Madame Bovary [2009-09-09 23:46:42]: A w lewo od reklamy, tyle ze wczesniej, byla pierwsza w Polsce - gazeta swietlna. Bylem dzieckiem i tym bardziej magiczne wrazenie na mnie wywierala. Skladala sie z bardzo bardzo wielu zarowek, ktore w odpowiednich momentach zapalaly sie na bardzo krotka chwile, i w ten sposob "jechal" tekst.... Kto by wowczas pomyslal, ze za kilkadziesiat lat bedziemy sobie mogli wywieniac mysli i przekazywac tresci na tysiace kilometrow za posrednictwem internetu..:)
Naczepa z przodami Żuków robi kadr:) W tym miejscu, wiem z dosyć prawdopodobnego przekazu, Trabant jechał między dwoma Jelczami i zbyt bliska odległość między tymi większymi spowodowała podobno wytrysk karoserii w górę:) Zawsze byłem ciekaw czy ktoś słyszał o tej historii.
Yasiek [2009-09-20 11:03:58]: TU nie chodzi o dynamike, a o zuki na platformie.
"Statyczne, nie widac ruchu, blad w sztuce ;)." Lata 70? Pamiętam te autobusy.
ciekawie w tej Twojej szufladzie :)
Kawał dobrej historii...
..protoplasta lory..:)
o reklama Carl Zeiis Jena :)
Ja pamiętam, że po gazety trzeba było stać w kolejce do kiosku.... A teraz.. Klik i czytam :)
Madame Bovary [2009-09-09 23:46:42]: A w lewo od reklamy, tyle ze wczesniej, byla pierwsza w Polsce - gazeta swietlna. Bylem dzieckiem i tym bardziej magiczne wrazenie na mnie wywierala. Skladala sie z bardzo bardzo wielu zarowek, ktore w odpowiednich momentach zapalaly sie na bardzo krotka chwile, i w ten sposob "jechal" tekst.... Kto by wowczas pomyslal, ze za kilkadziesiat lat bedziemy sobie mogli wywieniac mysli i przekazywac tresci na tysiace kilometrow za posrednictwem internetu..:)
optyka najważniejsza
Ważne, że nad jakością zdjęcia czuwa Carl Zeiss :)
Jest też element fotograficzny, Carl Zeiss w LG :)
(mb) [2009-09-09 23:24:15]: ja akurat nie slyszalem, ale brzmi to...:-)).
A reklama CZJ .... rozczula :)
Żuki do samodzielnego montażu...
Zapewne czerwoną :) Taki nakaz :)
Madame Bovary [2009-09-09 23:27:03]: Socjomotoryzacja ze szmatka :-)
!!!
+++++++
Przekrój socmotoryzacji :)
Naczepa z przodami Żuków robi kadr:) W tym miejscu, wiem z dosyć prawdopodobnego przekazu, Trabant jechał między dwoma Jelczami i zbyt bliska odległość między tymi większymi spowodowała podobno wytrysk karoserii w górę:) Zawsze byłem ciekaw czy ktoś słyszał o tej historii.