co do kolorystyki Grażynko to też się nad tym zastanawiałem... kolor piasku jest w tym miejscu szary z delikatnym odcieniem żółci plus zimne niebieskie światło błyskawicy... żółty plus niebieski może dawać wypadkową zieleń, tak to sobie tłumaczę... co do burzy jeszcze... była kilkadziesiąt kilometrów od nas i oczywiście nie dotarła ani jedna kropla wody :) za to przyszła potężna burza piaskowa która w tym okresie wiosennym jest niemal stałym gościem, nie zawsze jednak przybiera tak intensywną formę...można sobie wyobrazić wszędobylski drobny pył dostający się przez uszczelki w oknach,a w pomieszczeniach oczywiście jest siwo :)

tak Grażynko nocna burza... jeden jedyny raz widziałem tu burzę... a cała ta poświata od zbliżającego się piasku unoszącego się wszędzie w powietrzu... wystawiłem pomimo miernej jakości... Byście mogli zobaczyć coś czego pewnie nigdy nie Zobaczycie w swoim życiu :)