@ARKADA Krzychu, @barteess, @teoretyk, @C. J. Czemplik: dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarze - w ślad za Waszymi sugestiami, będę w tym miejscu jeszcze raz i sfotuję tą bramę (ze statywem); @Marcin Smagacz: dziękuję bardzo i pozdrawiam również gorąco ;-)
@FLESZ: włożyłem nie mało starań i wysiłku w powstanie tej foty (nie jedynej tej nocy) - jednakowoż mogę być dumny i wdzięczny Wam za liczne opiniotwórcze odwiedziny i wymiany podlądów ;-) Pozdrawiam serdecznie mieszkańca Kraka :)
Ok, pociesze Cie ze w Krakowie jeszcze gorzej sie odczuwa wilgoc przy temperaturze okolo zera...........a efekt Twojego przemarzniecia jest spoko wporzo itd :-D pzdr (no moze troszke za duzo dolu ;)
@Filip: dziękuję za konstruktywną wymianę zdań... mam do Cię pytanie: do jakiego gatunku zaliczysz ową fotę -> do takich z zerowym poświęceniem, czy przeciwnie - wymagających sporego wysiłku włożonego w ich powstanie ?
@FLESZ: już tłumaczę - ja byłem przemarznięty po kilkugodzinnym staniu na zewnątrz... zaparkowałem pod Starówką, wyszedłem z febrą albo wczesnym parkinsonem... piekielnie odbierałem zimną wilgoć stołecznej nocy... Pozdrawiam
armada... cooooooooooz... nikt nie mowil, ze bedzie latwo... zawsze powtarzalem: "zycie to nie je takie figo fago". Czasem trzeba sie poswiecac bardzo... czasem nie widac poswiecenia, rzadko kiedy widac poswiecenie i na tym wlasnie polega piekno w tej sztuce. pozdrawiam serdecznie.
jednego nie rozumiem: co to znaczy "za zimno na rozstawienie statywu"?????? Ja robilem przy minus 30 st i zyje, statyw stoi w kacie i ma sie dobrze............
słuchaj Filip: na moich fotach nie ma nawet mikro cienia, odciśniętego piętna otoczenia - ostrzegałem jedynie wrobldob'a... dla równowagi dodam, że poświęcenie moje sięgnęło zenitu (ale nie lustrzaneczki from CCCP :) ) kiedy zdyszany i przemarznięty szukałem plenerów do sfotowania jadąc ~50 km w jedną mańkę w ciężkich warunkach drogowych, we mgle i dzikim fartem uniknąłem 2-óch wypadków z moim udziałem... btw podoba mi się Twoje credo ;-) Pozdrawiam serdecznie.
dokladnie ;) ja ostatnio spedzilem godzine w ciemnym parku zeby cos uchwycic a przewinelo sie wokol mnie kilku zbirów i jakos woleli sie nie narazac heh jednak mocne stalowe konstrukcje statywow wzbudzaja lęk =]
... tylko krzyczysz "astalavysta bejbe" ?! Nigdy me zdjecia nie byly uzaleznione od otoczenia... Fotografia to sztuka... sztuka, ktorej nalezy sie poswiecac, jesli sie nie poswiecasz marna ta sztuka panie... Trzeba sie oddac calemu...
wiesz Filip - niekoniecznie autorem bitwy mogę być ja ... przy czasach otwarcia migawki 4s-8s sporo może się wokół mnie zmienić.... ja nie krzyczę: fight !
@wrobldob: nie, nie... nic się nie działo, ale sporo promili i decybeli wylatywało w eter z gości, których napotykałem... po co się prowokować jakąś bitwę ?
@wrobldob: uczulam Twoją ostrożność na opryszków wypełzających z okolicznych lokali... natomiast polecam niesamowitego smaczka - most Gdański nocą -> przecudo metalowa konstrukcja świecąca na zielono ;-) (mam już w rękawie takie asy)
@urigubu: byłem niezwykle czujny -> machnąłem kilka ujęć (był to też dodatkowy powód do nie zapinania sprzętu na statyw) i spierniczyłem w stronę Wisły, skąd zrobiłem parę perspektyw Barbakanu nocą ;-)))
@KiCaJz: nie, nie statyw miałem ze sobą - strasznie mi było zimno... foto robiłem ok. 1-ej w nocy po kilku godzinach stania na powietrzu ;-) statyw mógł mi jedynie przymarznąć do łap :)
świetny klimat, lubie takie
bardzo fajne,polecam statyw i dłuższe czasy niedługo swoje podokładam z Gdanska.
@ARKADA Krzychu, @barteess, @teoretyk, @C. J. Czemplik: dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarze - w ślad za Waszymi sugestiami, będę w tym miejscu jeszcze raz i sfotuję tą bramę (ze statywem); @Marcin Smagacz: dziękuję bardzo i pozdrawiam również gorąco ;-)
Bardzo się podoba, ale może pionowy kadr byłby lepszy. :)
kadr nieciekawy ... miejsce owszem
dobre, troszke nic sie nie dzieje po prawej i lewej....
zdjecie z serii "takie wlasnie lubie"... duza piatka z plusem .. pozdrawaiam
poroszę o powiększenie samej bramy ! :-) pozdrawiam
@FLESZ: włożyłem nie mało starań i wysiłku w powstanie tej foty (nie jedynej tej nocy) - jednakowoż mogę być dumny i wdzięczny Wam za liczne opiniotwórcze odwiedziny i wymiany podlądów ;-) Pozdrawiam serdecznie mieszkańca Kraka :)
i jeszcze dwa razy ryzykowales zyciem!!!!!!!!!!!!!!!!!!
....po tym co napisales o genezie tego zdjecia to wynika ze wlozyles w nie MAXIMUM WYSILKU :-D
Ok, pociesze Cie ze w Krakowie jeszcze gorzej sie odczuwa wilgoc przy temperaturze okolo zera...........a efekt Twojego przemarzniecia jest spoko wporzo itd :-D pzdr (no moze troszke za duzo dolu ;)
@Filip: dziękuję za konstruktywną wymianę zdań... mam do Cię pytanie: do jakiego gatunku zaliczysz ową fotę -> do takich z zerowym poświęceniem, czy przeciwnie - wymagających sporego wysiłku włożonego w ich powstanie ?
@FLESZ: już tłumaczę - ja byłem przemarznięty po kilkugodzinnym staniu na zewnątrz... zaparkowałem pod Starówką, wyszedłem z febrą albo wczesnym parkinsonem... piekielnie odbierałem zimną wilgoć stołecznej nocy... Pozdrawiam
armada... cooooooooooz... nikt nie mowil, ze bedzie latwo... zawsze powtarzalem: "zycie to nie je takie figo fago". Czasem trzeba sie poswiecac bardzo... czasem nie widac poswiecenia, rzadko kiedy widac poswiecenie i na tym wlasnie polega piekno w tej sztuce. pozdrawiam serdecznie.
Ciekawe
@wrobldob: mam też ujęcie bez prawej lampy... acz kolejny będzie most gdański - niezgorszy smak ma w nocy ta zielona konstrukcja stalowa ;-)
jednego nie rozumiem: co to znaczy "za zimno na rozstawienie statywu"?????? Ja robilem przy minus 30 st i zyje, statyw stoi w kacie i ma sie dobrze............
słuchaj Filip: na moich fotach nie ma nawet mikro cienia, odciśniętego piętna otoczenia - ostrzegałem jedynie wrobldob'a... dla równowagi dodam, że poświęcenie moje sięgnęło zenitu (ale nie lustrzaneczki from CCCP :) ) kiedy zdyszany i przemarznięty szukałem plenerów do sfotowania jadąc ~50 km w jedną mańkę w ciężkich warunkach drogowych, we mgle i dzikim fartem uniknąłem 2-óch wypadków z moim udziałem... btw podoba mi się Twoje credo ;-) Pozdrawiam serdecznie.
A na most gdanski juz zeby ostrze.
Prawa lampe moze wartalo faktycznie schowac za murem. Jeden krok w prawo...
dokladnie ;) ja ostatnio spedzilem godzine w ciemnym parku zeby cos uchwycic a przewinelo sie wokol mnie kilku zbirów i jakos woleli sie nie narazac heh jednak mocne stalowe konstrukcje statywow wzbudzaja lęk =]
... tylko krzyczysz "astalavysta bejbe" ?! Nigdy me zdjecia nie byly uzaleznione od otoczenia... Fotografia to sztuka... sztuka, ktorej nalezy sie poswiecac, jesli sie nie poswiecasz marna ta sztuka panie... Trzeba sie oddac calemu...
wiesz Filip - niekoniecznie autorem bitwy mogę być ja ... przy czasach otwarcia migawki 4s-8s sporo może się wokół mnie zmienić.... ja nie krzyczę: fight !
widze, ze jestes nastawiony na bitwy... bitwa to ostatnia droga.
@wrobldob: nie, nie... nic się nie działo, ale sporo promili i decybeli wylatywało w eter z gości, których napotykałem... po co się prowokować jakąś bitwę ?
nie podoba mi sie ta lampa, krzywo jest, klimat jest ok, powalilo...
Miales jakies niemile przygody?
@wrobldob: uczulam Twoją ostrożność na opryszków wypełzających z okolicznych lokali... natomiast polecam niesamowitego smaczka - most Gdański nocą -> przecudo metalowa konstrukcja świecąca na zielono ;-) (mam już w rękawie takie asy)
rewela, jak dla mnie zwyklego lajkonika w fotografii
ładnie
Orzesz Ty... a nawet sie zbieralem tam dzisiaj pofocic. mgla w Warszawie to rzedkie zjawisko. Mam nadzieje, ze jutro jeszcze bedzie...
@urigubu: 47 h, 46 m i 43 sek -> tyle mi pozostało na liczniku :-{
no to czekamy
@urigubu: byłem niezwykle czujny -> machnąłem kilka ujęć (był to też dodatkowy powód do nie zapinania sprzętu na statyw) i spierniczyłem w stronę Wisły, skąd zrobiłem parę perspektyw Barbakanu nocą ;-)))
@KiCaJz: nie, nie statyw miałem ze sobą - strasznie mi było zimno... foto robiłem ok. 1-ej w nocy po kilku godzinach stania na powietrzu ;-) statyw mógł mi jedynie przymarznąć do łap :)
Barbakan? Po nocy? uuu i nie zakosił nikt aparatu?
heh statywy nei lubią zimna? ;P