Marcin Kysiak [2009-09-29 10:04:44]: A prof. Jan Szczepanski, slynny socjolog, gdy pelnil funkje rektora Uniwersytetu Lodzkiego, wybral sie na urlop na wies (pochodzil z rodziny rolniczej i kochal wies). Gdy kosil kosa trawe, podeszlo do niego dwoje mlodych dziennikarzy z mikrofonem, z radia, i zapytali go mniej wiecej tak: A jak no wam, gospodarzu, praca idzie? Duzo macie roboty? Co procz zyta uprawiacie? A on na to: Duzo. Rektoruje na uniwersytecie. :)

Ponoć Kardynała Wojtyłę w sztruksach i flanelowej koszuli wylegitymowało kiedyś MO na wycieczce górskiej - zaczęli się śmiać i powiedzieli, "Ej komuś ty kolego ten dowód zakosił?". Za to przy okazji słynnych krzeseł w Brukseli dla naszej delegacji wypłynęła zdaje się również kwestia przepustek - Kaczyński takowej nie posiadał. Ale Kraków to nie Bruksela :-)

Dobre reporterskie foto, podoba mi się

Slawek, chcialem do Ciebie nawet dzwonic, bys wstawial nastepne. To pierwsze z tych nastepnych - wstaw cos jesdzcze, jakichs pare zdjec, a moze i dziesiec albo i wiecej :).

Dobrej jakosci reporterskie. Wciskam 9. PS W opisie ostatnim zdaniem zwracasz sie, zdaje sie, do intelektualistow :)) .... Byc moze kardynal nie mial - to Krakow :).

ciekawe..na to samo zwróciłem uwagę..:)

Taka mi się nasunęła konstatacja/pytanie. Prof. ma na szyi "smyczkę" z identyfikatorem - zapewne kongrsowym. Kardynał ma na szyi - krzyż. Ciekawe, czy Kardynał też miał identyfikator? ;) zdjęcie fajne - właśnie "kongresowe" :))