Opis zdjęcia
w takich miejscach, od XVI wieku (mniej więcej) do połowy XX wieku wydobywano/produkowano... kamienie młyńskie. Poprzez zluźnienia - wykopanym pod właściwą skałą tunelem, od spągu, podkopywano warstwę piaszczystekgo wapienia, "trasowano" obrys koła, przy pomocy klinów odspajano od stropu ławicy. Półfabrykat odpadał na dno wyrobiska/komory, był wstępnie obrabiany i wydobywany na zewnątrz. Po uformowaniu odpowiedniego kształtu - transportowany do nabywcy/zamawiająceg lub na targ. Działalność górnicza miała - pratycznie zawsze - charakter strategiczny (bez względu na to co eksploatowano), tak więc także prawo wydobywania, produkcji i składu kamieni młyńskich obwarowane było nadaniami królewskimi...Z rejonu Roztocza (skąd pochodzi fotografia) z około 70 sztolni zachowało się tylko kilkanaście. Wejść (bezpiecznie) można wyłącznie do kilku..., październik 2009, wycieczka konferencyjna 43 Sympozjum Speleologicznego; Canon EOS 350D, obiektyw 17-50 mm (Tamron), z ręki, Av 2.8, Tv 1/15, ISO 800, ogniskowa 17 mm.
@:)) Karbiku - dziecko ubrudzone, to dziecko szczęśliwe :)) - w przypadku wielu moich znajomych-jaskiniołazów - ta zasada również działa... :)); Joginie - dzięki, wiesz, że lubię takie cósie... :)
No i znów to, co lubię. Edukacyjna rola plf - w życiu nie przypuszczałem, że tak się młyńskie kamienie "produkowało". Dobrze, że szlajasz się po takich miejscach i nam to pokazujesz. To jest ta nisza, którą , mz, możesz zapełniać :-)
ale marudzisz - jak się nie ubrudzisz, to nic nie poznasz... każde dziecko to wie ;)
no :)) tylko się mocno człowiek brudzi... :)
fajnie macie bardzo, po takich miejscach chodzić...
oczywiście :)) Sympozja odbywają się każdego roku w innym "kawałku" Polski, i w ramach sympozjalnych wycieczek poznajemy rozmaite "podziemne" problemy danego rejonu :)
bardzo ciekawa historia, którą opowiedziałeś, Grzegorzu, dzięki :)) a ci ludzie na fotografii to sami speleolodzy?
No - w dodatku te "dziury" były w obniżeniach terenu... Ale tylko tam - pod ziemią - były (w danym rejonie) odpowiednie skały...