geneza??? hihi, cóż.. powodem był malutki defekt korpusu, mianowicie zawias tylnej pokrywy uległ lekkiemu, krótkotrwałemu zniszczeniu w wyniku upadku. Efekt niezamierzony, ale mz fajnie wyszło... ot to cała tajemnica. Mediko, Carrot, Dziadek - dzięki i pozdrawiam :)
dziwnie wyszlo i juz nie wiem czy mi przeszkadzaja te smugi, czy nie. reszta faaajna :)
geneza??? hihi, cóż.. powodem był malutki defekt korpusu, mianowicie zawias tylnej pokrywy uległ lekkiemu, krótkotrwałemu zniszczeniu w wyniku upadku. Efekt niezamierzony, ale mz fajnie wyszło... ot to cała tajemnica. Mediko, Carrot, Dziadek - dzięki i pozdrawiam :)
Bardzo dobre.. choć przydałoby się znać genezę tych promyczków.. ;)
heh, ciekawe. naprawdę z pomysłem. Brawo
życzę powodzenia w dalszym zgadywaniu, dziadku - zimno, zimno, brrrrrr.... :))
przez szybe samochodu
o promyczki ne pytajcie i tak nie powiem.... :)