CXXXVIII
Czytaj ten wiersz- mój wrogu, czy mój przyjacielu-
I niech me losy będą dla ciebie przestrogą;
Zachciałem ja iść sobie nie pisaną drogą.
Na manowce zawiodła mnie, zamiast do celu.
Czyhał chłopczyna przy niej ze swoją ostrogą
I jakże celnie raził, a zwykle tak bywa.
Za jednym jego ciosem rozum bój przegrywa;
Miłość z żądzą nad człekiem władze objąć mogą.
Ósmy rok się zaczyna odkąd, biedak, błądzę,
Za przewodników Miłość mam jeno i żądze
Dokąd zawieść mię mogą tacy przewodnicy,
Skoro siedem lat wiodły mię wciąż po próżnicy.
Nie słudzy to rozumu, lecz serca lennicy.
Z niemi nigdy nie trafię do celu. Tak sądzę.
Marcus de Reocena
Tak nieznośnie ciężko bywa, że bolą ramiona, głowa, włosy, paznokcie - słowem, wszystko, co fizyczne. Fizyczność tak koreluje z psyche, że tkwisz w marazmie, smutku, melancholii... Głowa do góry, jesteś silniejsza, twardsza, czujesz moc... I wstaniesz, wczołgasz się w życie, popłyniesz z nurtem, czy chcesz, czy nie... Wspaniała praca!
swietne
...a światło coraz piękniej acz coraz smutniej, niż światło...piękna praca
CXXXVIII Czytaj ten wiersz- mój wrogu, czy mój przyjacielu- I niech me losy będą dla ciebie przestrogą; Zachciałem ja iść sobie nie pisaną drogą. Na manowce zawiodła mnie, zamiast do celu. Czyhał chłopczyna przy niej ze swoją ostrogą I jakże celnie raził, a zwykle tak bywa. Za jednym jego ciosem rozum bój przegrywa; Miłość z żądzą nad człekiem władze objąć mogą. Ósmy rok się zaczyna odkąd, biedak, błądzę, Za przewodników Miłość mam jeno i żądze Dokąd zawieść mię mogą tacy przewodnicy, Skoro siedem lat wiodły mię wciąż po próżnicy. Nie słudzy to rozumu, lecz serca lennicy. Z niemi nigdy nie trafię do celu. Tak sądzę. Marcus de Reocena
+++
bdb :)
:)
na tak...
ładnie
Bardzo mi się podoba.
dziękuję...
Intrygująca wyprawa w świat emocji
"Z dalekich wypraw"
db...
Tak nieznośnie ciężko bywa, że bolą ramiona, głowa, włosy, paznokcie - słowem, wszystko, co fizyczne. Fizyczność tak koreluje z psyche, że tkwisz w marazmie, smutku, melancholii... Głowa do góry, jesteś silniejsza, twardsza, czujesz moc... I wstaniesz, wczołgasz się w życie, popłyniesz z nurtem, czy chcesz, czy nie... Wspaniała praca!
ciekawie wyszlo
podobaśnie