kssen: :)))) dzieki za sprostowanie. ja z natury o kometarze sie nie obrazam (no chyba, ze ktos sobie robi osobiste wycieczki do mojej siostry :)) ). nie kazdemu wszystko sie musi od razu podobac, co widac po rozbieznosci ocen wielu zdjec.... (a mojego nikt nie ocenil, ale moze to i odbrze :) )
Autorze. A ja jeszcze raz popatrzylem na Twoje zdjecie i zmieniam komentarz. To jest w sumie fajne i ciekawe zdjecie. W pierwszym momencie, kiedy je zobaczylem, poczulem jakas negatywna emocje i nie potrafie teraz tego uzasadnic. Taka chwila, czy cos, w kazdym razie to sie nie nalezalo
kssen: no coz zdjecie faktycznie historii zadnej nie opowiada, dlatego jest w martwych naturach a nie np. w reporterskich :). rzeczywiscie jest to kawalek plotu :). jak sie na plot natknalem zastanawialem sie czy to cos sluzylo kiedys do izolowania dwoch drutow pod napieciem czy do napinania siatki. na szczescie tytul w jezyku poskim jest adekwatny do obu tych teorii... :))) (co mnie jako autora bardzo cieszy). zysk z opublikowania zdjecia tego jest taki, ze kolega seko rozwial me watpliwosci :))
kiedys konstruowalem anteny do amatorskich radiostacji. taki izolator na odciagniku masztu niesie w sobie strraszne obciazenia, co tu widze. ale to subiektywne
Nie mialem co robic - ja mam co jakios czas kilka minut przerwy. Ale zastanow sie nad pojeciem redukcjonizmu. Na nastepnym zdjeciu bedzie juz sam drut. Dla mnie po prostu to zdjedie nie opowiada zadnej historii.
moze dalabym tytul 'klincz' a moze 'miedzy cierniem a spoidlem' - tak czy SIAK: jest mi bliskie.
hehe! to ci musiala byc napieta pieta :)))
widzialem wieksze napiecie ... na piecie :)
fakt, z tym napieceim to roznie, teraz mysle, ze gdybym odcial troche gory (suwam sobie scrollem :) ) byloby bardziej odczuwalne...
I jeszcze raz zobaczyłem i potwierdzam ponownie wyczuwalność napięcia! Tytuł bardzo.
mi to przypomina robota z krórkiego spiecia którego ktos dusi sznurkiem (..:O)~~) i tak mi sie podoba. pozdrosal
Zerknąłem drugi raz. Potwierdzam istnienie napięcia.
nooo... :))dobra, pora na telesfora. bye. pzdr
Też.
z erystyki raczej.
swietne, czyste takie
Ha. Ćwiczenie z retoryki.
nooo....
Ale struktura jest. Jak zapomnę albo nie wiem co to jest, to sie robi czymś innym.
ale napiecia nie ma. pzdr
A mnie sie podoba.
kssen: :)))) dzieki za sprostowanie. ja z natury o kometarze sie nie obrazam (no chyba, ze ktos sobie robi osobiste wycieczki do mojej siostry :)) ). nie kazdemu wszystko sie musi od razu podobac, co widac po rozbieznosci ocen wielu zdjec.... (a mojego nikt nie ocenil, ale moze to i odbrze :) )
Autorze. A ja jeszcze raz popatrzylem na Twoje zdjecie i zmieniam komentarz. To jest w sumie fajne i ciekawe zdjecie. W pierwszym momencie, kiedy je zobaczylem, poczulem jakas negatywna emocje i nie potrafie teraz tego uzasadnic. Taka chwila, czy cos, w kazdym razie to sie nie nalezalo
to ma ze 20-30 lat...
kssen: no coz zdjecie faktycznie historii zadnej nie opowiada, dlatego jest w martwych naturach a nie np. w reporterskich :). rzeczywiscie jest to kawalek plotu :). jak sie na plot natknalem zastanawialem sie czy to cos sluzylo kiedys do izolowania dwoch drutow pod napieciem czy do napinania siatki. na szczescie tytul w jezyku poskim jest adekwatny do obu tych teorii... :))) (co mnie jako autora bardzo cieszy). zysk z opublikowania zdjecia tego jest taki, ze kolega seko rozwial me watpliwosci :))
kiedys konstruowalem anteny do amatorskich radiostacji. taki izolator na odciagniku masztu niesie w sobie strraszne obciazenia, co tu widze. ale to subiektywne
Nie mialem co robic - ja mam co jakios czas kilka minut przerwy. Ale zastanow sie nad pojeciem redukcjonizmu. Na nastepnym zdjeciu bedzie juz sam drut. Dla mnie po prostu to zdjedie nie opowiada zadnej historii.
zdjecie w ulubionych laduje [osobiste odniesienia] do KSSSSEN: byl jakis sens Twojego komentarza czy siedziales i nie miales co robic? :->>
No ostre jest i dobre technicznie . I co z tego wynika? Byl jakis sens tego zdjecia, czy siedziales pod plotem i nie miales nic do roboty?