Topielec
W zwiewnych nurtach kostrzewy, na leśnej polanie,
Gdzie się las upodobnia łące niespodzianie,
Leżą zwłoki wędrowca, zbędne sobie zwłoki.
Przewędrował świat cały z obłoków w obłoki,
Aż nagle w niecierpliwej zapragnął żałobie
Zwiedzić duchem na przełaj zieleń samą w sobie.
Wówczas demon zieleni wszechleśnym powiewem
Ogarnął go, gdy w drodze przystanął pod drzewem,
I wabił nieustannych rozkwitów pośpiechem,
I nęcił ust zdyszanych tajemnym bezśmiechem,
I czarował zniszczotą wonnych niedowcieleń,
I kusił coraz głębiej - w tę zieleń, w tę zieleń!
A on biegł wybrzeżami coraz innych światów,
Odczłowieczając duszę i oddech wśród kwiatów,
Aż zabrnął w takich jagód rozdzwonione dzbany,
W taką zamrocz paproci, w takich cisz kurhany,
W taki bezświat zarośli, w taki bezbrzask głuchy,
W takich szumów ostatnie kędyś zawieruchy,
Że leży oto martwy w stu wiosen bezdeni,
Cienisty, jak bór w borze - topielec zieleni.
Bolesław Leśmian
Zgierscy policjanci wyłowili z Bzury zwłoki mężczyzny.
Według wstępnych przypuszczeń denat mógł utonąć w rzece nawet jesienią. Działania prokuratury wyjaśnią, czy zgon nastąpił wskutek nieszczęśliwego wypadku, czy też przyczyny śmierci topielca były zgoła inne.
www.albumwakacyjny.pl.... :) ładne kolorki, tylko jakies smugi na niebie, nie wiem czy byly tam rzeczywiscie, czy fotka zabrudzona...??? Biedny ten w wodzie. Kłusownicy??? Jesli tak to do reporterskich dodac.... Pozdro
Ponad normę hehehe :-) Tzn. więcej niż dała fabryka :-)
Jak to to tak to, o co chodzi z tym 10.47
Ale masz chody; wyskoczyć ponad dzisiątkę (10,47!) Ja tam lubię takie klimaty, ale...
he he he Andriej! :)
Andriej zakochałeś się?
Topielec W zwiewnych nurtach kostrzewy, na leśnej polanie, Gdzie się las upodobnia łące niespodzianie, Leżą zwłoki wędrowca, zbędne sobie zwłoki. Przewędrował świat cały z obłoków w obłoki, Aż nagle w niecierpliwej zapragnął żałobie Zwiedzić duchem na przełaj zieleń samą w sobie. Wówczas demon zieleni wszechleśnym powiewem Ogarnął go, gdy w drodze przystanął pod drzewem, I wabił nieustannych rozkwitów pośpiechem, I nęcił ust zdyszanych tajemnym bezśmiechem, I czarował zniszczotą wonnych niedowcieleń, I kusił coraz głębiej - w tę zieleń, w tę zieleń! A on biegł wybrzeżami coraz innych światów, Odczłowieczając duszę i oddech wśród kwiatów, Aż zabrnął w takich jagód rozdzwonione dzbany, W taką zamrocz paproci, w takich cisz kurhany, W taki bezświat zarośli, w taki bezbrzask głuchy, W takich szumów ostatnie kędyś zawieruchy, Że leży oto martwy w stu wiosen bezdeni, Cienisty, jak bór w borze - topielec zieleni. Bolesław Leśmian
Zgierscy policjanci wyłowili z Bzury zwłoki mężczyzny. Według wstępnych przypuszczeń denat mógł utonąć w rzece nawet jesienią. Działania prokuratury wyjaśnią, czy zgon nastąpił wskutek nieszczęśliwego wypadku, czy też przyczyny śmierci topielca były zgoła inne.
Szukaja zaginionego ciała topielca ;-)
A może poławiacze bursztynu...:)
A... nie kłusownicy, tylko poszukiwacze złota, tak?
Uwziołem sie na tą fotkę troszkę, co?
Wydaj e mi sie tylko czy poziom foty ucieka w lewo?
www.albumwakacyjny.pl.... :) ładne kolorki, tylko jakies smugi na niebie, nie wiem czy byly tam rzeczywiscie, czy fotka zabrudzona...??? Biedny ten w wodzie. Kłusownicy??? Jesli tak to do reporterskich dodac.... Pozdro
chromole retuszowanie fot... ;)