Opis zdjęcia
z cyklu "skala Mohsa" - czyli twardość minerałów. Każdy następny może zarysować poprzedni. Fluoryt - czwarty w kolejności (od najbardziej miękkich), można zarysować nożem, eksponat z Muzeum Wydziału Geologii UW, lipiec 2009; Canon 350D, obietyw 90-300 mm, statyw, Av 8.0, Tv 1/25, ISO 400, ogniskowa 190 mm
młotka - używam głównie do "geologicznego pozbywania się stresu" :)))
pamietam też zagadnienie twardości mierzone metodą młotka Poldi :) ale to chyba już nie dotyczyło kryształów
gdybym się 10 lat temu nie dostał na polibude to tam bym studiował fizykę....
:) wiem, znam - to znaczy nie Profesora ale metody (ze słyszenia). Mam w domu syntetyczny korund i kwarc...
a ja kiedyś oglądałem pracownię, w której hoduje się kryształy na UŚ - metodą Czochralskiego. Nawet miałem okazję poznać tam śp prof Chełkowskiego
wieczorkiem... zobaczymy które z nas będzie na Loży pierwszy ;-)
wieczorkiem nie omieszkam :))), chyba, że Ty zapytasz :)))
trzeba będzie popytać, bo to ciekawe jest...
@Karbiku - tego nie wiem, być może trzeba specjalistów na Loży zapytać? :)))
ładnie te formy z siebe wynikają i koloryt ciekawy... a tak nawiasem: fluor z kolei kojarzy mi się głownie z pastą do zębów, ha!;-) a tu czytam, że fluoryt nie tylko służy w hutnictwie (bo obniża temperaturę wytopu), ale też w przemyśle optycznym jako materiał na soczewki i pryzmaty dla specjalnych układów optycznych, ponieważ "jest przezroczysty dla fal świetlnych o długościach w zakresie większym niż jakikolwiek inny kryształ pochodzenia naturalnego"; czy w obiektywach fotograficznych też jest stosowany?
dosyć ciężko go oczyścić :))
wymacany :(
pijane - czemu nie... ale czemu dziecko??? U nasz dzieciom pić nie wolno... (podobno)
nawet linie papilarne widac))))
barszczon [2009-08-10 00:03:39] ==> beze mnie jesteś jak pijane dziecko we mgle...hi hi
dobrze, że przypomniałeś... oczywiście, że będzie (jako bonusik - bo do skali nie pasuje....) :))
Potwierdzam, że @barszczon może w tym Muzeum mieszać, przekładać i ustawiać jak chce. Musi tylko wszystko potem odłożyć na swoje miejsce :-))) Będzie w tej Twojej serii miejsce dla "złota głupców"?
@Gregor - to nie był żaden mój znajomy :))) A swoją drogą - na polach w Polsce też można znaleźć bardzo ciekawe okazy - skał, skamieniałości...;@Jacku - no właśnie z 10 mam największy kłopot - bo ten dostępny dla mnie okaz niezbyt okazały jest... ale pokompinuję :))
:) Hhana - helskiej wystawy nie znam - być może jest ciekawsza :))); @Blacha - błysk zmieniłby (i tak nieco zafałszowany na fotografii) kolor minerału. On fioletowy jeszcze bardziej być powinien... :))
kolejnosc nie musi byc zachowana, ale jestem ciekaw tej 10, to juz chyba nie da sie tak wybierac i przekladac ;-) a poza tym musze powiedziec, ze swietny pomysl na serie !!!
kiedyś dawno temu taki pan mówił żebyśmy zbierali po polach kamienie to kupi je od nas,później przyjechał i kamienie nam odebrał,piniendzy nigdy nie zobaczyliśmy.
swoją drogą to świnie jakieś tak kamyczki zapaskudzić.....jakby błysnęło po gałach to efekt zupełnie odmienny od uzyskanego by był :)
Ok - w każdym bądź razie zobaczyłam tu już w ubiegłym roku,a swoją drogą jestem przekonana ,że Ty widziałeś i tak ciekawsze okazy -))))))))))
@Jacku - dla numeru 3 - muszę znaleźć ładny okaz :))
Hhana - na Hel nieco mi - na razie - nie po drodze. Poza tym - w Muzeum - mogę wybierać, przekładać i ustawiać do woli...:)); @Blacha - niestety - usunąć się nie dało, traktuj to jako bonusik :)))
lecę drinka zrobić...z lodem koniecznie..:)
gdzies po drodze 3 zgubiles ;-) czy to odciski palcow na mineralku?
minerały też maja linie papilarne ....ja pierdziu!
Wpadnij do Helu na ciekawą wystawę minerałów i przeróżnych kamieni ,jest co oglądać i można fotografować ;-)))