Opis zdjęcia
Sobota, 27 czerwca 2009 roku, Radwan (miejscowość pomiędzy Dąbrową Tarnowską a Szczucinem), około 18:00. Mieszkańcy przygotowywali się własnie do dwóch ważnych wydarzeń - przyjęcia Wielkiej Wody oraz premiera. Wielka Woda właśnie nadciągała i groziła zerwaniem mostu. Premier był tam wczoraj, w poniedziałek, 29 czerwca.
-Pinio- [2009-06-30 13:20:11]: czasem myślenie warto jest poddać refleksji. Pozdrawiam
krakow77 [2009-07-07 22:19:19]: w Radwanie byłem, razem z Bartkiem Wojciechowskim - jak napisałem w opisie do zdjęcia - w sobotę 27 czerwca, mniej więcej między 17:50 - a 19:30. Na moich oczach rozładowany pierwszą wywrotkę z piaskiem - ludzie sypali ten piasek do worków i pospiesznie roznosili żeby usypać wał. Woda w rzece wzbierała szybko. Nieco dalej, w Brzezówce, zerwała wał, więc się tam przemisciliśmy. Kiedy opuszczaliśmy Radwan, ewakuowane było jedno gospodarstwo. Mam więcej zdjęć z Radwana - ale z okolic mostu - pozostałe z Suchego Gruntu i Brzezówki. Premier odwiedził Radwan w dwa dni później, mnie już tam nie było. Pozdrawiam
nsnnsnn
http://d.polskatimes.pl/k/r/15/80/c6/4a49e57773ccd_k1.jpg pytanie, jak nazywa się fotograf brunet wiek około 30 l.z zdjęcia . ps, Radwan dświetne zdjęcia, obecnie wioska wygląda gorzej niż w Afganinstanie, zniszczone pola , fetor i wygłodzone zwierzęta, a vył tak ładnie prawdziwa natura-łąki pola i lasy jeśli autor posiada wiećej zdjęć z tej wioski prosze i ich udostępnienie.
dobry moment i punkt widzenia :)
Skąd ja to znam....
W takich sytuacjach dobrze, że potrafimy się zjednoczyć i pomagać sobie. Tu to widać.
Dobry moment zrobienia zdjecia!
Dobrze pokazane zaangażowanie ludzi w ochronę własnego dobytku.
Choszczman [2009-06-30 13:37:51: chiba w zapowiedzianym - jak już trochę wody opadły i można się było zorientować trochę w skutkach
rok w rok jakies powodzie a co robia wladze zeby zabezpieczyc ludzi przed faktem?
Dobrze pokazane zmagania ludzi z żywiołem
tak tylko..po prostu żart mi do sytuacji jakoś nie pasuje..pozdrawiam
Tak zalało. Czemu pytasz?
Śławku ..czy Donaldinhio przyjechał w terminie zapowiedzianym czy później o dwa dni?
Pinio...zalało ci dom kiedyś?...:(
Myślałem, że dary z unicefu