Opis zdjęcia
z cyklu - ludzie i atrakcje francuskiej prowincji (3) :)). Mała wakacyjna miejscowość St. Cyprien nad Zatoką Lwią, we francuskiej Katalonii. Plaża, apartamenty i pensjonaty, marina, palmy. Po głównym sezonie nieco nudnawo, zwłaszcza gdy wieje wiatr "transmontania" uniemożliwiający przyrumienianie kolejnych części ciała na plaży. W każdej tego typu miejscowści - gwoli rozrywki - organizowane są zatem rozmaite "atrakcje" - bardziej lub mniej sezonowe. Poza "rozrywkami" związanymi z nabywaniem świeżych owoców morza i ryb, ogromną i jednocześnie niezmiernie rzadką atrakcją są przedstawienia teatrzyku marionetek - czyli "Theatre Guignol". Twórca teatru (jak również bohaterów), tkacz Laurent Mourguet po WRF był - między innymi - dentystą (a właściwie wyrywaczem zębów). Klientów oczekujących na zabieg - zabawiał przedstawieniami pacynek (zagłuszając jednocześnie krzyki "operowanych"). Zestaw bohaterów jest - od ponad 200 lat (od 1808) - prawie niezmienny: Guignol, Gnafron, Madelon, Toinon, Żadarm Canezou, Zarządca, niezmienna jest też fabuła, która nie może się obejść (w finale) bez wzajemnego walenia pałkami po głowie...Marionetki prowadzą oczywiście żywy dialog z widownią podpowiadającą (i dzieci i dorośli) kolejne działania... Przypadkowi przechodnie zmieniają się w widzów - ale za oglądanie "na siedząco" wypada zapłacić (6 euro od osoby)... ; Canon EOS 350D, obiektyw 17-50 mm (Tamron), z ręki, Av 2.8, Tv 1/50 ISO 400
:))
Popatrzyłem i wiem z grubsza jak tam jest
:)) dzięki za połączenie i odwiedziny. Faktycznie trochę - ale tylko trochę :))
polska to piękny Raj przebija zabojadów http://www.lensculture.com/panczuk.html (koment troche z odwłoka)