taaak, jest też nieco nieostre. zwróciłeś może uwagę na kategorię? to takie zdjęcia, w których nie mówi się ludziom, co mają robić i nie ma zwykle czasu na szereg zabiegów, które w studio pozwalają na idealne dogranie elementów. mówiłeś o błędach w tym zdjęciu, więc wyjaśniłem, skąd się biorą. pytałeś o kompozycję, więc wyjaśniłem, co w tej jest w porządku, a nie jest w porządku w twojej.
faktem jest, że ściana pionu nie trzyma, mea culpa. dzieciak akurat tak, bo istotna jest oś ciała, a nie np. szew na czapce. co do lewej ściany, to całość jest robiona z góry na zakręcie schodów i bez pokłonów albo przeróbek w szopie wyprostować by się jej nie dało. to wszystko zresztą nie ma nic wspólnego z cięciem czapki - klejenie do krawędzi nie oznacza, że obiekt nie powinien wychodzić poza krawędź zdjęcia, tylko że nie powinien jej dotykać, jak w 21830. nudne? no cóż, zasady z zasady są nudne... tak właśnie uważasz?
dzieciak i sciana za nim nie trzymaja pionu. sciana po lewej tez nie i wali sie w lewo. i nie ratuje tez jej (MSZ nudne) zakotwiczenie w LD. no, ale wystarczy tego czepialstwa :)) pzdr
hehe, spoko. w kwadrat, bo 1. lubię, 2. łatwo w tym formacie uzyskać osiowy układ, który jest jednym z takich kompozycyjnych "wytrychów". gdybym nie ciachnął go z góry, to twarz, która tu jest wizualnie (nie merytorycznie) najważniejsza, uciekłaby w dół i oś wzięliby diabli, podobnie jak podział na mocne punkty. dodatkowo puste tło na górze osłabiłoby górę zdjęcia i całość zwaliłaby się na prawy bok :)
nie bede sie czepial kompozycji - chociaz dyskusja jest fajna i moze jeszcze do niej wrocimy. ramka MSZ jest elementem zdjecia - ale tez nie o tym chcialem. dlaczego ciales w mniej wiecej kwadrat i dlaczego tak? i dlaczego sieknales dzieciaka z gory? pzdr
okolicznościowa koszulka wyprodukowana z okazji Święta Aniołów, imprezy organizowanej co roku przez moich przyjaciół. generalnym celem tej i innych robionych przez nich imprez jest prezentacja sztuki osób niepełnosprawnych, czasem przy współudziale "profesjonalnych" artystów. o ile wiem, koszulka cały czas do zdobycia i to chyba w dowolnym rozmiarze ;) jakby co, to proszę o cynk :)
oczywiście, ogniskuję uwagę na zdjęciu i, jak pisałem wcześniej, izoluję je z otoczenia. taki jest, moim zdaniem, (jedyny) cel ramki. muszę już uciekać, dzięki za wymianę poglądów, mam nadzieję na następną :)
tutaj ramką zupełnie zmieniłeś odbiór zdjęcia...wygląda jak robione przez wizjer (wiem, że odbiór to sprawa indywidualna)...nie chodzi mi o to, że to źle...jeśli taki był Twój zamiar to ja nie mam nic przeciwko temu...chodzi mi tylko o to, że nie powinieneś odbierać ramce jej znaczenia
eeeeh...wiem może piszę niewyraźnie, ale wydawało mi się, że określiłem jasno, co jest tłem a co obrazem (jeszcze raz żeby nie było niejasności: tło to wszystko to co wokół centralnego obszaru, o rozmiarach maksymalnych 600 x 680 pixeli, monitora...obraz to to co zostaje w środku...obraz w przypadku plfoto...owszem w tym obrazie jest zdjęcie, które jest osobną częścią obrazu...)...a żadnego obrazu (tu obraz jako zdjęcie) nie powinno się prezentować w ramach konkurujących z nim samym...przecież im większe zdjęcie tym więcej zauważalnych szczegółów...im większa ramka tym nabiera większego znaczenia (i to w dodatku mocna czarna;-))
hehe, powoli wdają się osobiste odniesienia. moim skromnym, leonarda daje się właśnie w grubych, do tego rzeźbionych i malowanych. nie uzurpuję sobie porównania, udowadniam jedynie absurdalność oceniania ramy jako elementu zdjęcia - sam nie bardzo możesz się zdecydować, co właściwie jest tłem, a co nie - twierdzisz, że szarość jest ok, czerń już nie koniecznie, a jeśli ściana jest zielona?
eeeeeeeeeeeej....ściana jest właśnie tłem (choć nie powiem- w zależności od pomieszczenia, jego koloru, światła itd - odbiór może być różny- refleksy, cienie)...ale dobre dzieło powinno obronić się samo ! (przynajmniej w teorii) i całe tło na coś baaardzo dobrego ma wpływ minimalny...tylko jest zasadnicza różnica między Leonardem a Twoim zdjęciem...nikt nie daje Leonarda w grubych ramach, nawet jeśli tuż ponad nimi wiszą halogenki ;-) pozdr.
1. co do wglądówek się zgodzę 2. co do oceny-odbioru zdjęcia - tak...tylko nie zrozum mnie źle...jeśli coś widzę tysiące razy (albo po prostu często) i to się nie zmienia, to przestaję to dostrzegać (czy oglądasz, a raczej czy przyglądasz się, za każdym razem drzwiom wejściowym do swojego domu ? - myślę, że nie, a jeśli tak to gratuluję i podziwiam...(albo lepiej - okno w autobusie i to co za oknem...na co patrzysz ? na framugę, czy na to co się zmienia za nim)-dostrzegam za to to co się zmienia, czyli zdjęcie
nie...tylko widzisz-internet explorera widzę na codzień i jestem doń tak przyzwyczajony, że nie zwracam uwagi...a tu nie wszystkie zdjęcia są z ramkami...obszar mojego widzenia ogranicza się więc (stara się ograniczać) do powiedzmy dyskusyjnego szarego tła, które jest tłem (jak sama nazwa wskazuje) i obszaru zdjęcia, który odbieram jako całość niestety...ufff...czasem taka gruba ramka daje niezły efekt, lecz częściej wygląda raczej kiepsko...to też jest duża sztuka - dobrać odpowiednią ramkę i tytuł do zdjęcia (ja nie potrafię)
a w kwestii grubości - wglądówki na górze na prawdę są zbyt blisko zdjęcia i to właśnie one, a nie ramka, rzutują na odbiór zdjęcia jako zamkniętej kompozycji
rozumiem i do pewnego stopnia się zgadzam, ale czemu w takim razie nie oceniasz wyglądu microsoft explorera czy innej przeglądarki, w ktorej oglądasz zdjęcie? przecież też stanowi pewną całość ze zdjęciem... może tak ocenić design monitora? (również piszę w oderwaniu od konkretnego zdjęcia, tego czy innego - ten temat pojawił się po prostu zbyt wiele razy)
a zdjęcie fajne...powiedz tylko czemu czy grubość ramki jest wprost proporcjonalna do Twojego niezadowolenia do grafiki serwisu ;-) (ja dziś dałem na 1 pixel to znaczy, że mi się grafika podoba?;-))))))...
niestety...ale to co widzę stanowi dla mnie w jakimś stopniu całość...kiepska ramka potrafi zabić dobre zdjęcie (albo mu sporo odjąć), a dobra czasem dodaje...niestety, ja nie potrafię zobaczyć tylko zdjęcia, nie mam aż tak wybiórczej uwagi, widzę je z ramką, uzupełniam tytułem...nie pisze tego jako komentarz do tego zdjęcia tylko odpowiedź na pytanie
rozwalają mi serce dyskusje na temat ramek... ramka nie stanowi integralnego elementu zdjęcia, służy tylko i wyłącznie odizolowaniu zdjęcia od np. miłych komentarzy, tytułów, wglądówek na górze, koloru ściany i innych tego rodzaju bzdetów. ludzie, o co wam właściwie chodzi? co wy oceniacie? zdjęcie, czy ramkę? czemu nie pojawił się dotąd komentarz tego rodzaju, że zdjęcie spoko, ale grafika serwisu wokół nie wszystkim się podoba?
no, tosmy se pogadali :)) trzymaj sie. pzdr i do nastepnego.
taaak, jest też nieco nieostre. zwróciłeś może uwagę na kategorię? to takie zdjęcia, w których nie mówi się ludziom, co mają robić i nie ma zwykle czasu na szereg zabiegów, które w studio pozwalają na idealne dogranie elementów. mówiłeś o błędach w tym zdjęciu, więc wyjaśniłem, skąd się biorą. pytałeś o kompozycję, więc wyjaśniłem, co w tej jest w porządku, a nie jest w porządku w twojej.
niekoniecznie :) a "os ciala" pochyla sie w moim kierunku i wcale mi sie to nie podoba, poklony poklonami, ale kucnac chyba mogles? pzdr
faktem jest, że ściana pionu nie trzyma, mea culpa. dzieciak akurat tak, bo istotna jest oś ciała, a nie np. szew na czapce. co do lewej ściany, to całość jest robiona z góry na zakręcie schodów i bez pokłonów albo przeróbek w szopie wyprostować by się jej nie dało. to wszystko zresztą nie ma nic wspólnego z cięciem czapki - klejenie do krawędzi nie oznacza, że obiekt nie powinien wychodzić poza krawędź zdjęcia, tylko że nie powinien jej dotykać, jak w 21830. nudne? no cóż, zasady z zasady są nudne... tak właśnie uważasz?
dzieciak i sciana za nim nie trzymaja pionu. sciana po lewej tez nie i wali sie w lewo. i nie ratuje tez jej (MSZ nudne) zakotwiczenie w LD. no, ale wystarczy tego czepialstwa :)) pzdr
nooo, to teraz ty wyjaśnij, co dokładnie i gdzie leci ;)
a teraz, jak to mawia sebanow, leci na ryj :)) pewnie wrocimy do dyskusji o kompozycji :)) pzdr
hehe, spoko. w kwadrat, bo 1. lubię, 2. łatwo w tym formacie uzyskać osiowy układ, który jest jednym z takich kompozycyjnych "wytrychów". gdybym nie ciachnął go z góry, to twarz, która tu jest wizualnie (nie merytorycznie) najważniejsza, uciekłaby w dół i oś wzięliby diabli, podobnie jak podział na mocne punkty. dodatkowo puste tło na górze osłabiłoby górę zdjęcia i całość zwaliłaby się na prawy bok :)
nie bede sie czepial kompozycji - chociaz dyskusja jest fajna i moze jeszcze do niej wrocimy. ramka MSZ jest elementem zdjecia - ale tez nie o tym chcialem. dlaczego ciales w mniej wiecej kwadrat i dlaczego tak? i dlaczego sieknales dzieciaka z gory? pzdr
się w takim razie dopytam i dogadamy na priv szczegóły, ok?
to ja juz daje cynk! koszulka jest piekna :)
okolicznościowa koszulka wyprodukowana z okazji Święta Aniołów, imprezy organizowanej co roku przez moich przyjaciół. generalnym celem tej i innych robionych przez nich imprez jest prezentacja sztuki osób niepełnosprawnych, czasem przy współudziale "profesjonalnych" artystów. o ile wiem, koszulka cały czas do zdobycia i to chyba w dowolnym rozmiarze ;) jakby co, to proszę o cynk :)
super koszulka :) tez czasem zaopatruje sie w dzieciecych sklepach :)
no po prostu "the meaning of life" ;) ..
oczywiście, ogniskuję uwagę na zdjęciu i, jak pisałem wcześniej, izoluję je z otoczenia. taki jest, moim zdaniem, (jedyny) cel ramki. muszę już uciekać, dzięki za wymianę poglądów, mam nadzieję na następną :)
i pisać, że to nieważne...pozdr. ;-)
tutaj ramką zupełnie zmieniłeś odbiór zdjęcia...wygląda jak robione przez wizjer (wiem, że odbiór to sprawa indywidualna)...nie chodzi mi o to, że to źle...jeśli taki był Twój zamiar to ja nie mam nic przeciwko temu...chodzi mi tylko o to, że nie powinieneś odbierać ramce jej znaczenia
eeeeh...wiem może piszę niewyraźnie, ale wydawało mi się, że określiłem jasno, co jest tłem a co obrazem (jeszcze raz żeby nie było niejasności: tło to wszystko to co wokół centralnego obszaru, o rozmiarach maksymalnych 600 x 680 pixeli, monitora...obraz to to co zostaje w środku...obraz w przypadku plfoto...owszem w tym obrazie jest zdjęcie, które jest osobną częścią obrazu...)...a żadnego obrazu (tu obraz jako zdjęcie) nie powinno się prezentować w ramach konkurujących z nim samym...przecież im większe zdjęcie tym więcej zauważalnych szczegółów...im większa ramka tym nabiera większego znaczenia (i to w dodatku mocna czarna;-))
hehe, powoli wdają się osobiste odniesienia. moim skromnym, leonarda daje się właśnie w grubych, do tego rzeźbionych i malowanych. nie uzurpuję sobie porównania, udowadniam jedynie absurdalność oceniania ramy jako elementu zdjęcia - sam nie bardzo możesz się zdecydować, co właściwie jest tłem, a co nie - twierdzisz, że szarość jest ok, czerń już nie koniecznie, a jeśli ściana jest zielona?
eeeeeeeeeeeej....ściana jest właśnie tłem (choć nie powiem- w zależności od pomieszczenia, jego koloru, światła itd - odbiór może być różny- refleksy, cienie)...ale dobre dzieło powinno obronić się samo ! (przynajmniej w teorii) i całe tło na coś baaardzo dobrego ma wpływ minimalny...tylko jest zasadnicza różnica między Leonardem a Twoim zdjęciem...nikt nie daje Leonarda w grubych ramach, nawet jeśli tuż ponad nimi wiszą halogenki ;-) pozdr.
moment, czyli jeśli oglądasz leonarda da vinci w muzeum, to nie potrafisz go ocenić w oderwaniu od koloru ściany?
1. co do wglądówek się zgodzę 2. co do oceny-odbioru zdjęcia - tak...tylko nie zrozum mnie źle...jeśli coś widzę tysiące razy (albo po prostu często) i to się nie zmienia, to przestaję to dostrzegać (czy oglądasz, a raczej czy przyglądasz się, za każdym razem drzwiom wejściowym do swojego domu ? - myślę, że nie, a jeśli tak to gratuluję i podziwiam...(albo lepiej - okno w autobusie i to co za oknem...na co patrzysz ? na framugę, czy na to co się zmienia za nim)-dostrzegam za to to co się zmienia, czyli zdjęcie
a co do tytułu - proponuję założyć serwis plretoryka.com, tam się będzie głosowało na najlepszy tytuł
czyli - oceniasz tylko to, do czego nie jesteś przyzwyczajony?
nie...tylko widzisz-internet explorera widzę na codzień i jestem doń tak przyzwyczajony, że nie zwracam uwagi...a tu nie wszystkie zdjęcia są z ramkami...obszar mojego widzenia ogranicza się więc (stara się ograniczać) do powiedzmy dyskusyjnego szarego tła, które jest tłem (jak sama nazwa wskazuje) i obszaru zdjęcia, który odbieram jako całość niestety...ufff...czasem taka gruba ramka daje niezły efekt, lecz częściej wygląda raczej kiepsko...to też jest duża sztuka - dobrać odpowiednią ramkę i tytuł do zdjęcia (ja nie potrafię)
a w kwestii grubości - wglądówki na górze na prawdę są zbyt blisko zdjęcia i to właśnie one, a nie ramka, rzutują na odbiór zdjęcia jako zamkniętej kompozycji
rozumiem i do pewnego stopnia się zgadzam, ale czemu w takim razie nie oceniasz wyglądu microsoft explorera czy innej przeglądarki, w ktorej oglądasz zdjęcie? przecież też stanowi pewną całość ze zdjęciem... może tak ocenić design monitora? (również piszę w oderwaniu od konkretnego zdjęcia, tego czy innego - ten temat pojawił się po prostu zbyt wiele razy)
a zdjęcie fajne...powiedz tylko czemu czy grubość ramki jest wprost proporcjonalna do Twojego niezadowolenia do grafiki serwisu ;-) (ja dziś dałem na 1 pixel to znaczy, że mi się grafika podoba?;-))))))...
niestety...ale to co widzę stanowi dla mnie w jakimś stopniu całość...kiepska ramka potrafi zabić dobre zdjęcie (albo mu sporo odjąć), a dobra czasem dodaje...niestety, ja nie potrafię zobaczyć tylko zdjęcia, nie mam aż tak wybiórczej uwagi, widzę je z ramką, uzupełniam tytułem...nie pisze tego jako komentarz do tego zdjęcia tylko odpowiedź na pytanie
rozwalają mi serce dyskusje na temat ramek... ramka nie stanowi integralnego elementu zdjęcia, służy tylko i wyłącznie odizolowaniu zdjęcia od np. miłych komentarzy, tytułów, wglądówek na górze, koloru ściany i innych tego rodzaju bzdetów. ludzie, o co wam właściwie chodzi? co wy oceniacie? zdjęcie, czy ramkę? czemu nie pojawił się dotąd komentarz tego rodzaju, że zdjęcie spoko, ale grafika serwisu wokół nie wszystkim się podoba?
dziękuję za miłe oceny i komentarze, ale...
Uśmiech
nie. orla cien ;) dlaczego taki ksztalt. i za ciezka ramka. ale pomysl zabojczy ;)
fajne