Opis zdjęcia
Z powyższym zdjęciem związana jest ciekawa historia. Otóż w tytułowej pogoni za światłem zapuściliśmy się wraz z Karolem Kaczmarczykiem (jak zapewne wielu z Was wie również użytkownikiem plfoto) na pole pewnego Irlandczyka. Jako, że słońce coraz szybciej zbliżało się do linii horyzontu nie bardzo mieliśmy czas na ceregiele z pozwoleniami. Ruszyliśmy więc dziarsko przed siebie łapiąc ostatnie promienie słońca. Szybko okazało się, że najwraźniej popełniliśmy błąd.. Po niecałych 10min usłyszeliśmu za sobą donośne szczekanie. To właściciel pola wypuścił komitet powitalny w postaci trzech dogopodobnych czworonogów :D Kiedy wreszcie wróciliśmy do samochodu bardzo okrężną co by nie mówić drogą okazało się, że zastawił nam samochód i żeby było jeszcze zabawniej w garści dziarsko dzierżył dwururkę :D toworzyszyły mu oczywiście trzy sporych rozmiarów bestie :DD pierwszy raz spotkało mnie coś takiego, z tego co wiem Karola również.. na szczęście obyło się bez ofiar w ludziach i sprzęcie ;) Właściwie to można by to zdjęcie zatytułować po prostu "W pogoni.." Bo goniłem ja, gonił Karol, goniły psy, goniły rolki.. tylko rolnik spokojnie czekał z dubeltówką, hehe :D standardowo już plecam PE
Bdb.
+++++++
+++
Ale miodne światło...;)
Madame Bovary -> jak tylko ktoś powie, to mi go zaraz podeślij to mu wyłoże co i jak :D ..razem z Karolem jesteśmy żywymi (na szczęście;) dowodami na to, że pejzaż to dziedzina fotografii o niezwykle wysokim poziomie ryzyka, hehe :DD eh, nie ma to jak życie na krawędzi ;)
I niech ktoś mi powie,że robienie zdjęć to lekkie, łatwe i przyjemne hobby ;)) warto było :))
dobrze jest
swietne:)
cieszé sié, ze sie podoba :) ..zwlaszcza ze z narazeniem rycia zfocone :D
db
b.dobre
:)
:)
powiem Ci draxsie, że jak bym sam nie brał w tym udziału to bym na słowo nie uwierzył opowiadającemu :D
ale story!
obyło się bez, hehe :D ..zachowaliśmy zimną krew, niepewny uśmiech na twarzy..no i suchą bieliznę :DD
a tak na marginesie to mam nadzieje że mieliście pampersy na zmiane ..;)
pewnie i tak trzęsło go jak cholera jak to widział :D ..może nawet miał Cię na muszce podczas tego spaceru, hehe ;) ..jak tak o tym teraz pomyślę to jest nawet całkiem prawdopodobne, hehe :DD
;DDDD taaa wtedy to juz spacerowym tempem, zeby nie draznic juz i tak zirytowanego kałmena :D
komiczna sytuacja :) dobre :) pozdrawiam serdecznie :)
!
a właśnie.. tak właściwie to na tym historia się jeszcze nie skończyła bo jeszcze po "wymianie uprzejmości" z cowboyem trzeba było wrócić po statyw który został na środku pola, hehe :D
:)
a kto o zdrowych zmysłach by myślał, hehe ..pole skoszone, jedna rolka waży kilkaset kilo.. doprawdy nie wiem co mielibyśmy tam zwędzić czy zepsuć :D ..no cóż nawiedzonych nie brakuje.. może to jakiś teksańczyk odziedziczył farmę po ancestorach z zielonej wyspy, hehe :D no nic, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło.. no i że udało się złapać tę resztkę uciekającego swiatła :) też jestem zdania, że było warto :D
:DDD czytajac opisa mam nie zły ubaw:))) ale wtedy nie bylo mi tak do smiechu. Co by nie mowic warto czasem ryzykowac dla dobrego zdjecia. Dodam jeszcze, ze kiedy wybieglem z samochodu w kierunku resztek swiatla, wogole nie myslalem o jakimspozwoleniu :DDD BTW
ja z kolei gratuluje sobie braku zdrowego rozsądku i instynktu samozachowawczego, hehe ;) ..tak wogóle to pieknie Wszystkim dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Ireland to Ireland ostrożność jest wskazana bo nigdy niewiadomo czym załadowana jest dwururka ;) niemalże cała wyspa jest w prywatnych rękach :) pozdrawiam Piter i gratuluje brawury :)
embarrassed -> nie to żebym zdjęciu chciał na siłę nadać jakiejś specjalnej dramaturgii.. ale trochę duża była jak na śrutówkę, hehe ..ja tam się nie znam za dobrze na broni bo sam urządzam raczej bezkrwawe polowania.. ale wolę mysleć że to była atrapa :D
mi się widzi :D
świetne
fajny symetryczny kadr
Ciekawe czym załadowana była ta dwururka,solą czy śrutem jak na starych westernach ..;)
bardzo na tak
kapitalne zdjęcie ... warte kilku dziur w spodniach ..:))
Romek P. PISZ -> na szczęście, plenerowicze również, hehe :D
embarrassed -> ta.. przezabawna sytuacja ;) mógłbym też nazwać zdjęcie na przykład "Krwawy sport" :DD ..i pomysleć ludziom się wydaje, że pejzażu to tak mało ekscytująca i pozbawiona adrenaliny dziedzina fotografii ;)
To niebo żyje:) Super:)
hehe :)
cóż do cowboya nie mam specjalnych pretensji.. może tylko pewne zastrzeżenia do pracy jego psychoterapeuty, hehe :D
Choroba, to jakiś irlandzki Kargul. Przecież nie ukradlibyście mu tych bel... Piękne zdjęcie, super niebo.
a mówiłem że irlandzcy kowboje to fajne chłopaki :)