A dziękuję. Musiałam ją obfotografować po tym jak zołza mi uciekła i odnalazła się cudem po 18 dniach latania po chaszczach i lasach.
Jej brat, Tymianek, siedział wtedy grzecznie w domu i na nią czekał. A teraz jest obrażony, bo Bazylia wszystko mu wyżera...
A dziękuję. Musiałam ją obfotografować po tym jak zołza mi uciekła i odnalazła się cudem po 18 dniach latania po chaszczach i lasach. Jej brat, Tymianek, siedział wtedy grzecznie w domu i na nią czekał. A teraz jest obrażony, bo Bazylia wszystko mu wyżera...
piękny portret pięknego kota :-}}}}}
piękna kicia, piękne zdjęcie =^..^=
o! jeszcze jeden kot
Cool!
poprzednie lepsze, tło trochę rozprasza tutaj...