LXXXVII
Jeśli z garści gliny oraz stągwi wody
Dobry Pan raczył ciało ulepić człowiecze,
Skąd tedy żaru siła co mą dusze piecze?
Glina i woda ognia wszak to nie powody.
Jeśli żaru paliwem miałby być wiek młody,
Dusza schłodnąć powinna wraz z czasu upływem,
Aby wreszcie ostygnąć, gdy zwierciadło krzywe
Ciało w sobie pokaże z kalectwem urody.
Czemuż, gdy czwarty krzyżyk od życia dostałem
Biedak, ciągle się zmagam z w mej duszy upałem?
Serce chciałem poprosić, by pofolgowało;
W ukropie niepodobna swe przemęczyć życie,
Niech nie słucha Miłości, a swe zwolni bicie.
Cóż, kiedy dla mnie głuche, jej chętnie słuchało.
Marcus de Reocena
śliczna modelka łałałiłi
pieknie!!!
za duzo ps na oczach
udany portret.....
fajne
ładne
podobasz się sobie?
bjuti ;D
Gawliński podobnie śpiewał... ale Twoją wersję wolę ;)
LXXXVII Jeśli z garści gliny oraz stągwi wody Dobry Pan raczył ciało ulepić człowiecze, Skąd tedy żaru siła co mą dusze piecze? Glina i woda ognia wszak to nie powody. Jeśli żaru paliwem miałby być wiek młody, Dusza schłodnąć powinna wraz z czasu upływem, Aby wreszcie ostygnąć, gdy zwierciadło krzywe Ciało w sobie pokaże z kalectwem urody. Czemuż, gdy czwarty krzyżyk od życia dostałem Biedak, ciągle się zmagam z w mej duszy upałem? Serce chciałem poprosić, by pofolgowało; W ukropie niepodobna swe przemęczyć życie, Niech nie słucha Miłości, a swe zwolni bicie. Cóż, kiedy dla mnie głuche, jej chętnie słuchało. Marcus de Reocena
ja bym dal ciut ciemniej, ale poza tym super portrecik - aż chce się podziwiać
O! Bardzo dobry portrecik.
i slicznie