Opis zdjęcia
Suszony na wietrze dorsz...czyli sztokfisz. Prawdziwa specjalnośc Lofotów i choc w wielu miejscach na świecie próbowano suszyc ryby w podobny sposób, nigdzie się to nie udało. Jednym z ostatnich krajów była Islandia, lecz prób zaprzestano w 1992 r. Tajemnica tkwi w powietrzu, które nie może byc zbyt suche, za to relatywnie chłodne, a zarazem na tyle ciepłe, by mięso nie zamarzało. Najlepsze efekty przynosi stały podmuch słonego wiatru, a taki właśnie występuje na Lofotach. Obecnie sztokfisze wysyła się do ponad 30 krajów, w tym Portugalii, Chorwacji i Hiszpanii, przy czym najwięcej do Włoch, które corocznie kupują około 4 tysięcy ton. Tutejsi rybacy, pytani, czy wiosną nie przeszkadza im przenikająca wszystko przykra woń ryb, odpowiadają że " to nie zapach ryb, to zapach pieniędzy"...
Mam film z Islandii na którym widać całe "fermy" suszonych szkieletów ryb. Nie wiem jakich. Film to właściwie video-clip (pełnometrażowy) zespołu SiguRos :-)