Jak widać zdjęcie porusza ważny problem ekologiczny i społeczny, więc jest wartościowe. Pobudza do wymiany poglądów, nawet ostrej dyskusji. Nie wiem czy to było zamiarem Autorki. Może spodobał jej się po prostu zlot kaczek na śniegu. Pozdrawiam.
aa, tak - ha :-) niedoczytalem :-) a z naszym srodowiskiem - im wiecej o nie dbamy tym bardziej jest ono zniszczone. Czlowiek piowinien sobie odpuscic zapedy poprawy przyroy dzikiej, bo to sie skonczyc moze jakas katastrofa.
crnimo1976 :))) właśnie ja zbytnio się nie znam - dlatego sam nie wiem gdzie trzebaby szukać właściwej metody. Ale chyba wiemy jedno, że ze środowiskiem naturalnym jest nieciekawie i na pewno nie zmienią tego papierowe przepisy nasze czy UE. Pozdrawiam.
A_R_mator - ale sam wiesz dlaczego labedzie przestalu odlatywac na poludnie, eszta i krzyzowka rowniez, przez dokarmianie ich, na pewno nie przez ocieplenie sie klimatu. Co do tych problemow co wymieniles tez sie zgadzam. A czy takie wirusy nie biora sie z tego z grupuja sie na malych powierzchniach w takich ilosciach? ze poprzez przezywanie slabych osobnikow, rodza sie slabe pokolenia, nieodporne na choroby, z beldami genetycznymi? Pozdrawiam fachowca, bo ja tylko lazkiem jestem
co do zdjęcia to też bym obciął dołu. Co do karmienia myślę, że racja gdzieś leży po środku. Nie wiem gdzie bo nie jestem fachowcem. Postawienie jednak na naturalną seleckję jest nieco okrutne też. Podobnie możnaby zrobić z bezdomnymi. Z tego co ostatnio czytałem kaczki w Polsce giną z bardzo poważnych innych powodów: 1. Mają przekroczoną zawartość większości metali ciężkich w organiźmie; 2. WYkryto u nich wiele nowych wirusów z tego 2 mogące przenosić się na ludzi. Ot i mamy wspólny problem. Pozdrawiam. :)))
Tak - zwierzyna plowa dokarmiana w lesie przez lesnikow jest dokarmiana w troche inny sposob, sa tam tzw lizawki, i pasniki z sucha trawa. Daje sie tam po to to wszystko aby zwierzeta nieniszczyly mlodych drzew i pedow, a nie jako stale dokarmianie zwierzat. Takie dokarmianie glebi to jest inna sprawa. przygladales sie takim golebia?? widziales jak wiele z nich nie ma palcow, jakie choroby panuja wsrod takich golebi? Jest ich duzo, owszem, ale to jest chora populacja. Z kaczkami jest troche inaczej, poniewaz one nie przylec na rynke, gdzie na 99% w zimie ktos tam jest, a siedza nad jeziorem. Przy zalamaniu pogody, one czekaja na pozywienia, a ludzie w taki czas nie marza naet o wyjsciu z domu. Wystarczy tydzien i ptaki zaczynaja umierac. A jak przychodza mrozy to zamazaja, bedz przymarzaja do powstajacej tafli lodu. Takie dzialanie, to istny wyrok smieri dla takiego ptactwa - niestaty,mimo szczerych checi. Jestem z zamilowania ornitologiem, z racji rzezcy dyslektykiem i z wyksztalcenia metaloznawca. A wiec Jagna zwroc na moja dygresje uwage, to tylko moja taka prosba.
Niewątpliwie karmienie kaczek, prawdę powiedziwszy nie wiem czy takie ilości kaczek jakie są w miastach wyżywiły by się tylko i wyłącznie same na miejskich śmietnikach. Widzę, że jesteś biologiem bądź z wykształcenia bądź z zamiłowania ale nie polonistą....
A co ze zwierzętami żyjącymi w lasach i dokarmianymi zimą przeż leśników czy też rozmaite koła łowieckie?? Też sie nauczą i stana sie hodowlane??
A gołębie?? Ludzie czesto dokarmiają je w zimę i jakoś latem dobrze sobie radzą i wcale się z tego powodu nieoswajają.... no może z wyjątkiem gołębi z Wenecji...
ano takich, ze te ptaki nauczone dokarmianiem nieprzezywaja zim. trabia o tym w telewizji juz od niepamietych lat. Czlowiek sobie nie zdaje sprawy ze zabija te zwierzeta. gina z glodu bo staja sie zwierzetami chodowlanymi. O to chodzi, a na zdjeciu prezentuje sie niewatpliwie karmienie kaczek, konkretnie krzyzowki (Anas platyrhynchos)
sorki, zachowanie jak i tytul doprowadzaja mnie to spazmatycznych konwulsji samozatracenia. czy juz glosniej nie mozna trabic w telewizji o tym niepoprawnym zachowaniu. NIe oceniam zdjecia, bo sytuacja mnie bulwersuje. Dziekuje
Cezary Wojciech: masz słuszność ale nie chciałam przeszkadzać Panom w tak ostrej dyskusji ;) Pozdrawiam
Jak widać zdjęcie porusza ważny problem ekologiczny i społeczny, więc jest wartościowe. Pobudza do wymiany poglądów, nawet ostrej dyskusji. Nie wiem czy to było zamiarem Autorki. Może spodobał jej się po prostu zlot kaczek na śniegu. Pozdrawiam.
aa, tak - ha :-) niedoczytalem :-) a z naszym srodowiskiem - im wiecej o nie dbamy tym bardziej jest ono zniszczone. Czlowiek piowinien sobie odpuscic zapedy poprawy przyroy dzikiej, bo to sie skonczyc moze jakas katastrofa.
crnimo1976 :))) właśnie ja zbytnio się nie znam - dlatego sam nie wiem gdzie trzebaby szukać właściwej metody. Ale chyba wiemy jedno, że ze środowiskiem naturalnym jest nieciekawie i na pewno nie zmienią tego papierowe przepisy nasze czy UE. Pozdrawiam.
A_R_mator - ale sam wiesz dlaczego labedzie przestalu odlatywac na poludnie, eszta i krzyzowka rowniez, przez dokarmianie ich, na pewno nie przez ocieplenie sie klimatu. Co do tych problemow co wymieniles tez sie zgadzam. A czy takie wirusy nie biora sie z tego z grupuja sie na malych powierzchniach w takich ilosciach? ze poprzez przezywanie slabych osobnikow, rodza sie slabe pokolenia, nieodporne na choroby, z beldami genetycznymi? Pozdrawiam fachowca, bo ja tylko lazkiem jestem
co do zdjęcia to też bym obciął dołu. Co do karmienia myślę, że racja gdzieś leży po środku. Nie wiem gdzie bo nie jestem fachowcem. Postawienie jednak na naturalną seleckję jest nieco okrutne też. Podobnie możnaby zrobić z bezdomnymi. Z tego co ostatnio czytałem kaczki w Polsce giną z bardzo poważnych innych powodów: 1. Mają przekroczoną zawartość większości metali ciężkich w organiźmie; 2. WYkryto u nich wiele nowych wirusów z tego 2 mogące przenosić się na ludzi. Ot i mamy wspólny problem. Pozdrawiam. :)))
Tak - zwierzyna plowa dokarmiana w lesie przez lesnikow jest dokarmiana w troche inny sposob, sa tam tzw lizawki, i pasniki z sucha trawa. Daje sie tam po to to wszystko aby zwierzeta nieniszczyly mlodych drzew i pedow, a nie jako stale dokarmianie zwierzat. Takie dokarmianie glebi to jest inna sprawa. przygladales sie takim golebia?? widziales jak wiele z nich nie ma palcow, jakie choroby panuja wsrod takich golebi? Jest ich duzo, owszem, ale to jest chora populacja. Z kaczkami jest troche inaczej, poniewaz one nie przylec na rynke, gdzie na 99% w zimie ktos tam jest, a siedza nad jeziorem. Przy zalamaniu pogody, one czekaja na pozywienia, a ludzie w taki czas nie marza naet o wyjsciu z domu. Wystarczy tydzien i ptaki zaczynaja umierac. A jak przychodza mrozy to zamazaja, bedz przymarzaja do powstajacej tafli lodu. Takie dzialanie, to istny wyrok smieri dla takiego ptactwa - niestaty,mimo szczerych checi. Jestem z zamilowania ornitologiem, z racji rzezcy dyslektykiem i z wyksztalcenia metaloznawca. A wiec Jagna zwroc na moja dygresje uwage, to tylko moja taka prosba.
Niewątpliwie karmienie kaczek, prawdę powiedziwszy nie wiem czy takie ilości kaczek jakie są w miastach wyżywiły by się tylko i wyłącznie same na miejskich śmietnikach. Widzę, że jesteś biologiem bądź z wykształcenia bądź z zamiłowania ale nie polonistą.... A co ze zwierzętami żyjącymi w lasach i dokarmianymi zimą przeż leśników czy też rozmaite koła łowieckie?? Też sie nauczą i stana sie hodowlane?? A gołębie?? Ludzie czesto dokarmiają je w zimę i jakoś latem dobrze sobie radzą i wcale się z tego powodu nieoswajają.... no może z wyjątkiem gołębi z Wenecji...
ano takich, ze te ptaki nauczone dokarmianiem nieprzezywaja zim. trabia o tym w telewizji juz od niepamietych lat. Czlowiek sobie nie zdaje sprawy ze zabija te zwierzeta. gina z glodu bo staja sie zwierzetami chodowlanymi. O to chodzi, a na zdjeciu prezentuje sie niewatpliwie karmienie kaczek, konkretnie krzyzowki (Anas platyrhynchos)
tak, lotnicy najbardziej mi się podobają, crnimo1976: prawdę powiedziawszy nie bardzo rozumiem o co ci chodzi i jakich podtekstów się doszukujesz?
duuziioo kacusek .. mile dla oka foto
kacuski:) te latajace chyba wyszly najlepiej, przez te swiatlo
sorki, zachowanie jak i tytul doprowadzaja mnie to spazmatycznych konwulsji samozatracenia. czy juz glosniej nie mozna trabic w telewizji o tym niepoprawnym zachowaniu. NIe oceniam zdjecia, bo sytuacja mnie bulwersuje. Dziekuje
Może trochę za dużo dołu? Ale dobre. Szczególnie światło.