Kozia >>>przeszukalem internet i jeszcze nie znalazlem nic na temat tej niewielkiej rosliny( u mnie dorasta do 50cm w lesie ), o drobnych pomaranczowo-zoltych kwiatkach, tych ciekawych nasionach i o nieamowitej mocy trucizny. Moj ogrodnik, ktory jest wnukiem indianina z zna bduzo ziol, nazywa to (w uproszczonym tlumaczeniu) "ZABIJA KROWE". W zeszlym roku, sasiad puscil kilka krow na polane w swoim lesie i dopiero jak dwie z nich padlo, z niewiadomych przyczyn, wytlumaczono mu o co chodzi i po przeszukaniu i wyczyszczeniu tej polany z tych kwiatkow, zapanowal spokoj. Bede dalej drazyl, zaciekawil mnie brak informacji na temat tak niebezpiecznej roslinki. Pozdro