Wyciagam dziala na barykady:)))) u mnie tak od razu nie widac jak u Ciebie kombinacji artysty:)))) chyba, chyba bo Ty od razu z zadaniem wyjawienia prawdy:)))))
Czuje sie jak sztubak przylapany na goracym uczynku, ale ... no ale jednak jeszcze nbie jestem gotowa, moze pora tym razem zbyt pozna i czas isc spac, zeby na jutro namarzyc zdarzyc:) pzdr.serd.
Witaj Siwis. Ha! Zatem nam obydwu w duszy gra ten sam grajek :) Cieszy mnie to bardzo, bo to znaczy, że jak kiedyś się spotkamy to znajdziemy wspólny język :))
witaj siwis:) uzyles psa by ratowac zdjecie... i mz udalo ci sie to znakomicie... wywolales nierealny, basniowy nastroj, ogladam z przyjemnoscia, dochodze do wniosku ze jednak warto experymentowac.... trzeba sie rozwijac, zawsze:))
kompozycyjnie lezalo mi od poczatku bardzo, moje ulubione banie niczym trzy siostry, podgladniete spoza drzew, ale ten eksperyment..... Strasznie duze odstepstwo od Twoich zasad, dla mnie zdecydowanie za duze........ poczekam na kojene zdjecie, pzdr. serd.
Brawo siwis! Plfoto to jest tak naprawdę zabawa i tutaj wyszło Ci całkiem fajnie. Masz dobry smak. Do tego Druid przypomniał jeszcze Bellona i jest całkiem sympatycznie. Pozdrawiam.
Crnimo1976, w nocy robiłem, oczywiście, że w nocy, przy świetle księżyca... Słusznie prawisz. Tak jak każdy plfotowicz powinien mieć zdjęcie kota w swoim dorobku, tak i powinien mieć w dorobku jakiś JAWNY eksperyment z Psem. Bo niejawne, to wszyscy mamy, ale tylko księdzu na spowiedzi się przyznajemy :-)))))))))))
katulo, moja szkoła! Cieszę się, że musisz pomyśleć. Bardzo, bardzo. Nie czytaj tego co dalej, zanim coś napiszesz. Ciekawym Twojej opinii. A pogadać mi się chce. To zdjęcie jest tutaj z winy plfoto, które nie działało przez dwa dni. Przygotowałem sobie fotę do powieszenia, ale że nie mogłem tego zrobić, zacząłem się nią bawić w PSie. Myślę, że kadr jest dobry. Jakby trzy siostry przyszły sprawdzić nocną porą, która to godzina. Kształty bani też ciekawe. Jednak zdjęcie było słabe kolorystycznie (pochmurna pogoda, bardzo nieciekawe niebo). W b&w i innych monochromach nie podobało mi się. Zacząłem więc kombinować w szopie, no i coś takiego wyszło z tych zabaw. Jakby przy świetle księżyca. Ciekawe, że kolorystyka dachu jest zgodna z oryginałem. Zachowując kadr i kształty obiektu, wykpiłem się z przepalonego, nijakiego i burego nieba. A tak naprawdę to jest ćwiczenie. Ciekaw człowiek, jak to odbierają inni.
Adachu, to o czym mówisz , jest bardzo rzeczowe. Cała klatka filmu obejmuje większy plan. Jest cała kopuła „wieży główniej”, jest i cała podstawa tej kopułki na pierwszym planie. Wykadrowałem tak, bo tak wydawało mi się ciekawiej. Żeby „wieża główna” nie była główna, i żeby „banie” były możliwie duże w kadrze. Ale słusznie mówisz, też się długo zastanawiałem nad takimi wersjami. Pewnie kiedyś pokażę inne spojrzenie.
o widze ze noca robiles ;-) poto tu jestesmy aby experymenty przeprowadzac, bo coz innego nam zostalo. Ciemność zawisła nad naszym swiatem, zycie zanika, przeszlosc umiera, co pozostaje nam, czy tylko juz w zaduszki powracac do niej....
Czemu nie! Szkoda tylko troszeczkę, że nie weszła cała kopuła wieży głównej i trochę więcej podstawy tej kopułki, która jest na pierwszym planie. Pozdrawiam.
wyglądają jak tak trochę pokolorowane
Wyciagam dziala na barykady:)))) u mnie tak od razu nie widac jak u Ciebie kombinacji artysty:)))) chyba, chyba bo Ty od razu z zadaniem wyjawienia prawdy:)))))
He, he, nawet księżycowe skajarzenie to samo...
Czuje sie jak sztubak przylapany na goracym uczynku, ale ... no ale jednak jeszcze nbie jestem gotowa, moze pora tym razem zbyt pozna i czas isc spac, zeby na jutro namarzyc zdarzyc:) pzdr.serd.
OK Mayu. Z tego co piszesz, wynika, że jednak zdjęcie robi jakieś wrażenie... Dzięki.
Piękny kadr, choć z tym przekształceniem kolorów trochę straszy... W nocy takiego widoku nie chcialabym zobaczyć! ;-)) MOge zobaczyć oryginal?
kadr i cerkiewka bardzo, a te malowanki - to nie wiem...:)
Fajne, choc psychodeliczne kolorki troche odstrszaja...
Oooo, te banie coś mi przypominają :)) hehe :)) Pzdr!!!
Kadr rewelacyjny, ale co do reszty, to mam mieszne uczucia, bo ... zasmreczyły mi się góry igliwiem...
Fajna zabawa i znakomity rezultat... Zrobiło się bajkowo... Udany eksperyment! Pozdrowienia spod Maciejowej!! :D
kurczę nie wiem czy mi się podoba, obejrzę jeszcze raz później :)(
barokowe extassy !!!
Witaj Siwis. Ha! Zatem nam obydwu w duszy gra ten sam grajek :) Cieszy mnie to bardzo, bo to znaczy, że jak kiedyś się spotkamy to znajdziemy wspólny język :))
witaj siwis:) uzyles psa by ratowac zdjecie... i mz udalo ci sie to znakomicie... wywolales nierealny, basniowy nastroj, ogladam z przyjemnoscia, dochodze do wniosku ze jednak warto experymentowac.... trzeba sie rozwijac, zawsze:))
kompozycyjnie lezalo mi od poczatku bardzo, moje ulubione banie niczym trzy siostry, podgladniete spoza drzew, ale ten eksperyment..... Strasznie duze odstepstwo od Twoich zasad, dla mnie zdecydowanie za duze........ poczekam na kojene zdjecie, pzdr. serd.
Brawo siwis! Plfoto to jest tak naprawdę zabawa i tutaj wyszło Ci całkiem fajnie. Masz dobry smak. Do tego Druid przypomniał jeszcze Bellona i jest całkiem sympatycznie. Pozdrawiam.
Crnimo1976, w nocy robiłem, oczywiście, że w nocy, przy świetle księżyca... Słusznie prawisz. Tak jak każdy plfotowicz powinien mieć zdjęcie kota w swoim dorobku, tak i powinien mieć w dorobku jakiś JAWNY eksperyment z Psem. Bo niejawne, to wszyscy mamy, ale tylko księdzu na spowiedzi się przyznajemy :-)))))))))))
katulo, moja szkoła! Cieszę się, że musisz pomyśleć. Bardzo, bardzo. Nie czytaj tego co dalej, zanim coś napiszesz. Ciekawym Twojej opinii. A pogadać mi się chce. To zdjęcie jest tutaj z winy plfoto, które nie działało przez dwa dni. Przygotowałem sobie fotę do powieszenia, ale że nie mogłem tego zrobić, zacząłem się nią bawić w PSie. Myślę, że kadr jest dobry. Jakby trzy siostry przyszły sprawdzić nocną porą, która to godzina. Kształty bani też ciekawe. Jednak zdjęcie było słabe kolorystycznie (pochmurna pogoda, bardzo nieciekawe niebo). W b&w i innych monochromach nie podobało mi się. Zacząłem więc kombinować w szopie, no i coś takiego wyszło z tych zabaw. Jakby przy świetle księżyca. Ciekawe, że kolorystyka dachu jest zgodna z oryginałem. Zachowując kadr i kształty obiektu, wykpiłem się z przepalonego, nijakiego i burego nieba. A tak naprawdę to jest ćwiczenie. Ciekaw człowiek, jak to odbierają inni.
A ktos mi tu PSy zarzucal ;-))))))). To mi sie podoba bardziej niz poprzednie.
Adachu, to o czym mówisz , jest bardzo rzeczowe. Cała klatka filmu obejmuje większy plan. Jest cała kopuła „wieży główniej”, jest i cała podstawa tej kopułki na pierwszym planie. Wykadrowałem tak, bo tak wydawało mi się ciekawiej. Żeby „wieża główna” nie była główna, i żeby „banie” były możliwie duże w kadrze. Ale słusznie mówisz, też się długo zastanawiałem nad takimi wersjami. Pewnie kiedyś pokażę inne spojrzenie.
Druidzie, czasem myślę, że siedzisz w mojej głowie, tak dokładnie wykładasz to, co ja myślę przy danym zdjęciu. Pokrewna dusza z Ciebie jest...
o widze ze noca robiles ;-) poto tu jestesmy aby experymenty przeprowadzac, bo coz innego nam zostalo. Ciemność zawisła nad naszym swiatem, zycie zanika, przeszlosc umiera, co pozostaje nam, czy tylko juz w zaduszki powracac do niej....
musze pomyslec, ale nie o tej porze:-))))
Czemu nie! Szkoda tylko troszeczkę, że nie weszła cała kopuła wieży głównej i trochę więcej podstawy tej kopułki, która jest na pierwszym planie. Pozdrawiam.
"I był Beskid i były słowa | Zanurzone po pępki w cerkwi baniach | Rozłożyście złotych | Smagających się wiatrem do krwi "
hmm mi akurat ten filt za bardzo do gustu nie przypadł .. ale to kwestia odbioru:)