:D Bartku - tak na prawdę mało zwracam uwagę na oceny, zdecydowanie wolę jakieś zdanie, opinię. A jak ktoś chce, zawsze może napisać na ile ocenia. Co do następnych wyjść - myślałam o Kościelcach, bo jakoś tak się złożyło, że wszystkie okolice mam "złażone" a one mi zostały - boję się tylko dzikich tłumów... więc chyba znów wyląduję gdzieś na Słowacji... może Vychodna Vysoka albo Koprowy Wierch? Ale to dopiero w sierpniu. A potem to już tylko jesienne Zachodnie - Pozdrawiam :))
:D Byłam na Krywaniu na koniec zeszłego sezonu, w październiku... dał mi też w kość. Myślę, że oba ze Sławkiem podobnie mozolne są. U Sławka rzeczywiście widoki piękniejsze, ale po drodze, bo na szczycie to chyba te z Krywania podobnie piękne. Fota z poniedziałku 13.07. (z 13.13 ;) ) Pozdrawiam :)))
mnie Slawek wykonczyl we wrzesniu;-)),a co do trudnosci miedzy nim a Krywaniem,to mysle ze obydwa daja w kosc,ale bardziej z wzgledu na dlugie i mozolne podejscia...w przypadku Slawka wieksze walory krajobrazowe;-)a z kiedy ta fota:-)??
widok imponujący , nie wiem czy byłaś na krywaniu ale jeśli tak to który trudniejszy? bo ten pierwszy mam za sobą a na ten zbieram kondycję na pomniejszych górkach
No to już całkiem wysoko się udałaś :-) Fakt kontrast trochę mały, ale niestety jest to olbrzymia bolączka fotografowania w górach. Wiadomo, że światło najlepsze jest w okolicach wschodu i zachodu słońca, ale jak tu w górach, dla nas zwyczajnych zjadaczy chleba, być o takich porach wysoko w górach...
:D ceed - miałam do dyspozycji metalowy krzyż albo jakiegoś jedzącego kanapkę turystę, porozwalane plecaki i fragmenty ubrań - więc wolałam ominąć te "zjawiska" i zrezygnować z pierwszego planu :)) TaG55 - dobrze prawisz ;)) Wszystkim dziękuję :))
:D Koziu - pogoda była humorzasta, nie było dobrego światła, w związku z czym kontrastu już troszkę dodałam # mamutko - wreszcie rozpoczęłam sezon taterkowy - a co do kondycji, to dwa dni "lizałam" zakwasy - ale cóż... ciągnie mnie w górę i dokąd sił starczy....... # siwis - pewnie powoli będą się robiły "za wysokie"...cóż.... ale póki co damy rade ;) - a co do blokowania ocen - dojrzałam!!! :)) # Lasic - lenia wyrzuć precz!!! - Pozdrawiam niziny i nie tylko!!! :))))
:D Romulus Taternikus - no to stanik trza założyć ;)))
Tyle razy sobie gadam ,że muszę na tego cycka wleźć i jakość tak mnie bez stanika nie pociąga ;))
piękne. Wybieram się na Sławkowski szczyt w tym roku... Pozdrawiam
te postrzępione granie robią duże wrażenie, ładne foto...
No miło popatrzeć na to samo mi znane miejsce...:)))
:D Bartku - tak na prawdę mało zwracam uwagę na oceny, zdecydowanie wolę jakieś zdanie, opinię. A jak ktoś chce, zawsze może napisać na ile ocenia. Co do następnych wyjść - myślałam o Kościelcach, bo jakoś tak się złożyło, że wszystkie okolice mam "złażone" a one mi zostały - boję się tylko dzikich tłumów... więc chyba znów wyląduję gdzieś na Słowacji... może Vychodna Vysoka albo Koprowy Wierch? Ale to dopiero w sierpniu. A potem to już tylko jesienne Zachodnie - Pozdrawiam :))
wspaniały widok
dzieki i gdzie nastepna wycieczka i czemu nie moge ocenic:-))??
:D Byłam na Krywaniu na koniec zeszłego sezonu, w październiku... dał mi też w kość. Myślę, że oba ze Sławkiem podobnie mozolne są. U Sławka rzeczywiście widoki piękniejsze, ale po drodze, bo na szczycie to chyba te z Krywania podobnie piękne. Fota z poniedziałku 13.07. (z 13.13 ;) ) Pozdrawiam :)))
mnie Slawek wykonczyl we wrzesniu;-)),a co do trudnosci miedzy nim a Krywaniem,to mysle ze obydwa daja w kosc,ale bardziej z wzgledu na dlugie i mozolne podejscia...w przypadku Slawka wieksze walory krajobrazowe;-)a z kiedy ta fota:-)??
widok imponujący , nie wiem czy byłaś na krywaniu ale jeśli tak to który trudniejszy? bo ten pierwszy mam za sobą a na ten zbieram kondycję na pomniejszych górkach
No to już całkiem wysoko się udałaś :-) Fakt kontrast trochę mały, ale niestety jest to olbrzymia bolączka fotografowania w górach. Wiadomo, że światło najlepsze jest w okolicach wschodu i zachodu słońca, ale jak tu w górach, dla nas zwyczajnych zjadaczy chleba, być o takich porach wysoko w górach...
:D ceed - miałam do dyspozycji metalowy krzyż albo jakiegoś jedzącego kanapkę turystę, porozwalane plecaki i fragmenty ubrań - więc wolałam ominąć te "zjawiska" i zrezygnować z pierwszego planu :)) TaG55 - dobrze prawisz ;)) Wszystkim dziękuję :))
Pięknie - a tytuł idaleni oddaje to, co widać na zdjęciu ;)
wysoko "spacerowałaś" ale jak widać na zdjęciu - widoki warte były zakwasów...pozdrawiam...
przyjemnie - szkoda że jakiegoś ciekawego pierwszegio planu nie ma
Łał, jak Ci pięknie było ....
...:)
Wspaniały widok! To dobra egzemplifikacja powiedzenia "wysoko zaszła" ;)
:D Koziu - pogoda była humorzasta, nie było dobrego światła, w związku z czym kontrastu już troszkę dodałam # mamutko - wreszcie rozpoczęłam sezon taterkowy - a co do kondycji, to dwa dni "lizałam" zakwasy - ale cóż... ciągnie mnie w górę i dokąd sił starczy....... # siwis - pewnie powoli będą się robiły "za wysokie"...cóż.... ale póki co damy rade ;) - a co do blokowania ocen - dojrzałam!!! :)) # Lasic - lenia wyrzuć precz!!! - Pozdrawiam niziny i nie tylko!!! :))))
Łasic => Grubawość nie ma znaczenia, lenistwo owszem tak... :{)
Ooo!! Dojrzałaś do zablokowania ocenek głupawych, czy coś Ci się niechcący kliknęło?? :{))))))))))
ech... nie one za wysokie, tylko ja za grubawy i leniwy :(
Powiem więcej: Tatry Za Wysokie... :{))) Zdjęcie bardzo ładne... :{)
Hm, a u mnie takich nie ma. Dziwne ;)...
Dziewczyno, gdzie Ty się tam wdrapujesz - pozazdrościć kondycji. Pozdrowienia nizinne :)
Widok doprawdy imponujący... Niebo dopisało i ciekawe światło w dalszych planach... Myślę o małym dokontrastowaniu (co powiesz na to?)...