Opis zdjęcia
Arbois (Jura francuska czyli Franche-Comte). Małe miasteczko (istniejące od - mniej więcej - średniowiecza), znane (no - może nie wszystkim) z dwóch powodów: 1. wiekszą część życia spędził w nim Ludwik Pasteur - twórca nauki o winie (enologii) oraz pasteryzacji, która zapobiega psuciu się rozmaitych produktów (plus wynalazca szczepionki przeciw wściekliźnie - tak przy okazji); 2. w okolicznych winnicach rośnie wyjątkowy szczep winorośli, z którego produkuje się vin jaune - jedyne na świecie wino żółte. Pozostaje w beczkach [oczywiście specjalnych :) ] przez 6 lat i trzy miesiące, jest w specjalny [to chyba oczywiste :) ] sposób utleniane i rozlewane wyłącznie do butelek o pojemności 620 mililitrów. Bo tyle zostaje płynu z litra materiału wyjściowego po tym specjalistyczym utlenianiu. Dobre, mocne i pieruńsko drogie :)), wrzesień 2009; Canon EOS 350D, obiektyw 17-50 mm (Tamron), polar, z ręki, Av 5.0, Tv 1/250, ISO 100, ogniskowa 50 mm
dziękuję za wizytę :)
:))
Francja jest 'pełna' wszystkiego. Ściany po prostu są bardzo jasne. Wg mnie niepotrzebny jest LD
dzięki - wiem, ale nie usuwam "gniotów" - zostają na pamiątkę i dla nauki :)
Miejsce fajne, zdjęcie - za poprzednikami :-(
dziękuję za opinie :)
Nie ma dramatu, tak jak pisze Snowman, aczkolwiek rzeczywiście dużo szczegółow na tym zdjęciu. Fajne miejsce - na pewno godne uwiecznienia. Faktycznie trochę chyba za jasne - w szczególności te białe ściany
dzięki.
przychylam się do tego co pisał Plaster - mnóstwo detali przy tej kompozycji robi bałagan, nie ma punktu zaczepienia żadnego i nie ma głębi i przestrzeni - ciasno
@Plaster - na serio - widzę wyraźnie dwie, a nawet rzy linie schodzące się - mniej więcej w górnej lewej ćwiartce/połówce obrazu (linia murowanego nadbrzeża, linia elementów budynków odbita w wodzie, linia podcieni w budynkacj) W stosunku do tych linii - przecinająco - widac wyraźnie linię stopnia wodnego (faktycznie ta linia dzieli dosyć niefortunnie obraz na pół - ale przeniesienie tej linii do góry lub w dół ograniczyłoby albo odbicie albo obraz główny). Na upartego można wyznaczyć jeszcze jedną linię (dachy/okapy) kierującą się w tę samą stronę co poprzenie. Podoba mi się "wzór" tworzący odbicie budynków, barwne plamy - właściwie wyłącznie w dwóch tonacjach - brązowa i zielona :). Oko - "zatrzymuje się" na czterech elementach - drabina, balkon z kwiatami, pranie (lub obrus) i antena...Być może światło jest nieco za jasne - ale wydaje mi się, że do zaakceptowania. Ja wiem, że robiłem tę fotografię wczesną jesienią w ciepłe, słoneczne południe - wydawało mi się, że to widać... Skala - jeśli koniecznie trzeba ją widzieć - jest chyba również widoczna, dzięki takim elementom jak okna czy balustrady...pozdrawiam
nie, ale na serio, gdzie po zwiedzeniu zdjecia zatrzymuje sie oko? co jest mocnym punktem? jakich srodkow chciales uzyc? nie widze tu oparcia sie estetycznie o zaden z podstawowych czynnikow: ksztalt, wzor, teksture, forme, swiatlo, linie, skale, przestrzen, kompozycje
@Snowman :)) dzięki za uznanie; @Plaster - dzięki za odwiedziny i wypowiedź. Niestety - nie odpowiadam za indywidualny sposób odbioru poszczególnych Oglądających...mnie taka kompozycja odpowiada, oko zawieszam w wielu miejscach, a opis jest uzupełnieniem (według mnie) przydatnym w przypadku takiej fotografii :))
nie ma sie co pastwic. zle skomponowane, nudne, oko nie moze sie na niczym zaczepic no i ten epicki opis
"lubię dramaty " - to fakt, daje sie to zauwazyc ;)
@Robert Jędrusik - dzięki za radę - nie do końca wiem co masz na myśli...ale zapewne nie muszę.; @Snowman - wybaczam, lubię dramaty :)
Wybacz, ale dramat...
material na fote juz jest teraz tylko utlenic