr.. Jeśli to nie stanowi problemu to postaraj się dowiedzieć co to za roślinka, bo mnie bardzo zaintrygowała :)) Pozdrawiam! PS. Ja też dopiero się uczę, ale zapraszam do innych moich zdjęć, nie tylko tego ostatniego naukowego wybryku :)
Przepraszam, że nie odpowiedziałem od razu na pytania skierowane do mnie, jednakże różnica czasowa trochę mnie usprawiedliwia :-)
Jak już powiedziałem, nie wiem jak nazywa się ta roślinka. Można ją znaleźć rosnącą dziko w Australii. Ta konkretnie rosła w Rododendron Garden w Melbourne. Jednego jestem pewien - nie jest to rododendron :-)
Bardzo dziękuję za wszystkie krytyczne uwagi. Szczerze mówiąc, zaczynam dopiero swoją przygodę z fotografią i ciągle się uczę.
Lola! Byłem na Twoim PF i czytałem bloga. Masz rację i zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o oceny i komentarze wystawiane przez wielu plfotowiczów. Jeśli chodzi o to zdjęcie to faktycznie pozostawia wiele do życzenia pod względem technicznym. Jest przede wszystkim źle skadrowane. Przedstawiony na nim obiekt można było przedstawić w innym korzystniejszym kadrze. Musisz jednak zaakceptować fakt, że zdecydowana większość ludzi tutaj dopiero się uczy fotografować (including me). Jeśli zatem masz jakieś konkretne uwagi to na miłość boską wyartykułuj je a nie tylko prowokuj ludzi do krytykowania zdjęcia. Ja wracam do tego zdjęcia z innego powodu. Nigdy nie widziałem takiej rośliny i bardzo mi się ona podoba. Mam nadzieję, iż zgodzisz się ze mną, że czasem źle zrobione zdjęcie ratuje podmiot tego zdjęcia. Czy wszystkie zdjęcia na koniecznie MUSZĄ być artystyczne??? Zdjęcia przyrody mają walor poznawczy, edukacyjny, którego to waloru często nie mają akty. Jedne zdjęcia cieszą oko inne uczą. Ideałem byłoby jedno i drugie, ale to rzadko kiedy udaje się amatorom. Poza tym fotograf przyrody w przeciwieństwie do fotografa studyjnego z reguły nie dysponuje gamą rekwizytów umożliwiających wykonanie perfekcyjnej artystycznej fotki. No wybacz, ale jak idę z aparatem do lasu czy palmiarni to nie ciągnę ze sobą przyczepy z reflektorami i lampami różnej maści oraz nie targam walizy z filtrami.
Dzień dobry Abadonno! Cieszę się, że się odezwałaś. Fajnie masz, że sobie siedzisz tam w Australii. Macie teraz lato... a u nas zima już puka do drzwi... brrr.. Jeśli to nie stanowi problemu to postaraj się dowiedzieć co to za roślinka, bo mnie bardzo zaintrygowała :)) Pozdrawiam! PS. Ja też dopiero się uczę, ale zapraszam do innych moich zdjęć, nie tylko tego ostatniego naukowego wybryku :)
Przepraszam, że nie odpowiedziałem od razu na pytania skierowane do mnie, jednakże różnica czasowa trochę mnie usprawiedliwia :-) Jak już powiedziałem, nie wiem jak nazywa się ta roślinka. Można ją znaleźć rosnącą dziko w Australii. Ta konkretnie rosła w Rododendron Garden w Melbourne. Jednego jestem pewien - nie jest to rododendron :-) Bardzo dziękuję za wszystkie krytyczne uwagi. Szczerze mówiąc, zaczynam dopiero swoją przygodę z fotografią i ciągle się uczę.
świetny kwiat , super fotka ))))))))
centralny kadr w tej fotce jest jak najbardziej na miejscu, mógłby być nawet jeszcze bardziej centralny kosztem liści z lewej
zdjecie bdb,
zdjecie bdb, nie wiem, czemu niektórzy sie czepiają-nie umieszczają tu zdjąć zawodowcy, tylko amatorzy-jak na zdjęcie niezawodowca-świetne
mnie sie podoba nawet bardzo a co do centralnego kadru hehe mnie sie on podoba;)
Szkoda tylko, że nie dowiedziałem się co to za roślina i gdzie można ją znaleźć :)
Lola! Byłem na Twoim PF i czytałem bloga. Masz rację i zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o oceny i komentarze wystawiane przez wielu plfotowiczów. Jeśli chodzi o to zdjęcie to faktycznie pozostawia wiele do życzenia pod względem technicznym. Jest przede wszystkim źle skadrowane. Przedstawiony na nim obiekt można było przedstawić w innym korzystniejszym kadrze. Musisz jednak zaakceptować fakt, że zdecydowana większość ludzi tutaj dopiero się uczy fotografować (including me). Jeśli zatem masz jakieś konkretne uwagi to na miłość boską wyartykułuj je a nie tylko prowokuj ludzi do krytykowania zdjęcia. Ja wracam do tego zdjęcia z innego powodu. Nigdy nie widziałem takiej rośliny i bardzo mi się ona podoba. Mam nadzieję, iż zgodzisz się ze mną, że czasem źle zrobione zdjęcie ratuje podmiot tego zdjęcia. Czy wszystkie zdjęcia na koniecznie MUSZĄ być artystyczne??? Zdjęcia przyrody mają walor poznawczy, edukacyjny, którego to waloru często nie mają akty. Jedne zdjęcia cieszą oko inne uczą. Ideałem byłoby jedno i drugie, ale to rzadko kiedy udaje się amatorom. Poza tym fotograf przyrody w przeciwieństwie do fotografa studyjnego z reguły nie dysponuje gamą rekwizytów umożliwiających wykonanie perfekcyjnej artystycznej fotki. No wybacz, ale jak idę z aparatem do lasu czy palmiarni to nie ciągnę ze sobą przyczepy z reflektorami i lampami różnej maści oraz nie targam walizy z filtrami.
Ja podziwiam nieziemski kwiatek
1. nie wiem, jaki ma związek śpiewający ćpun z tym kwiatkiem 2. czy ktoś tu obraził autora fotki? w którym miejscu?
gustując w śpiewajacych ćpunach latwo obrażać tych co robia zdjecia kwiatów.
no dobra. o kwiatku już było, teraz coś o zdjęciu. Ja zacznę : gniot
czy można wiedzieć gdzie to zdjęcie było robione
cudowne!!! :-)
plemniki 3d jakies czy co ?! prosze zobaczcie moje plemniki :) 117826
Fantastyczna roślinka, co to takiego?
Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać różnorodność form życia na Waszej planecie.
piejecie z zachwytu nad kwiatkiem, czy zdjęciem?
alez ciekawe, pzdr
Szczerze - nie mam zielonego pojęcia :-(
kapitalne. ale jak sie ten kwiat nazywa.pzdr
Super
mocna. morderczy kwaiatuszek
mocna rzecz ...