MZ są różne szkoły do dobrej obróbki fotografii, jak używasz program Photoshop, możesz pobawić się na warstwach w bardzo prosty sposób! ale musisz następnym razem zrobić dwie fotografie o różnej wartości ekspozycji tego samego ujęcia, czyli jedno robisz ciemne z pięknym błękitnym niebem i dokładnym obrysem chmur, aby też nie było przejaskrawień na chmurach, a drugie robisz jasne aby dół był cały jasny jak w cieniach tak też światłocieniach bez przepaleń!( pamiętaj też że w pejzażach używaj również statywu do takich kadrów ), gdy masz już gotowe fotografie, otwierasz Photoshopa ładujesz dwa pliki ciemne i jasne zdjęcie, jasne zaznaczasz selekcją ale całe (all), a następnie kopiujesz i wklejasz go na ciemne foto, w ten sposób masz dwie warstwy, następnie klikasz na narzędzie gumkę w prawym panelu, a w górnym ustawiasz wartość wymazywania aby nie wymazać od razu całości, i teraz przechodzisz do wymazywania nieba jaskrawego ze zdjęcia jasnego w klejonego na ciemne, po chwili będzie ukazywało niebo ciemnego pliku z ładnym obrysem chmur i kolorystyką nieba. To jest bardzo dobra metoda, choć trudno mi to wytłumaczyć poprzez komentarz, mam nadzieje że to ci coś pomoże a jak nie to pisz na pocztę na plfoto.pl...to metodę najlepiej poćwiczyć koło swego domu, robić tam różne testowe fotki w dwóch różnych ekspozycjach tego samego kadru, apotem zabawa w PS lub innym programie do edycji fotografii np: Gimp...Pozdrawiam!!!
Zobacz sobie, jak wyglądają światła na drzewach w poprzednim wykonaniu i jak wygląda niebo w tym wykonaniu - teraz połącz tamte drzewa z tym niebem i będzie (prawie) dobrze. (jeśli chodzi o ekspozycję, bo na temat kadru się nie wypowiadam)(jeżeli robiłaś raw, to te cienie w drzewach pociągnij albo 'black recovery" albo "fill light", tylko delikatnie)
Bardzo serdecznie dziękuję
MZ są różne szkoły do dobrej obróbki fotografii, jak używasz program Photoshop, możesz pobawić się na warstwach w bardzo prosty sposób! ale musisz następnym razem zrobić dwie fotografie o różnej wartości ekspozycji tego samego ujęcia, czyli jedno robisz ciemne z pięknym błękitnym niebem i dokładnym obrysem chmur, aby też nie było przejaskrawień na chmurach, a drugie robisz jasne aby dół był cały jasny jak w cieniach tak też światłocieniach bez przepaleń!( pamiętaj też że w pejzażach używaj również statywu do takich kadrów ), gdy masz już gotowe fotografie, otwierasz Photoshopa ładujesz dwa pliki ciemne i jasne zdjęcie, jasne zaznaczasz selekcją ale całe (all), a następnie kopiujesz i wklejasz go na ciemne foto, w ten sposób masz dwie warstwy, następnie klikasz na narzędzie gumkę w prawym panelu, a w górnym ustawiasz wartość wymazywania aby nie wymazać od razu całości, i teraz przechodzisz do wymazywania nieba jaskrawego ze zdjęcia jasnego w klejonego na ciemne, po chwili będzie ukazywało niebo ciemnego pliku z ładnym obrysem chmur i kolorystyką nieba. To jest bardzo dobra metoda, choć trudno mi to wytłumaczyć poprzez komentarz, mam nadzieje że to ci coś pomoże a jak nie to pisz na pocztę na plfoto.pl...to metodę najlepiej poćwiczyć koło swego domu, robić tam różne testowe fotki w dwóch różnych ekspozycjach tego samego kadru, apotem zabawa w PS lub innym programie do edycji fotografii np: Gimp...Pozdrawiam!!!
Dzięki
Zobacz sobie, jak wyglądają światła na drzewach w poprzednim wykonaniu i jak wygląda niebo w tym wykonaniu - teraz połącz tamte drzewa z tym niebem i będzie (prawie) dobrze. (jeśli chodzi o ekspozycję, bo na temat kadru się nie wypowiadam)(jeżeli robiłaś raw, to te cienie w drzewach pociągnij albo 'black recovery" albo "fill light", tylko delikatnie)
poprzez nałożenie maski i użycie suwaków lub ręcznie używając funkcji dodge tool
Liczę na jakąś wskazówkę...
No właśnie jak?
ta wersja mi się bardziej podoba
Jakby lepiej, ale te drzewa w cieniach to (mz) jednak powinny być rozjaśnione.