Nie, nie, żebyś mnie dobrze zrozumiał. Ja nie porównuję tych zdjęć, bo są zrobione z różnych miejsc chociażby, co już powoduje odmienne podejście do tematu. Porównać to by było można np. jakbyś inne ujęcie z tego samego miejsca robił i wtedy się zastanawiać, który kadr lepszy. Bardziej chodziło mi o aspekty techniczne niż porównanie. Odbicie szczytów na pierwszym było jak najbardziej wskazane, tutaj tak dopiero po chwili dumania nad zdjęciem doszedłem, że dobrze, że ich nie ma :-)
Nie da się chyba nie porównać tych dwóch zdjęć b są bardzo podobne i z tego samego miejsca więc to się jakby dzieje poza świadomością,automatycznie mz.Poprzedni kadr mi osobiście też bardziej się podobał a reszta tak samo kozacka jak na poprzednim, piekne kolory,światło,miejsce...Co to "chorej logiki" to się w 100 % zgadzam :)Pozdro
Muszę się z wami kiedyś wbić w jakis plenerek ... tak na beszczelnego ;-) żartuję ... Ale jak będziecie gdzieś na Roztoczu u Slika, to dajcie znać ... pozdr.
Burtonik: tam wogóle są może ze 2-3 sensowne kadry gdzie odbicie jest możliwe (przynajmniej tych szczytów) - no ale to nad samym jeziorkiem...powiem szczerze, że troszkę mnie zdziwiłeś, że Ty też bezpośrednio porównujesz ze sobą dwie foty;)
Niezłe, ale poprzednie mi chyba bardziej, chociaż ten dół nie powiem całkiem całkiem, a w sumie jakby szczyty w odbiciu były widoczne to chyba by się z dołem kłóciło. Dobra fota jest.
Rewelacja! :)
wypasik.
Nie, nie, żebyś mnie dobrze zrozumiał. Ja nie porównuję tych zdjęć, bo są zrobione z różnych miejsc chociażby, co już powoduje odmienne podejście do tematu. Porównać to by było można np. jakbyś inne ujęcie z tego samego miejsca robił i wtedy się zastanawiać, który kadr lepszy. Bardziej chodziło mi o aspekty techniczne niż porównanie. Odbicie szczytów na pierwszym było jak najbardziej wskazane, tutaj tak dopiero po chwili dumania nad zdjęciem doszedłem, że dobrze, że ich nie ma :-)
no tylko o "logikę" mi chodzi bo pewnie, że się porównuje podświadomie:)
Nie da się chyba nie porównać tych dwóch zdjęć b są bardzo podobne i z tego samego miejsca więc to się jakby dzieje poza świadomością,automatycznie mz.Poprzedni kadr mi osobiście też bardziej się podobał a reszta tak samo kozacka jak na poprzednim, piekne kolory,światło,miejsce...Co to "chorej logiki" to się w 100 % zgadzam :)Pozdro
lubię takie..
Muszę się z wami kiedyś wbić w jakis plenerek ... tak na beszczelnego ;-) żartuję ... Ale jak będziecie gdzieś na Roztoczu u Slika, to dajcie znać ... pozdr.
Burtonik: tam wogóle są może ze 2-3 sensowne kadry gdzie odbicie jest możliwe (przynajmniej tych szczytów) - no ale to nad samym jeziorkiem...powiem szczerze, że troszkę mnie zdziwiłeś, że Ty też bezpośrednio porównujesz ze sobą dwie foty;)
Światło super....
andrzej.s: "palisz następne"? - czy jakbym wrzucił je za rok miałoby większą wartość?:) dla mnie nie, a chora logika plf jakoś mnie mało interesuje:)
bdb
Niezłe, ale poprzednie mi chyba bardziej, chociaż ten dół nie powiem całkiem całkiem, a w sumie jakby szczyty w odbiciu były widoczne to chyba by się z dołem kłóciło. Dobra fota jest.
super
bajeczne :))
bajecznie ...
a mi sie podoba
Ja widzę jeszcze pierwsze i tak mi się wydaje- trochę palisz następne, ja bym odczekał... co nie umniejsza temu, iż to jest gorsze...:)
ja w warszawie na stokach cytadeli widzialem swit z taka czerwienia, ze to jest blade; poprzedni kadr mocniejszy mz :)
super:)to jest prawdziwa czerwień
jak wiara przenosi góry, to i pewnie maluje. ja tam zaufam. ufuf :)
możesz sobie ją łatwo sprawdzić:) 3h do schroniska, noc i wszystko będziesz wiedział:)
lubie takie kadry, fajne oswietlone szczyty i odbicie...
No nie wierzę w tą czerwień. Moze nawet podświadomie widzę edycję w odbiciu.