tzn ten o mniejszej jasnosci :)

E, to zalezy kto do czego wykorzystuje.. ja szerokie tez nie za czesto robie, a wiecej chyba robie ciemne, ale stwierdzilem ze 28 to tak czy siak jest zbyt wiele jak na ten wspolczynnik, i zjechac do 24mm trzeba. Ale jesli mialbym juz do wyboru, czy 24-80 o jasnosci 2.8 czy 16-80 o jasnosci 3.5 to juz wzialbym ten o wiekszej jasnosci... Naprawde, to zalezy kto do czego potrzebuje obiektyw, nie mozna generalizowac, dlatego rzucilem zeby sie zastanowil.

Jestem w sumie bardzo zadowolony. Chcialem wczesniej kupic Tamrona 2.8, ale sprzedawca wyrazil watpliwosci ze ow Tamron moze niekoniecznie dobrze pracowac z tym body, i zaproponowal mi oryginalnego Canona. Z tego co wiem, jest jeszcze model 28-105 II USM czy cos podobnego, ale ja skusilem sie na drozszy i od nizszego ogniska (24). I musze Ci powiedziec ze przydaloby sie jeszcze nizej... ten wspolczynnik jest straszliwy. Warto. Pytalem sie też o opinię innych ludzi, i też mówili że warto zapłacić więcej i wziąść tego od mniejszej ogniskowej. A co do Tamrona - obawy były nieuzasadnione w sumie, i jeśli masz coś kupić weż też pod uwagę tego o jasności 2.8, ale chyba ognisko minimalne ma większe.

Parametry: [f/9.5] [30/1s] [30mm]. No i szopem zdziałałbym, to jest 3072 pomniejszone, przed chwilą podjechałem z kontrastem i było lepiej.

moglem wyostrzyc szopem, ale teraz juz za pozno :)

ze statywu :(

Nieostre, bo przewodnik nas strasznie gonił... :( To jest takie jak wyszło z aparatu, bez obróbki szopem.