z tą blendą to było karkołomne zadanie, bo sama sobie musiałam świecić.. więc miałam też ograniczone pole działania z kadrem, do tego ograniczała mnie krawędź dachu i jeszcze wkurzał mocny wiatr, ktory wyrywał mi blendę z ręki ;)))
Z chęcią posłuchałbym interpretacji, bo mi samemu jakoś ciężko... Flaszencja napoczęta, baloniki w ręku, dzień dawno wstał - albo po imprezie, albo grubo przed. Ale jeśli to dopiero przed, to ja bym nie radził tej pani wchodzić później samej na ten dach znowu... ;)
chyba chodzi o to, że modelka nie da się robić w balona, i za kołnierz nie wylewa, a w ogóle to może Wenus w futrze? (tylko bicza brakuje)... pzdr nieustająco
Maigret - czasem dumam i dumam i coś wydumanego wyjdzie ;) taką miałam dziwną wizję :) iskier -> w łodzi to już wieki nie byłam... muszę to nadrobić ;)
oj nie !!! :/
potrafi zaczarować świat ;))
butelka Jack'a Danielsa różne rzeczy zdziałać potrafi :D
no proszę ! baloników Ci się zachciało :) i bardzo dobrze : +
hehe, to i tak dobrze z tą blendą :D
... wg mnie umiesz lepiej ... ;D "zapraszam do siebie". ;D
z tą blendą to było karkołomne zadanie, bo sama sobie musiałam świecić.. więc miałam też ograniczone pole działania z kadrem, do tego ograniczała mnie krawędź dachu i jeszcze wkurzał mocny wiatr, ktory wyrywał mi blendę z ręki ;)))
mnie się bardzo widzi... czepialscy...:)
mocno widać blendę
Fajowa modelka!!!!!!!!!!!!!!
..później chociaż kaca nie dokucza,jak chyba modelce na zdjęciu..
w ogóle ocenione nie zostało,też ostatnio na plenery nie jeżdżę..
Dawno się wyjaśniło. To się uspokoiłem, że to po imprezie
rozprawki pisać nie będę - niech każdy odbiera jak chce ;) to w końcu tylko obrazek ;) Heńku - po imprezie - jak pisałam :) pozdraiwam Was ciepło :)
Z chęcią posłuchałbym interpretacji, bo mi samemu jakoś ciężko... Flaszencja napoczęta, baloniki w ręku, dzień dawno wstał - albo po imprezie, albo grubo przed. Ale jeśli to dopiero przed, to ja bym nie radził tej pani wchodzić później samej na ten dach znowu... ;)
Fajny bucik ma Karolina ;)...
O aranżacji już komisarz powiedział, ja powiem jeszcze tylko dwa słowa - więcej dołu ;-) Serdeczności.
chodzi tylko o post-imprezowony kliimat - taki afterek na dachu - bez ideologii ;))
chyba chodzi o to, że modelka nie da się robić w balona, i za kołnierz nie wylewa, a w ogóle to może Wenus w futrze? (tylko bicza brakuje)... pzdr nieustająco
photoshop to tylko pomniejszenie i zdjęcie nasycenia.. nic nie gmeralam, a co do kompozycji - to zgadzam się, że kadr mógłby być lepsz;) dzięki :)
Maigret - czasem dumam i dumam i coś wydumanego wyjdzie ;) taką miałam dziwną wizję :) iskier -> w łodzi to już wieki nie byłam... muszę to nadrobić ;)
no moze nie ma go przesadnie duzo, ale kompozycje moznaby dopracowac
za malo zdjecia, za duzo fotoszopa
zlot nie zaliczony, plener nie zaliczony... w Łodzi kiedy ostatnio byłaś?
ostrożnie napiszę: nieco wydumany pomysł... pzdr :)
hmm nikomu się nie chce dwóch słów napisac...? nie gryzę ;)
taa kotka na gorącym blaszanym dachu ;)
dachowiec?