ale pitolenie, w 100% popieram pierwszy komentarz autora "ta trawa na dole zaczyna wycieczkę...", zdjęcie się broni, ma wstęp w postaci traw, rozwinięcie składające się z rozlewiska wprowadzającego nas w czeluść wody oraz zgrabne i miłe zakończenie w postaci pagórków zasnutych chmurami. Wszystko to dopracowane technicznie i w ładnej oprawie. Osobiście od siebie dodam, że czuć klimat miejsca i bardzo mi się cała praca podoba. Smoni mógłbyś mi napisać gdzie zrobiłeś zdjęcie? Pozdrawiam.
smoni [2009-08-15 10:14:53] - a skąd ja to niby mam wiedzieć..? mówię tylko jaka jest lepsza alternatywa, zamiast cięcia.. a jak się nie da to trudno.. choć zawsze można wziąć ze sobą np. drabinę malarską.. efekt byłby ten sam.. ;)
Dobre :-) ... pół metra bliżej rzeczki i ...potrzebny jest sprzęt do nurkowania. Zdjęcie jest zrobione ze skraju pomostu, który biegnie wzdłuż brzegu na wysokości szczytów trzcin. Metr do tyłu jest to samo.
Nie "urzynać" dołu, tylko bliżej rzeczki było podejść.. proporcje kadru były by zachowane, a podział planów lepszy.. a teraz to już musztarda po obiedzie, więc lepiej nic nie ruszać..
ależ kolego nami się nie przejmuj :) my tylko tak rozmawiamy o tym zdjęciu... To twoje zdjęcie i Ty go czujesz najlepiej :) zawsze człowiek próbuje postawić się na miejscu fotografującego i tak zawsze będzie :) pomyslności
mam u siebie dokładnie to samo miejsce :)
ale pitolenie, w 100% popieram pierwszy komentarz autora "ta trawa na dole zaczyna wycieczkę...", zdjęcie się broni, ma wstęp w postaci traw, rozwinięcie składające się z rozlewiska wprowadzającego nas w czeluść wody oraz zgrabne i miłe zakończenie w postaci pagórków zasnutych chmurami. Wszystko to dopracowane technicznie i w ładnej oprawie. Osobiście od siebie dodam, że czuć klimat miejsca i bardzo mi się cała praca podoba. Smoni mógłbyś mi napisać gdzie zrobiłeś zdjęcie? Pozdrawiam.
smoni [2009-08-15 10:14:53] - a skąd ja to niby mam wiedzieć..? mówię tylko jaka jest lepsza alternatywa, zamiast cięcia.. a jak się nie da to trudno.. choć zawsze można wziąć ze sobą np. drabinę malarską.. efekt byłby ten sam.. ;)
Dobre :-) ... pół metra bliżej rzeczki i ...potrzebny jest sprzęt do nurkowania. Zdjęcie jest zrobione ze skraju pomostu, który biegnie wzdłuż brzegu na wysokości szczytów trzcin. Metr do tyłu jest to samo.
Nie "urzynać" dołu, tylko bliżej rzeczki było podejść.. proporcje kadru były by zachowane, a podział planów lepszy.. a teraz to już musztarda po obiedzie, więc lepiej nic nie ruszać..
ależ nie przejmuję ;-))) Dołączam się jedynie do rozmowy.
owszem, nie zawsze musi być zachowana zasada trójpodziału, ale tutaj wydaje mi się że jednak tak - przynajmniej ja tak to widzę
ależ kolego nami się nie przejmuj :) my tylko tak rozmawiamy o tym zdjęciu... To twoje zdjęcie i Ty go czujesz najlepiej :) zawsze człowiek próbuje postawić się na miejscu fotografującego i tak zawsze będzie :) pomyslności
dla mnie, ta trawa na dole zaczyna wycieczkę... Taki "pierwszy krok" musiałem zostawić ;-)
dlaczego niebezpiecznego? nie zawsze połowa jest zła... tak wiem... w książkach piszą inaczej :) ja bym troszku odpuścił dołu...
moze i ja sie nie znam...ale pikna to ta woda i pagorecki...ja wiem ze moze nie bedzie tak stabilne ale teraz patrze tylko na zielsko...ahoj
na tak
ja też bym raczej nie ciął bo wtedy kompozycja będzie dążyć do niebezpiecznego podziału na pół
Tak. Zdecydowanie nie urżnąć :)
"a nie urżnąc tej trawy z dołu?" - zdecydowanie nie. mi się tak podoba :)
a nie urżnąc tej trawy z dołu?