Próżno wołasz... za nami upiorna gromada Widm i cieni się wlecze, dusze nasze targa Ta zastygła w powietrzu, żałośliwa skarga, Co gdzieś trumien otwartych krawędzie obsiada Próżno wołasz... zajęła już Ananke blada Nasze miejsca przy uciech biesiadniczym stole - Więc wszystkie moje kwiaty zemrą na Twym czole, Jak mrze mrokiem zgaszona światłości kaskada. I na wieki rozdziela nas Ananke blada... Czyś słyszał strun porwanych ścichłe nagle głosy Czyś widział w proch strącone tęczowe motyle? Ach - ja Ciebie pragnęłam, jako pragną rosy Mrące kwiaty, zdeptane w gościńcowym pyle!... A jednak rozdzieliła nas Ananke blada... Kazimiera Zawistowska
Ta seria bardzo mi się podoba
bdb
Próżno wołasz... za nami upiorna gromada Widm i cieni się wlecze, dusze nasze targa Ta zastygła w powietrzu, żałośliwa skarga, Co gdzieś trumien otwartych krawędzie obsiada Próżno wołasz... zajęła już Ananke blada Nasze miejsca przy uciech biesiadniczym stole - Więc wszystkie moje kwiaty zemrą na Twym czole, Jak mrze mrokiem zgaszona światłości kaskada. I na wieki rozdziela nas Ananke blada... Czyś słyszał strun porwanych ścichłe nagle głosy Czyś widział w proch strącone tęczowe motyle? Ach - ja Ciebie pragnęłam, jako pragną rosy Mrące kwiaty, zdeptane w gościńcowym pyle!... A jednak rozdzieliła nas Ananke blada... Kazimiera Zawistowska
b.ładnie.
ekstra !!! jestem da....
super ;)
bardzo ciekawe foto
Naprawdę ciekawy portret
dobre:)
dobre to oczko:)
fajne
świetne!
demoniczne...
a i ofshem ;)