Początek września, młode dzięcioły zielone nie opuściły jeszcze terytorium swoich rodziców. Na zdjęciu samczyk z tegorocznego lęgu. Z pozdrowieniami dla wszystkich fotografujących te piękne ptaki :)
akurat spotkań nie trzeba mi gratulować, mam je na codzień, całą rodzinkę (2+2) :) za to zdjęć i owszem ;), bo to już nie taka prosta sprawa. Na razie robię je ad hoc, ale mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, że zabiorę się poważniej i efekty będą jeszcze lepsze :)
no to ja czekam az bardziej powaznie zajmiesz sie tym tematem. a efekty pewnie beda znacznie lepsze... tu jest ok... pozdrawiam
Zająknę się za Hubertusem i dodam maxa
pv - to nie gratuluję, ale zazdroszczę :)))
Fantastyczny kadr a spotkanie z nim zawsze pelne emocji jest;)
Spotkania z nimi to czysta zielona przyjemność.
Dziękuję za oceny i komentarze :)
zazdroszczę sąsiedztwa i myślę, że warto to wykorzystać,... inni muszą się nieźle natrudzić żeby je spotkać a są bardzo urokliwe :-)
+++++++
akurat spotkań nie trzeba mi gratulować, mam je na codzień, całą rodzinkę (2+2) :) za to zdjęć i owszem ;), bo to już nie taka prosta sprawa. Na razie robię je ad hoc, ale mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, że zabiorę się poważniej i efekty będą jeszcze lepsze :)
GRATULUJE SPOTKANIA :))