barszczon - widzisz temat jest taki. Powstańcy szykowali bibę i w tych butelkach gromadzili bimber. Szkop przyszedł na zmówiny i wieczorem mają wpaść przed jutrzejszą akcją na tak zwaną ostatnią bibę przed akcją. Ja im nie bronię niech się spotykają z kim chcą, toć chyba są dorośli.
barszczon - butelki zapewne na samogon dla ruskich co by ich w pułapkę dla niemców zwabić a Panna z Niemcem układy robi na ruskich. Bo to nowa historia się pisze, taka dla Niemców.
tia - a gdzie ten parasol? Poza tym - rzeczywiście jedna z barykad obsadzona przez "Parasol" - nosiła taką nazwę, ale dlatego, że zdobiły ją aż dwie - damskie, kolorowe parasolki... A te butelki to co ma niby być? I czemu na fotografii ten "Niemiec", który się nie podobał - rozmawia z powstańczynią???
barszczon - widzisz temat jest taki. Powstańcy szykowali bibę i w tych butelkach gromadzili bimber. Szkop przyszedł na zmówiny i wieczorem mają wpaść przed jutrzejszą akcją na tak zwaną ostatnią bibę przed akcją. Ja im nie bronię niech się spotykają z kim chcą, toć chyba są dorośli.
A co mnie niemiec obchodzi, przyplątał się i podrywa Polkę, może już chłopaków wystrzelali i teraz się za polskie dziołchy biorą.
barszczon - butelki zapewne na samogon dla ruskich co by ich w pułapkę dla niemców zwabić a Panna z Niemcem układy robi na ruskich. Bo to nowa historia się pisze, taka dla Niemców.
tia - a gdzie ten parasol? Poza tym - rzeczywiście jedna z barykad obsadzona przez "Parasol" - nosiła taką nazwę, ale dlatego, że zdobiły ją aż dwie - damskie, kolorowe parasolki... A te butelki to co ma niby być? I czemu na fotografii ten "Niemiec", który się nie podobał - rozmawia z powstańczynią???