Zali pijesz do mojego nicka? Jeśli tak, to odpowiem Ci jak to tylko Robert Fripp potrafi powiedzieć o koncercie w Sali Kongresowej: "Nienawidzę go". Moje zdjęcia to sztuka, bo ja chcę zerwać z dominacją ostrości. Precz z ostrością! Precz z kadrem! Niech żyje impresja!
Że niewyraźny, to się zgodzę, ale na gniota nie wyrażam zgody - spójrz na tę grę światłocienia na twarzy Ryśka - jak w słynnej scenie obywatela Cane prawie - myśl wzniosła a dół w dół ciemny w dół ciągnie... I to światło wypieszczone na małym palcu sugerujące, że tam tkwi sens tego zdjęcia. Tak, to ten mały palec pogardzany przez Marksa jako symbol krwiopijczej arystokracji (odginali przecie ten mały palec herbatę pijąc). Tak więc w zdjęciu tkwi głębszy sens, który dostrzec można dopiero po jego kontemplacji dłuższej...
muzycy niewyrazni sa czesto,ale za obrone braku ostrosci plus.
gniot
niech żyją.....
Zali pijesz do mojego nicka? Jeśli tak, to odpowiem Ci jak to tylko Robert Fripp potrafi powiedzieć o koncercie w Sali Kongresowej: "Nienawidzę go". Moje zdjęcia to sztuka, bo ja chcę zerwać z dominacją ostrości. Precz z ostrością! Precz z kadrem! Niech żyje impresja!
Jest cos w tym zdjeciu.
no, odpowiedź prawie jak King...
Że niewyraźny, to się zgodzę, ale na gniota nie wyrażam zgody - spójrz na tę grę światłocienia na twarzy Ryśka - jak w słynnej scenie obywatela Cane prawie - myśl wzniosła a dół w dół ciemny w dół ciągnie... I to światło wypieszczone na małym palcu sugerujące, że tam tkwi sens tego zdjęcia. Tak, to ten mały palec pogardzany przez Marksa jako symbol krwiopijczej arystokracji (odginali przecie ten mały palec herbatę pijąc). Tak więc w zdjęciu tkwi głębszy sens, który dostrzec można dopiero po jego kontemplacji dłuższej...
niewyraźny gniot