Wczoraj zlokalizowałem te dwie wsie na mapie, i przyznaję, że leżą one w drugiej części powiatu augustowskiego i raczej bliżej im do Grodna aniżeli do Augustowa, jeśli zaś o osoczników chodzi to nie wiem dlaczego, ale zakodowali mi się w pamięci jako strzegący łąk biebrzańskich, ale trochę się dokształciłem, nazwa pochodzi zdaje się od tego, że osaczali zwierzynę podczas łowów wielkiego księcia.
Osocznicy będą wszędzie tam, gdzie puszcze, bo ich zadaniem było stawanie do nagonki do polowań a na co dzień pilnowanie puszczy przed kłusownikami i inne leśne zajęcia, typu bartnictwo. Tutaj mówimy o dwóch wioskach leżących bliziutko granicy z Białorusią. Do Grodna stąd chyba bliżej będzie niż do Białegostoku.
To dobrze mi się skojarzyło, bo Jaminy są w pow. augustowskim, choć raczej bardziej z Grodnem mi się kojarzą, aniżeli z jeziorami... proszę Autora o wyprowadzenie mnie z błędu.
Poczytałem trochę, chcąc się o miejsce zrobienia fotografii dowiedzieć... ale jeśli pada termin "osocznicy" to mi się to kojarzy z górną Biebrzą, okolicami Dolistowa, choć nie wiem czy to akurat te okolice, ale oglądając te krzyże przychodzi mi na myśl wieś Jaminy, po drugiej stronie Biebrzy, nie wiem czy to jeszcze Podlasie, ale jest tam uroczo położony drewniany kościółek i dużo przydrożnych kapliczek, a obok jednej wysoki krzyż, podobny do tych.
Nie tylko powinno brzmieć znajomo, ale i nie powinno bardzo dziwić, bo to jest miejsce z którego w Polsce do Niemna najbliżej i Bohatery Leśne się tym sposobem podłączają pod legendę Jana i Cecylii. Z tego samego rodu tutejsi się ludzie wywodzą...
W okolicy jest takich wiosek więcej i z reguły nazwiska osób w nich mieszkających nawiązują do nazwy wsi. W sąsiednich Bartnikach mieszkają Bartniccy a tutaj w Bohaterach - Bohatyrowicze - co powinno zabrzmieć cokolwiek znajomo...
To co na horyzoncie widać, to resztki dawnej Puszczy Pierstuńskiej, a Bohatery Leśne to jedna z wiosek osoczników. Ci zawsze mieli się za lepszych od zwykłych chłopów, bo nie podlegali obciążeniom pańszczyźnianym, tylko strzegli puszczy...
Ale wracając do miejsca - w obu wsiach krzyże postawiono z tego samego powodu - na pamiątkę carskiego ukazu tolerancyjnego z 1905 roku. Nie wiem, czy te same już od stu lat stoją, czy raczej na nowe w międzyczasie były wymienione - ale nawet ponadstuletnie zdarzało mi się już widywać - ciągle stoją...
powitac powitac szanownego Pana... i ja rowniez wracam po paru miesiacach tulaczki bez aparatu, ktorego to ktos postanowil nauczyc latania:) nowy juz jest w drodze ku mnie:) pozdrowka wielkie:)
Ha! Jak odchylę ekran mocno do tyłu i patrzę pod kątem, to wygląda jak wczoraj w domu :) A bardziej w prawo niespecjalnie mogłem kadrować, bo z tego co pomnę, to coś bardziej szpetnego jeszcze w kadr właziło. Możnaby ewentualnie odcinać lewą.
Raals: no, ja notebooka nie mam, tylko zwykły monitor CRT i blado jak diabli :( Ale zaraz zobaczę sobie na notebooku klienta, bo akurat mam w naprawie :) Kiszka - na notebooku też blado.
My taką pogodę mieliśmy prawie każdego ranka na naszym tegorocznym urlopie, na szczęście później często bywało dużo lepiej, ale z zachodami raczej krucho niestety. Pogoda atlantycka dość kapryśna, mieliśmy szczęście, że mało padało, bo to pierwszy nasz dalszy wypad od kilku lat, pozdrawiam
Osocznicy to zdecydowanie puszcze nie łąki :)
!!
Wczoraj zlokalizowałem te dwie wsie na mapie, i przyznaję, że leżą one w drugiej części powiatu augustowskiego i raczej bliżej im do Grodna aniżeli do Augustowa, jeśli zaś o osoczników chodzi to nie wiem dlaczego, ale zakodowali mi się w pamięci jako strzegący łąk biebrzańskich, ale trochę się dokształciłem, nazwa pochodzi zdaje się od tego, że osaczali zwierzynę podczas łowów wielkiego księcia.
Osocznicy będą wszędzie tam, gdzie puszcze, bo ich zadaniem było stawanie do nagonki do polowań a na co dzień pilnowanie puszczy przed kłusownikami i inne leśne zajęcia, typu bartnictwo. Tutaj mówimy o dwóch wioskach leżących bliziutko granicy z Białorusią. Do Grodna stąd chyba bliżej będzie niż do Białegostoku.
To dobrze mi się skojarzyło, bo Jaminy są w pow. augustowskim, choć raczej bardziej z Grodnem mi się kojarzą, aniżeli z jeziorami... proszę Autora o wyprowadzenie mnie z błędu.
Andres42 - Raals opisuje miejscowości w powiecie augustowskim :)
Poczytałem trochę, chcąc się o miejsce zrobienia fotografii dowiedzieć... ale jeśli pada termin "osocznicy" to mi się to kojarzy z górną Biebrzą, okolicami Dolistowa, choć nie wiem czy to akurat te okolice, ale oglądając te krzyże przychodzi mi na myśl wieś Jaminy, po drugiej stronie Biebrzy, nie wiem czy to jeszcze Podlasie, ale jest tam uroczo położony drewniany kościółek i dużo przydrożnych kapliczek, a obok jednej wysoki krzyż, podobny do tych.
Nie tylko powinno brzmieć znajomo, ale i nie powinno bardzo dziwić, bo to jest miejsce z którego w Polsce do Niemna najbliżej i Bohatery Leśne się tym sposobem podłączają pod legendę Jana i Cecylii. Z tego samego rodu tutejsi się ludzie wywodzą...
..za Malczerem i tymi co w kolejce za nim...:))
W okolicy jest takich wiosek więcej i z reguły nazwiska osób w nich mieszkających nawiązują do nazwy wsi. W sąsiednich Bartnikach mieszkają Bartniccy a tutaj w Bohaterach - Bohatyrowicze - co powinno zabrzmieć cokolwiek znajomo...
miło poczytać :))
To co na horyzoncie widać, to resztki dawnej Puszczy Pierstuńskiej, a Bohatery Leśne to jedna z wiosek osoczników. Ci zawsze mieli się za lepszych od zwykłych chłopów, bo nie podlegali obciążeniom pańszczyźnianym, tylko strzegli puszczy...
Ale to nie koniec jeszcze...
zajrzałam specjalnie, by zobaczyć, czy nie dołożyłeś historyjki... i nie omyliłam się, fajnie - dzięki :))
Jak zawsze potrafisz zainteresować.... Poczytałam nieco o tym ukazie, krzyżach, Bohatyrowiczach.... Dziękuje :)
Ale wracając do miejsca - w obu wsiach krzyże postawiono z tego samego powodu - na pamiątkę carskiego ukazu tolerancyjnego z 1905 roku. Nie wiem, czy te same już od stu lat stoją, czy raczej na nowe w międzyczasie były wymienione - ale nawet ponadstuletnie zdarzało mi się już widywać - ciągle stoją...
A w których konkretnie stronach?
byłam swojego czasu w jednej Podlaskiej wsi. W polach po drodze do olbrzymich lasów stało mnóstwo kapliczek, i krzyży... ładnie:)
A te obie ostatnie foty to jeszcze z listopada ubiegłego roku...
Ja sam Podlasiak, więc czy gościło nie wiem, bo ja tam trochę jak w domu nie w gościach...
Widzę,że podlaskie Cię gościło :)
W obu stoją podobne dwa wysokie krzyże...
Dla rozróżnienia - jedne są Stare, drugie Nowe.
Otóż są tu dwie wsie o tej samej nazwie - Bohatery Leśne. Leżą bardzo blisko siebie.
Kozera wystąpić nie chce, więc sam będę musiał gadać...
:)
Jak już mówiłem nie bez kozery to miejsce pokazuję - a więc - Kozera wystąp!
Co widzisz? Nie mów, że kogoś za Malczerem...
także widzę :D
powitac powitac szanownego Pana... i ja rowniez wracam po paru miesiacach tulaczki bez aparatu, ktorego to ktos postanowil nauczyc latania:) nowy juz jest w drodze ku mnie:) pozdrowka wielkie:)
Nie będę pisał, że poznałem po ramce, bo to śmieszne jest.. napiszę, że po ramce poznałem.. :)
od razu widze ze podlasie
No - ale rzecz jasna nie bez kozery to akurat miejsce pokazuję...
Poprawnie jest, nie znakomicie - a i to nie na pewno...
Ciąłbym kawałek lewej, jak jagger, jednak ogólnie jest znakomicie:)
Ha! Jak odchylę ekran mocno do tyłu i patrzę pod kątem, to wygląda jak wczoraj w domu :) A bardziej w prawo niespecjalnie mogłem kadrować, bo z tego co pomnę, to coś bardziej szpetnego jeszcze w kadr właziło. Możnaby ewentualnie odcinać lewą.
Raals: no, ja notebooka nie mam, tylko zwykły monitor CRT i blado jak diabli :( Ale zaraz zobaczę sobie na notebooku klienta, bo akurat mam w naprawie :) Kiszka - na notebooku też blado.
Dziś oglądam to na laptopie w pracy i też mi jakoś blado to wygląda. Wczoraj na domowym ekranie jakieś bardziej intensywne to było...
Lekko w prawo bym przesunął cały kadr - tak by się pozbyć z kadru słupa z lewej. Poza tym? Ładnie, choć nie powiem - blado coś z kolorystyką.
a On mały niepozorny w środku ....
Nie, no zdjęcie nie nowe, bo już blisko rok od zrobienia...
Bartek, ciesz się, że miałeś urlop..:) witaj, Raals. wreszcie pod Twoim nowym zdjęciem mogę się odezwać..
Też się cieszę widząc swoje zdjęcie. Dawno ich nie oglądałem :)
My taką pogodę mieliśmy prawie każdego ranka na naszym tegorocznym urlopie, na szczęście później często bywało dużo lepiej, ale z zachodami raczej krucho niestety. Pogoda atlantycka dość kapryśna, mieliśmy szczęście, że mało padało, bo to pierwszy nasz dalszy wypad od kilku lat, pozdrawiam
witaj Raalsie :) Cieszę się widząc Twoje zdjęcie znowu :)
A pogoda charakterystyczna, bo listopadowa. Ubiegłoroczna zresztą.
Długo Cię nie było..., zgrabny kadr w charakterystycznej dla Ciebie pogodzie :)
Nie całkiem tępy, w każdym razie. Ale żeby zaraz ostry?
Raals [2009-09-08 23:19:05] ostry gracz widzę :)
Raals... nareszcie... brakowało Ciebie i Twoich opowieści :))
Jakaś nowa moda? albo świecka tradycja "za Malczerem" ? :)
O! Następni też to widzą!
za Malczerem ;)
Malczer - uważaj - coś za Tobą stoi! Nie wiem, co bo nie widzę stąd - ale Andres już namierzył...
Za Malczerem...
przede wszystkim kadr .. znakomicie.
to się nie śmiej, tylko tnij :)
nie śmiałbym... :-)
Jagger - tnij Waść śmiało :)
Wszelki duch... Raals się znalazł :)...
ja bym ciut lewą obciął, by tego słupa nie było widać w oddali... reszta ok... jak zawsze...
...żebym to ja wiedział po co...