to faktycznie miastko prima sorte z Chrwatskich;))... na to miasto i 10 filmow malo! szkoda, ze nie ostre i moze bardziej zdecydowanie mniej w kadrze... gory?pozdr:))
Taran - nie do końca mogę się zgodzić z tym co piszesz. Ja na przykład bardzo lubię oglądać zdjęcia takich urokliwych miejsc i chętnie zobaczłbym te krakowskie zakątki, o których wspominasz. To ,że fotka nie przemawia do Ciebie - rozumiem, ale mam nadzieję, że są tacy którzy tak jak Basia patrząc na takie obrazki - poczują chociaż chęć bycia w tym miejscu. I dla takich wrażeń uważam , że należy te urocze miejsca fotografować i pokazywać innym. Weź pod uwagę to, że każdy patrzy inaczej i z dziesięciu ludzi z aparatami w tym samym miejscu - każdy pokaże to samo miejsce w inny sposób. I dlatego nie można chować aparatu i zatrzymywać tych obrazków tylko dla siebie.
Pozdrawiam
Malwina - masz rację. To powiem inaczej. Czasami lepiej oderwać oko od celownika aparatu i podziwiać bez obiektywu... Ale aparat cały czas trzymać w pogotowiu :))
No jakoś mnie nie bierze....Takich uroczych zakątków jest pełno, choćby w Krakowie - ich prawdziwy urok czuje się, gdy się tam jest. Na zdjeciu to blednie.... Sam nie raz wpadałem (i dalej mi się to często zdarza), że robię zdjęcie jakiegoś magicznego miejsca, a na zdjęciu już nie ma tej magii. Czasami lepiej schować aparat i podziwiać.....
bardzo fajne!!!
Piękne miejsce i ładnie sfotografowane.
to faktycznie miastko prima sorte z Chrwatskich;))... na to miasto i 10 filmow malo! szkoda, ze nie ostre i moze bardziej zdecydowanie mniej w kadrze... gory?pozdr:))
viva la Chrvatska
dziękuję za ciepłe słowa, nie będę chować aparatu...
ja tez uwazam, ze jest super, rzeczywiscie chcialoby sie tam byc. pozdrawiam
Super
piekne, uwielbiam takie zakatki
zgadzam sie nalezy fotgrafowac i pokazywac innym a bynajmniej dac im taka mozliwosc
Trochę się zaplątałem w ty swoim wywodzie, sorry.
Miromik - spokojnie..... Jak sam piszesz każdy patrzy inaczej...
Taran - nie do końca mogę się zgodzić z tym co piszesz. Ja na przykład bardzo lubię oglądać zdjęcia takich urokliwych miejsc i chętnie zobaczłbym te krakowskie zakątki, o których wspominasz. To ,że fotka nie przemawia do Ciebie - rozumiem, ale mam nadzieję, że są tacy którzy tak jak Basia patrząc na takie obrazki - poczują chociaż chęć bycia w tym miejscu. I dla takich wrażeń uważam , że należy te urocze miejsca fotografować i pokazywać innym. Weź pod uwagę to, że każdy patrzy inaczej i z dziesięciu ludzi z aparatami w tym samym miejscu - każdy pokaże to samo miejsce w inny sposób. I dlatego nie można chować aparatu i zatrzymywać tych obrazków tylko dla siebie. Pozdrawiam
Malwina - masz rację. To powiem inaczej. Czasami lepiej oderwać oko od celownika aparatu i podziwiać bez obiektywu... Ale aparat cały czas trzymać w pogotowiu :))
Nigdy nie nalezy chowac aparatu:))) Bo czasami nie zdazy sie go wyjąć
Mam po woli ochotę je odwiedzić.
No jakoś mnie nie bierze....Takich uroczych zakątków jest pełno, choćby w Krakowie - ich prawdziwy urok czuje się, gdy się tam jest. Na zdjeciu to blednie.... Sam nie raz wpadałem (i dalej mi się to często zdarza), że robię zdjęcie jakiegoś magicznego miejsca, a na zdjęciu już nie ma tej magii. Czasami lepiej schować aparat i podziwiać.....
Dzięki, a co poza tym ? Może jakieś wrażenia ?
popraw podtytuł