Hubercie! Szedłem cicho na polane i najpierw pojawiła się łania...przykucnąłem i zaczęło się. Łania była ciekawa i podchodziła do mnie...światło było baaaardzo nędzne. Dobrze, że statyw miałem, a nie monopod, bo nic by nie wyszło...oj nic. Pozdrawiam!!
Przemyslaw mnie tam nic nie drazni takiego szostaka w dziczy przed oczy dostac to juz dar Hubertusa (tego z gory),piekne i pelne testosteronu to spotkanie z pewnoscia bylo.Dawaj wiecej jak masz takich fotografi;)
ladnie
+
Piękne spotkanie. Cenię za światło, które na łani miękko siadło...
Hubercie! Szedłem cicho na polane i najpierw pojawiła się łania...przykucnąłem i zaczęło się. Łania była ciekawa i podchodziła do mnie...światło było baaaardzo nędzne. Dobrze, że statyw miałem, a nie monopod, bo nic by nie wyszło...oj nic. Pozdrawiam!!
+++
:)
No cóż...nic nie mogę zrobić, to już jest normą w ochronie młodników przed tymi o to jegomościami....Pozdrawiam!
jak obraz, podoba mi sie :)
piękne spotkanie
Przemyslaw mnie tam nic nie drazni takiego szostaka w dziczy przed oczy dostac to juz dar Hubertusa (tego z gory),piekne i pelne testosteronu to spotkanie z pewnoscia bylo.Dawaj wiecej jak masz takich fotografi;)
pięknie jak zwykle
Fajny klimat +++
jest super !!