Widze ze nie zrozumiales do czego sie odnioslem... szkoda... zdjecie jest w miare przyzwoite technicznie(ostrosc jest slaba, jak i na reszcie zuzlowych choc moze eto byc wina obrobki), ale zeruje na taniej sensacji... zdjecie do ktorego sie u mnie odniosles.... no coz, jest sztampowe... ale u ciebie takich nie brakuje.... chetnie uslysze jakis rzeczowy komentarz, ewentualnie co jest nie tak... ale pewnie skonczy sie jak zwykle pyskowka. am jednak nadzieje ze sie myle. Pozdrawiam
Widze ze nie zrozumiales do czego sie odnioslem... szkoda... zdjecie jest w miare przyzwoite technicznie(ostrosc jest slaba, jak i na reszcie zuzlowych choc moze eto byc wina obrobki), ale zeruje na taniej sensacji... zdjecie do ktorego sie u mnie odniosles.... no coz, jest sztampowe... ale u ciebie takich nie brakuje.... chetnie uslysze jakis rzeczowy komentarz, ewentualnie co jest nie tak... ale pewnie skonczy sie jak zwykle pyskowka. am jednak nadzieje ze sie myle. Pozdrawiam
świetnie złapane
oboje wyszli z tego cało, chociaż prawie doszło do rękoczynów :)
zdjecie ok... sam mam wiele takich ujec ale pokazywanie to juz inna bajka...
Przepraszam - teraz dopiero widzę, że tam dwóch żużlowców się przewraca :( Jak to się skończyło?
trafił :)
Osz! niezły dzwon! Z lewej strony wyłania się chyba dmuchana banda - trafił w nią?