corundum [2009-06-18 13:23:23]: zdjęcie w gazecie (lub czasopiśmie :) ) pełni wiele różnych funkcji, praktycznie nie ma już tytułu, w którym byłoby miejsce na publikowanie fotoreportaży. Stąd nie każde dobre reporterskie zdjęcie jest publikowane i dlatego kryterium publikowalności nie może być jedynym kryterium oceny jakości zdjęcia reportreskiego. To zresztą temat rzeka, tylko więc napomykam o istnieniu takiego problemu.
karhu [2009-06-18 13:13:51] --> Karhu napisałem, że nikt Go nie zna, bo bez podania nazwiska tak na dobrą sprawę trudno wypowiadać się w temacie osoby anonimowej. no a niestety w tym wypadku ten Pan jest anonimowy. a co do zdjęcia, to zgadzam się jednak z Autorem. no a jak idzie o dobór materiału do publikacji w gazetach, to jestem pewny, że bardzo dużo dobrych zdjęć nie jest po prostu publikowanych z różnych powodów. choćby dlatego, że akurat tematyka nie odpowiada "polityce" danej redakcji. może się myle ? jeśli tak, to oczywiście nie mam zamiaru się upierać przy swoim zdaniu.
Slawku - dziekuje za wytlumaczenie. milo poczytac madrych slow. Krzysztof - w pelni sie zgadzam, ze dobre zdjecie nie musi byc dobre technicznie. Reporterskie ma niesc jakis tam przekaz, jakas opowiesc (reportaz). Po przeczytaniu waszych postow wydaje mi sie, ze rozumiem Wasz punkt widzenia. Moj jest jednak inny, ale to pewnie dlatego, ze jeszcze jestem nieopierzony ;) dzieki za mila rozmowe! zapraszam tez do komentowania mojego portfolio, bo chyba Was jeszcze nie goscilem (tzn orpocz Corundum, ktory jest u mnie dosc regularnie, zawsze mile widziany)
corundum - chodzilo mi o to o czym przed Twoim postem Slawek - ''takiego redakcja raczej nie weźmie, bo główny bohater za mały a sala zajmuje zbyt wiele powierzchni. Nie jest też reportażem w sensie ścisłym - bo nie ma tu emocji, wypisanych na twarzach, a ostrość jest rozłożona w sposób typowy dla zdjęć agencyjnych''. Moj ''mentor'' to szef fotoreporterow duzej gazety i wlasnie dlatego to zdjecie nie przeszloby raczej jako zdjecie do gazety. Tzn wg jego uwag tak mi sie wydaje. ja nie powiedzialem, ze moj nauczyciel jest najlepszy ale bez watpienia jest jednym z najlepszych i chyba najbardziej znanych fotoreporterow w Polsce. A juz napewno jednym z tych doswiadczonych. Corundum - nie napisalem jak sie nazywa wiec nie pisz, ze nikt go nie zna :)
Krzysztof A Edelman [2009-06-18 01:55:00]: no, dla reportera, czy fotografa prasowego to jedna z podstawowych motywacji - dla niej trafiamy do tego zawodu przecież :)
karhu [2009-06-18 00:51:47]: a rozmawiać i dyskutować zawsze warto; własnie przyszło mi do głowy, że gdyby zrobić temat "Przedwyborcze obietnice", złożony z takich zdjęć jak to - a materiał puścić po dwóch, trzech latach od wyborów - a focić różnych kandydatów w rożnych miejscach na tle ich haseł, to byłby to interesujący materiał, dający wiele do myślenia. I może nawet znalazłby uznanie w oczach Twojego mistrza - mimo że każde zdjęcie z osobna niekoniecznie by do niego gadało. Pozdrawiam
Ja ze swojej strony dorzuciłbym jeszcze jeden aspekt o którym czasami zapominamy mimo że jest chyba podstawowym bodźcem do fotografowania: chęć uwiecznienia tego czego jesteśmy świadkami. Nie zawsze o przysłowiowej 'wadze' czy znaczeniu zdjęcia decydują jego walory techniczne czy artystyczne. Są zdjęcia które zaliczamy do istotnych mimo ich braków np technicznych. Do takich tworów możemy zaliczyć wiele fotografii ilustrujących wydarzenia historyczne. Oceny na tym forum nigdy nie były obiektywne ani nie nadawały się do tego by być wyznacznikiem tego czy coś jest super czy nie. Jak Sławek wspomniał worek o nazwie "zdjęcia reporterskie" jest niezwykle pojemny i tylko od nas zależy jak na niego będziemy reagowali. Ja staram się opowiedzieć na swój może lekko nieudolny sposób pewną historię którą miałem okazję obserwować i mam nadzieję że wzbudzi ona choć cień zainteresowania. Pozdrawiam serdecznie!!!
a i aj wtrące swoje trzy groszę. karhu [2009-06-18 00:51:47] --> a kto określa który z reportażystów jak piszesz jest "ucze sie aktualnie fotoreportazu od jednego a najbardziej utytulowanych fotoreporterow w kraju i tego typu zdjecia raczej u niego ''nie przechodza'" ? ranking jakiś jest ? wybacz, ale nie rozumiem teraz. podaj imie i nazwisko tego Pana jeśli już się na Niego powołujesz. to chyba uczciwe jest ? i jeszcze jedno ? kto powiedział, że ten Pan jest najlepszy, skoro nikt oprócz Ciebie tego Pana nie zna a Ty się uczysz ?
karhu [2009-06-18 00:51:47]: postaram się wyłożyć mój punkt widzenia w prostych, żołnierskich słowach. Zacznijmy od kategorii. Plftoto ma ogromny worek, który nazywa się "reporterskie". I wkłada się tu zarówno street, sport, newsy, ilustracje - bez naciągania kategorii, a także całą masę innych zdjęć - miejski pejzaż, podwórka, domy, czasem kwiaty - już z wyraźnym naciąganiem nawet tak szeroko zakrojonej kategorii. Fotoreportaż to trochę jeszcze co innego, bo to jednak seria zdjęć na jakiś temat z wyraźnym zarasysowaniem stanowiska autora. To zdjęcie jest, pozornie zdjęciem newsowym - ale takiego redakcja raczej nie weźmie, bo główny bohater za mały a sala zajmuje zbyt wiele powierzchni. Nie jest też reportażem w sensie ścisłym - bo nie ma tu emocji, wypisanych na twarzach, a ostrość jest rozłożona w sposób typowy dla zdjęć agencyjnych. Czemu zatem uznaję je za dobre? O takiej ocenie przesądza dla mnie treść, wymowa tego zdjęcia, opublikowanego teraz. Jest to dla mnie opowieść o losie przedwyborczych obietnic i programów. A zetem nie walory czysto fotograficzne przesądzają o mojej ocenie tej pracy. Przy czym treść i przesłanie uważam za najważniejszy element reportreskiego (jakkolwiek by nie pojmować tej kategorii) zdjęcia. Pozdrawiam
Slawku, wielbie Twoja tworczosc! Twoja, Krzysztof, tez nie jest mi obca. Powiedzcie mi prosze co jest dobrego w tej fotografii? jest Tusk, jest konferencja, jest jakas tam historia, ktora jakos tam ma sie do ''dzis'', i to tyle wg mnie. nie uwazam zeby to byla jakas super praca reporterska, wrecz powiem ze moim zdaniem jest kiepska. ucze sie aktualnie fotoreportazu od jednego a najbardziej utytulowanych fotoreporterow w kraju i tego typu zdjecia raczej u niego ''nie przechodza''. oczywiscie moge sie myslic, bo jak juz wspomnialem - ucze sie. jednoczesnie pragne podkreslic, ze chetnie podyskutuje a nie pobluzgam sobie, jak to sie tu czesto praktykuje! :)
Pan z zegarkiem ma pytanko..:)
Bo to dla ludzi o mocnych nerwach jest a nie takich nerwusów jak my Wojtku! Ukłony!!!
niepowinienem ogladac takich zdjec bo sie troche nerwuje!!! :) pozdrowionka
corundum [2009-06-18 13:23:23]: zdjęcie w gazecie (lub czasopiśmie :) ) pełni wiele różnych funkcji, praktycznie nie ma już tytułu, w którym byłoby miejsce na publikowanie fotoreportaży. Stąd nie każde dobre reporterskie zdjęcie jest publikowane i dlatego kryterium publikowalności nie może być jedynym kryterium oceny jakości zdjęcia reportreskiego. To zresztą temat rzeka, tylko więc napomykam o istnieniu takiego problemu.
no wiem, wiem.
karhu [2009-06-18 13:13:51] --> Karhu napisałem, że nikt Go nie zna, bo bez podania nazwiska tak na dobrą sprawę trudno wypowiadać się w temacie osoby anonimowej. no a niestety w tym wypadku ten Pan jest anonimowy. a co do zdjęcia, to zgadzam się jednak z Autorem. no a jak idzie o dobór materiału do publikacji w gazetach, to jestem pewny, że bardzo dużo dobrych zdjęć nie jest po prostu publikowanych z różnych powodów. choćby dlatego, że akurat tematyka nie odpowiada "polityce" danej redakcji. może się myle ? jeśli tak, to oczywiście nie mam zamiaru się upierać przy swoim zdaniu.
Slawku - dziekuje za wytlumaczenie. milo poczytac madrych slow. Krzysztof - w pelni sie zgadzam, ze dobre zdjecie nie musi byc dobre technicznie. Reporterskie ma niesc jakis tam przekaz, jakas opowiesc (reportaz). Po przeczytaniu waszych postow wydaje mi sie, ze rozumiem Wasz punkt widzenia. Moj jest jednak inny, ale to pewnie dlatego, ze jeszcze jestem nieopierzony ;) dzieki za mila rozmowe! zapraszam tez do komentowania mojego portfolio, bo chyba Was jeszcze nie goscilem (tzn orpocz Corundum, ktory jest u mnie dosc regularnie, zawsze mile widziany)
dom albo doom
corundum - chodzilo mi o to o czym przed Twoim postem Slawek - ''takiego redakcja raczej nie weźmie, bo główny bohater za mały a sala zajmuje zbyt wiele powierzchni. Nie jest też reportażem w sensie ścisłym - bo nie ma tu emocji, wypisanych na twarzach, a ostrość jest rozłożona w sposób typowy dla zdjęć agencyjnych''. Moj ''mentor'' to szef fotoreporterow duzej gazety i wlasnie dlatego to zdjecie nie przeszloby raczej jako zdjecie do gazety. Tzn wg jego uwag tak mi sie wydaje. ja nie powiedzialem, ze moj nauczyciel jest najlepszy ale bez watpienia jest jednym z najlepszych i chyba najbardziej znanych fotoreporterow w Polsce. A juz napewno jednym z tych doswiadczonych. Corundum - nie napisalem jak sie nazywa wiec nie pisz, ze nikt go nie zna :)
Krzysztof A Edelman [2009-06-18 01:55:00]: no, dla reportera, czy fotografa prasowego to jedna z podstawowych motywacji - dla niej trafiamy do tego zawodu przecież :)
karhu [2009-06-18 00:51:47]: a rozmawiać i dyskutować zawsze warto; własnie przyszło mi do głowy, że gdyby zrobić temat "Przedwyborcze obietnice", złożony z takich zdjęć jak to - a materiał puścić po dwóch, trzech latach od wyborów - a focić różnych kandydatów w rożnych miejscach na tle ich haseł, to byłby to interesujący materiał, dający wiele do myślenia. I może nawet znalazłby uznanie w oczach Twojego mistrza - mimo że każde zdjęcie z osobna niekoniecznie by do niego gadało. Pozdrawiam
Ja ze swojej strony dorzuciłbym jeszcze jeden aspekt o którym czasami zapominamy mimo że jest chyba podstawowym bodźcem do fotografowania: chęć uwiecznienia tego czego jesteśmy świadkami. Nie zawsze o przysłowiowej 'wadze' czy znaczeniu zdjęcia decydują jego walory techniczne czy artystyczne. Są zdjęcia które zaliczamy do istotnych mimo ich braków np technicznych. Do takich tworów możemy zaliczyć wiele fotografii ilustrujących wydarzenia historyczne. Oceny na tym forum nigdy nie były obiektywne ani nie nadawały się do tego by być wyznacznikiem tego czy coś jest super czy nie. Jak Sławek wspomniał worek o nazwie "zdjęcia reporterskie" jest niezwykle pojemny i tylko od nas zależy jak na niego będziemy reagowali. Ja staram się opowiedzieć na swój może lekko nieudolny sposób pewną historię którą miałem okazję obserwować i mam nadzieję że wzbudzi ona choć cień zainteresowania. Pozdrawiam serdecznie!!!
a i aj wtrące swoje trzy groszę. karhu [2009-06-18 00:51:47] --> a kto określa który z reportażystów jak piszesz jest "ucze sie aktualnie fotoreportazu od jednego a najbardziej utytulowanych fotoreporterow w kraju i tego typu zdjecia raczej u niego ''nie przechodza'" ? ranking jakiś jest ? wybacz, ale nie rozumiem teraz. podaj imie i nazwisko tego Pana jeśli już się na Niego powołujesz. to chyba uczciwe jest ? i jeszcze jedno ? kto powiedział, że ten Pan jest najlepszy, skoro nikt oprócz Ciebie tego Pana nie zna a Ty się uczysz ?
karhu [2009-06-18 00:51:47]: postaram się wyłożyć mój punkt widzenia w prostych, żołnierskich słowach. Zacznijmy od kategorii. Plftoto ma ogromny worek, który nazywa się "reporterskie". I wkłada się tu zarówno street, sport, newsy, ilustracje - bez naciągania kategorii, a także całą masę innych zdjęć - miejski pejzaż, podwórka, domy, czasem kwiaty - już z wyraźnym naciąganiem nawet tak szeroko zakrojonej kategorii. Fotoreportaż to trochę jeszcze co innego, bo to jednak seria zdjęć na jakiś temat z wyraźnym zarasysowaniem stanowiska autora. To zdjęcie jest, pozornie zdjęciem newsowym - ale takiego redakcja raczej nie weźmie, bo główny bohater za mały a sala zajmuje zbyt wiele powierzchni. Nie jest też reportażem w sensie ścisłym - bo nie ma tu emocji, wypisanych na twarzach, a ostrość jest rozłożona w sposób typowy dla zdjęć agencyjnych. Czemu zatem uznaję je za dobre? O takiej ocenie przesądza dla mnie treść, wymowa tego zdjęcia, opublikowanego teraz. Jest to dla mnie opowieść o losie przedwyborczych obietnic i programów. A zetem nie walory czysto fotograficzne przesądzają o mojej ocenie tej pracy. Przy czym treść i przesłanie uważam za najważniejszy element reportreskiego (jakkolwiek by nie pojmować tej kategorii) zdjęcia. Pozdrawiam
Slawku, wielbie Twoja tworczosc! Twoja, Krzysztof, tez nie jest mi obca. Powiedzcie mi prosze co jest dobrego w tej fotografii? jest Tusk, jest konferencja, jest jakas tam historia, ktora jakos tam ma sie do ''dzis'', i to tyle wg mnie. nie uwazam zeby to byla jakas super praca reporterska, wrecz powiem ze moim zdaniem jest kiepska. ucze sie aktualnie fotoreportazu od jednego a najbardziej utytulowanych fotoreporterow w kraju i tego typu zdjecia raczej u niego ''nie przechodza''. oczywiscie moge sie myslic, bo jak juz wspomnialem - ucze sie. jednoczesnie pragne podkreslic, ze chetnie podyskutuje a nie pobluzgam sobie, jak to sie tu czesto praktykuje! :)
Ukłony Sławku!!!
Trawestując Poetę, powiedzieć można "nie bądź bezpieczny, fotograf pamięta". :) Dobre zdjęcie. Pozdrawiam
że reporterskie - ok, ale w tym serwisie widzi mi się średnio..
pewnie przerwa w meczu pana Donalda ;)