@Wierzchowski - szara, przykurzona zieleń, szaro-brązowy beton schronu, cała powierzchnia nieba zasłonięta chmurami - od brunatno-burych, do mocno białych :) @Marcinie - być może - ten fragment jest tuż obok drogi wiodącej do przysiółka Twierdza Osowiec... - już za głównym kompleksem, a przed mostem
Hmm... wstyd się przyznać, ale ja tam jeszcze nie byłem, gdy tam mieszkałem to zdaje się nie działało tam jeszcze Towarzystwo Fortyfikacyjne, czy jakoś podobnie to się nazywa, za to na stacji kolejowej w Osowcu trochę bywałem.
@Marcinie - ten schron jest tuż przy szosie i leży poza obszarem ogrodzonym :)) Większa część fortu - ta do której "wstęp jest wzbroniony" - jest w głębi, za widocznymi z tyłu drzewami. Poprzednio - złamałem tenże zakaz i "wstąpiłem". Teraz lało, także i tak nie było szans na "coś fajnego". :))
Kontrast w dolnej części fotografii i tak nieco "podkręciłem" przy okazji "eksponowania" chmur. Niebo rzeczywiście było niesamowite - nadchodziła właśnie burza - oświetlenie było jednak "ze złej" strony, a - jak chyba pamiętasz - mocno zarośnięte "dolne" rejony nie pozwalają (przynajmniej mnie) na większe skontrastowanie :)) Samą fotografię robiłem już przy pierwszych kroplach deszczu... W kolorze dół jest trochę za ciemny - a jego rozjaśnianie powoduje przejaskrawienia w niektórych rejonach chmur. Stąd zresztą decyzja "obróbki" w sepii :))
Ooo... miło zobaczyć rodzinne strony, stamtąd do rodzinnego domu to już rzut beretem, tylko przez Biebrzę trzeba najpierw się przeprawić, bo Fort Zarzeczny,to o ile dobrze pamiętam jest po tzw. polskiej stronie, pozdr.
:) już czuję ciężar odpowiedzialności... :))
Z przyjemnością poczekam na pozostałe z tego miejsca.
będzie - choć być może nieco inna niż się spodziewasz :))
Tak sobie myślę, że będzie seria, zatem będę zaglądał.
odwiedzających i oglądajacych przepraszam za (już usunięty) błąd w nazwie. :) Dzięki za zwrócenie uwagi :)
@Wierzchowski - szara, przykurzona zieleń, szaro-brązowy beton schronu, cała powierzchnia nieba zasłonięta chmurami - od brunatno-burych, do mocno białych :) @Marcinie - być może - ten fragment jest tuż obok drogi wiodącej do przysiółka Twierdza Osowiec... - już za głównym kompleksem, a przed mostem
A to chyba nie kojarzę tego fragmentu.
jakie kolory były w realu?
Wejście do "dozwolonej" części Fortu Głównego - jest zaraz, tuż koło dworca :) Warto odwiedzić - trasa minimum - to około 2 godzin :))
Hmm... wstyd się przyznać, ale ja tam jeszcze nie byłem, gdy tam mieszkałem to zdaje się nie działało tam jeszcze Towarzystwo Fortyfikacyjne, czy jakoś podobnie to się nazywa, za to na stacji kolejowej w Osowcu trochę bywałem.
@Marcinie - ten schron jest tuż przy szosie i leży poza obszarem ogrodzonym :)) Większa część fortu - ta do której "wstęp jest wzbroniony" - jest w głębi, za widocznymi z tyłu drzewami. Poprzednio - złamałem tenże zakaz i "wstąpiłem". Teraz lało, także i tak nie było szans na "coś fajnego". :))
Kontrast w dolnej części fotografii i tak nieco "podkręciłem" przy okazji "eksponowania" chmur. Niebo rzeczywiście było niesamowite - nadchodziła właśnie burza - oświetlenie było jednak "ze złej" strony, a - jak chyba pamiętasz - mocno zarośnięte "dolne" rejony nie pozwalają (przynajmniej mnie) na większe skontrastowanie :)) Samą fotografię robiłem już przy pierwszych kroplach deszczu... W kolorze dół jest trochę za ciemny - a jego rozjaśnianie powoduje przejaskrawienia w niektórych rejonach chmur. Stąd zresztą decyzja "obróbki" w sepii :))
A tabliczki "wypadki - zakaz wstępu" nie widział?
barszczon: o ile niebo urzeka mnie, o tyle w dole brakuje mi szczególnie kontrastu
dzięki za odwiedziny i komentarze :) @PawleP - mnie taka właśnie obróbka pasowała :), sorki... @Andres - racja, zwiedzałeś muzeum i Fort Główny?
Ooo... miło zobaczyć rodzinne strony, stamtąd do rodzinnego domu to już rzut beretem, tylko przez Biebrzę trzeba najpierw się przeprawić, bo Fort Zarzeczny,to o ile dobrze pamiętam jest po tzw. polskiej stronie, pozdr.
fajne niebo, całość popsuta obróbką niestety