zupełnie przypadkiem zrobione, podczas wernisażu "Abstrakcyjne formy przyrody", Warszawa, park Na Skarpie, czerwiec 2009; Canon EOS 350D, obiektyw 17-50 mm (Tamron), z ręki, Av 9, Tv 1/20, ISO 400 - z dedykacją dla Li-an :))
w pełni zgadzam się z Tobą (i prof. Kotarbińskim :) ). Z jednej strony własne odczuwanie, własne odnalexienie "tuładni" - jest najcenniejszym doświadczeniem - z drugiej życie wśród ludzi także może być powodem zadowolenia :)
...będzie bolało. Fascynacja jest pożądana, ale zależy co dla kogo jest frapujące. Nadmierne skupienie na sobie, i własnej osobowości rodzi czasem chore ambicje, a w efekcie zamiast radości istnienia i działania - mamy rozterki. Myślę, że chodzi tu o wyważenie proporcji, pewien umiar - w przeciwieństwie do smoka wawelskiego oraz tych którym wciąż wszystkiego jest za mało - i zdrowy rozsądek, a nie uleganie masowym trendom, zwłaszcza tym inicjowanym zakulisowo i odgórnie. Mam już tyle lat, ze wiem, iż nie trzeba płynąć ani z prądem, ani pod prąd, lecz szukać własnych ścieżek i akwenów, gdzie można kajakiem dopłynąć tam, gdzie nie dociera żaden transatlantyk. Smak życia poznaje się na wąskich ścieżkach, nie autostradach. /Kotarbiński/ Czyjeś zdjęcia, nawet b. proste i zwyczajne mogą lepiej przemówić niż niejedna, wypasiona fota. Oceny gremium się nie liczą, sztuka i jej wartości, to raczej rzecz arystokracji, nie demo/n/kracji.
:) Masz sporo racji - ale jednym z wyjaśnień może być fakt, że jest nas (jako ludzi) coraz więcej - i paradoksalnie - choć na potęgę się "globalizujemy" - oczywiście w zakresie lokalnych środowisk - coraz więcej mamy indywidualnych prawd i indywidualnego piękna :). Zwłaszcza u nas w Kraju - gdzie przeżywamy wręcz fascynację "własną osobowością" - i coraz bardziej tracimy zdolność bycia, życia, działania w grupie... Zapewne to minie - ale...
B. O to coraz trudniej, wiem coś o tym z własnego podwórka i ze świata. Ludzie czasem posługują się tymi samymi słowami, choć inaczej je rozumieją, stąd Qui pro quo, może fotografie są bardziej jednoznaczne? Niekoniecznie, bo już dawno nastąpiło pomieszanie treści z formą, wystarczy poczytać teksty Jerzego Olka, Natalii LL czy Józefa Robakowskiego z lat 70. a wcześniej Strzemińskiego czy Malewicza. Dla mnie piękno na zawsze pozostanie pięknem, a brzydota brzydotą, tak samo jak prawda czy dobro.
ja bym jeszcze dodał - że wynika również z konieczności komunikacji z innymi osobnikami. I to komunikacji nie tej na najprostszym, najniższym poziomie - służącej do zaspokojenia potrzeb życiowych i gatunkowych. Ale do tej na poziomie wyższym, mentalnym :))
b.: Jak się ludzkość na czas ocknie, to nie wyginą, ale póki co ona śpi. Dobrze, że choć niektórym chce się przynajmniej jakieś zdjęcia robić, a przy tym jeszcze myśleć; analizować i syntezować na przemian. Fotografia rodzi się pomiędzy uszami. Ważne, aby znaleźć jakiś dla niej pretekst, odkryć fascynację tematem, drążyć go, porzucić, znów powracać...słowem: gonić króliczka :)
@Wiosno :)) dzięki - ale to nie tylko "wyszło". To było "polowanie z nagonką". Wychodząc na deszcz - wiedziałem co - który kawałek parku chcę sfotografować. A efekt okazał się jeszcze lepszy niż w zamierzeniach :))
:))) dzięki bardzo :)
...no powiem ci ze nie widziałem... i kawał foty jest
dziękuję, dawno tu nie zaglądałem - stąd takie opóźnienie :)))
To jest mistrzostwo świata!
bardzo mi przyjemnie - zapraszam na dłużej :)
Zachłysnęłam się tym złotym deszczem...i pięknymi kolorami. Pomoknę chwilę...
dzięki :))) @Stanisławie - dziękuję bardzo :)
Magic forest , very beautiful.
@Campie - wielkie dzięki :))
w pełni zgadzam się z Tobą (i prof. Kotarbińskim :) ). Z jednej strony własne odczuwanie, własne odnalexienie "tuładni" - jest najcenniejszym doświadczeniem - z drugiej życie wśród ludzi także może być powodem zadowolenia :)
...będzie bolało. Fascynacja jest pożądana, ale zależy co dla kogo jest frapujące. Nadmierne skupienie na sobie, i własnej osobowości rodzi czasem chore ambicje, a w efekcie zamiast radości istnienia i działania - mamy rozterki. Myślę, że chodzi tu o wyważenie proporcji, pewien umiar - w przeciwieństwie do smoka wawelskiego oraz tych którym wciąż wszystkiego jest za mało - i zdrowy rozsądek, a nie uleganie masowym trendom, zwłaszcza tym inicjowanym zakulisowo i odgórnie. Mam już tyle lat, ze wiem, iż nie trzeba płynąć ani z prądem, ani pod prąd, lecz szukać własnych ścieżek i akwenów, gdzie można kajakiem dopłynąć tam, gdzie nie dociera żaden transatlantyk. Smak życia poznaje się na wąskich ścieżkach, nie autostradach. /Kotarbiński/ Czyjeś zdjęcia, nawet b. proste i zwyczajne mogą lepiej przemówić niż niejedna, wypasiona fota. Oceny gremium się nie liczą, sztuka i jej wartości, to raczej rzecz arystokracji, nie demo/n/kracji.
:) Masz sporo racji - ale jednym z wyjaśnień może być fakt, że jest nas (jako ludzi) coraz więcej - i paradoksalnie - choć na potęgę się "globalizujemy" - oczywiście w zakresie lokalnych środowisk - coraz więcej mamy indywidualnych prawd i indywidualnego piękna :). Zwłaszcza u nas w Kraju - gdzie przeżywamy wręcz fascynację "własną osobowością" - i coraz bardziej tracimy zdolność bycia, życia, działania w grupie... Zapewne to minie - ale...
B. O to coraz trudniej, wiem coś o tym z własnego podwórka i ze świata. Ludzie czasem posługują się tymi samymi słowami, choć inaczej je rozumieją, stąd Qui pro quo, może fotografie są bardziej jednoznaczne? Niekoniecznie, bo już dawno nastąpiło pomieszanie treści z formą, wystarczy poczytać teksty Jerzego Olka, Natalii LL czy Józefa Robakowskiego z lat 70. a wcześniej Strzemińskiego czy Malewicza. Dla mnie piękno na zawsze pozostanie pięknem, a brzydota brzydotą, tak samo jak prawda czy dobro.
ja bym jeszcze dodał - że wynika również z konieczności komunikacji z innymi osobnikami. I to komunikacji nie tej na najprostszym, najniższym poziomie - służącej do zaspokojenia potrzeb życiowych i gatunkowych. Ale do tej na poziomie wyższym, mentalnym :))
b.: Jak się ludzkość na czas ocknie, to nie wyginą, ale póki co ona śpi. Dobrze, że choć niektórym chce się przynajmniej jakieś zdjęcia robić, a przy tym jeszcze myśleć; analizować i syntezować na przemian. Fotografia rodzi się pomiędzy uszami. Ważne, aby znaleźć jakiś dla niej pretekst, odkryć fascynację tematem, drążyć go, porzucić, znów powracać...słowem: gonić króliczka :)
@Fotografisto, Fotodr, TheWalkerze - a może nie wyginą? Poza tym - Przyroda tak ma, że próżni nie lubi :))) Dzięki za odwiedziny :)
albo nowy ukryty podatek za nic... zobaczymy. stawiam na to drugie.
noblesse oblige :-) tak mnie wychowano pozdrawiam
będzie katastrofa, Fotografista.
F. A co tu wybaczać, przyjemnie, że ludzie w ogóle się ze sobą komunikują, nieważne z malej czy dużej litery...
...Fotografista ... wybacz za mała literę
Piękne - a niestety fotografista może mieć rację z pszczołami ...
Miodne :) Też lubię miód, tylko co będzie jak pszczoły wymrą? A na to się zanosi...
@Astonie :)) dziękuję bardzo :); @Aufiku :))
wiem, ze nie jestem oryginalny. 10.
las deszczowy...dobre jest :)
dzięki :))
bajka
@Bhair :)) bardzo mi miło :))
@Wiosno :)) dzięki - ale to nie tylko "wyszło". To było "polowanie z nagonką". Wychodząc na deszcz - wiedziałem co - który kawałek parku chcę sfotografować. A efekt okazał się jeszcze lepszy niż w zamierzeniach :))
ukochana praca.....................................,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
ależ to cudnie wyszło !
złoty deszcz :)) dziękuję :))
Smakowita zieleń... i deszcz złocony :-)
dziękuję - rzeczywiście był złoty :)
świetne złoty deszcz
dzięki :)
piękne!!!
dziękuję bardzo ... :)
genialne ujęcie, gratulacje:))
@Cubba - bardzo dziękuję :)); @Norwaq - bardzo mi przyjemnie :))
...jakże się cieszę, że trafiłem tu ponownie... :)
piękne zdjęcie! tego słowa rzadko używam, w przeciwieństwie do..................
dzięki :))
Szacun wielki ;)
:):):)
+++
@Enoo :)))
dzięki :)
...o rety...
świetne ujęcie
:)) polecimy po kosztach :)), dzięki :))
jak mnie kiedys bedzie stac, to kupie to foto od Cie i duuuze na scianie powiesze :)
:)) ale było bardzo ciepło :))
Aż przetarłem twarz :)
@Kluczyki :)) dzięki; @TheWalkerze :))) koniecznie :)), dziękuję :))
o nie byłem w tym wcieleniu, czyli można ocenić:)
Niesamowite, jak tropiki :O)
@Teleskopie :)) coś w tym jest :)) wiele osób zmoczonych letnim deszczem wygląda... :))) ; @Bhair - dzięki :)
:)
ten deszcz woła mnie do siebie:)
@Bhair :))) niedługo nadejdzie znów pora letnich warszawskich deszczów... Trzeba być czujnym/czujną :)); @Carewno, YYou - dziękuję bardzo :))
w rzeczy samej...piękne zdjęcie
nie zauważyłam tego zdjęcia wcześniej, ale miód
spoko ;p
już nie mogę tego deszczu znieść. uwielbiam to zdjęcie:)
@Miniak89, Bftm - dziękuję :)
Cudne zdjęcie, robi wrażenie!
genialne światło!!!
dzięki bardzo :))
zamurowało mnie!!..>!.1>1.>!.1!!)))))))
dziękuję :)
Magiczne;)
@Dudi50 - :)) racja, a ono i tak trafia się głównie niespodziewanie :)), dziękuję :))
dla takiego światełka człowiek błąka się po całym świecie to takie słodkie szaleństwo
dziękuję :)
ekstra !
:)
:)
@Dzidku, Myślicielu - dziękuję :))
ma w sobie cos magicznego
Jak dla mnie Kapitalnie
dzięki :))
Świetny pomysł i wykonanie.
dziękuję za ocenę, szkoda, że bez komentarza :)
dziękuję :))
MAGICZNE
dziękuję :))
Po prostu piękne.pozdr.
:))
ja też, z pewnoscią, też. bezpiecznie zawsze jest
:))) miałem na myśli dosyć specyficzne niebezpieczeństwo :))))
niebezpieczne? no coś Ty. są piękne
no!!! lubię letnie burze...
- ale za to jakie fajne... :)
:)) letnie burze są bardzo niebezpieczne... :)))
a wiesz, że właśnie dokladnie tak?....barszczon? :)
:)) moc letniej burzy...
mamoc... ;)
dziękuję :)))