kivaki: słuchaj, masz rację, że to inny świat, coś nieuhwytnego dla zwykłego człowieka... może po prostu za dużo już zdjęć podwodnych widzałem oraz fakt, że bardzo często jeżdżę na nurkowanie z fotografikami podwodnymi - może z tego powodu zaczynam już wybrzydzać. Zdjęcie się podoba ludziom, to ważne. Nie przejmuj się stanowiskiem jednego człowieka bo ma prawo do subiektywnej oceny i może być myląca. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że się kiedyś nad Hańczą spotkamy...
Ghost Dog bardzo cenię Twoje opinie i wizyty u mnie, ale pozwolę sobie nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że to zdjęcie jest o niczym. To zdjęcie jest o granitowych głazach leżących na dnie, o aksamitnej poduszcze mułu, która miejscami je przykrywa, o resztkach walającego się pomiędzy nimi żelastwa, o butelkowo zielonej wodzie, która im głebiej, tym bardziej robi sie czarna, o tym, że można w tej wodzie zawisnąć i poczuć się nieważkim, pomimo kilkudziesięciu kg sprzetu na grzbiecie. Jest o ciszy i spowolnieniu, które dzieje sie pod wodą, o swietle rozmiękczonym przez wodę i grzęznącym w niej.... Wreszcie to zdjęcie pokazuje miejsce, w które niełatwo trafić, takim jakie ono jest, czyli ograniczonym słabą widocznością.
Inna sprawa to czy potrafiłem pokazać to w ciekawy sposób i tu Twoja opinię przyjmuję z pokorą. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że nie jest łatwo fotografować w takich warunkach (ciemności, widoczność 3-4m, osad w wodzie). Pozdrawiam
dobre ale to nie jest to moje ulubione miejsce :-)
Nie jest łatwo o taką jakość zdjęcia podwodnego. Dobra kompozycja, świetna kolorystyka. Jakby tak jeczcze partnur miał zapaloną latarkę...
Oby tak się stało. Zwłaszcza że mam z Hańczą związane pewne postanowienia.... Pozdrowienia.
kivaki: słuchaj, masz rację, że to inny świat, coś nieuhwytnego dla zwykłego człowieka... może po prostu za dużo już zdjęć podwodnych widzałem oraz fakt, że bardzo często jeżdżę na nurkowanie z fotografikami podwodnymi - może z tego powodu zaczynam już wybrzydzać. Zdjęcie się podoba ludziom, to ważne. Nie przejmuj się stanowiskiem jednego człowieka bo ma prawo do subiektywnej oceny i może być myląca. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że się kiedyś nad Hańczą spotkamy...
Podoba się, opowiada o świecie, który nie jest dostępny dla każdego
Ghost Dog bardzo cenię Twoje opinie i wizyty u mnie, ale pozwolę sobie nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że to zdjęcie jest o niczym. To zdjęcie jest o granitowych głazach leżących na dnie, o aksamitnej poduszcze mułu, która miejscami je przykrywa, o resztkach walającego się pomiędzy nimi żelastwa, o butelkowo zielonej wodzie, która im głebiej, tym bardziej robi sie czarna, o tym, że można w tej wodzie zawisnąć i poczuć się nieważkim, pomimo kilkudziesięciu kg sprzetu na grzbiecie. Jest o ciszy i spowolnieniu, które dzieje sie pod wodą, o swietle rozmiękczonym przez wodę i grzęznącym w niej.... Wreszcie to zdjęcie pokazuje miejsce, w które niełatwo trafić, takim jakie ono jest, czyli ograniczonym słabą widocznością. Inna sprawa to czy potrafiłem pokazać to w ciekawy sposób i tu Twoja opinię przyjmuję z pokorą. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że nie jest łatwo fotografować w takich warunkach (ciemności, widoczność 3-4m, osad w wodzie). Pozdrawiam
Szczerze? Bardzo słabo. Zdjęcie o niczym. Sam fakt że podwodne, to zajrzałem. Ale nic ja tu ciekawego nie widzę. Sorki. Tym razem na NIE.
dobre, klimat jest.