Byłem jednym z tej piątki jak tu nas nazwano "lujów". Rzeczywiście trochę piwa popiliśmy i może za głośno się zachowywaliśmy, ale jak byliśmy aż tak dla "kolegi/koleżanki" dokuczliwi to wystarczyło podejść i poprosić o poprawę zachowania, albo interweniować u pilota. Z pewnością w tej sprawie dałoby się coś zrobić. No ale łatwiej obrobić dupę za plecami.
zrobię więc reklamę firmie która organizuje tam wycieczki - bis-pol z krakowa. Ogólnie rzecz biorąc nienawidzę zorganizowanych wycieczek ( na tej oczywiście znalazło się 5 pijanych lujów uprzykrzających wszystkim wyjazd co do firmy to zastrzeżeń nie mam) ale w tym wypadku o ile się ma ograniczone fundusze to dobre wyjście. Choć jeśli ktoś ma czas i kasę to może lepiej postarać się na własną rękę coś zorganizować.
Twoja wyobraźnia akurat nie ma tu żadnego znaczenia. Z -Nangą- pewne kwestie (mam nadzieję) wyjaśniliśmy sobie już na PW.
Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, że po upomnieniu pięciu pijanych oni nagle zaczynają się grzecznie zachowywać. Nie. To tak nie działa.
Byłem jednym z tej piątki jak tu nas nazwano "lujów". Rzeczywiście trochę piwa popiliśmy i może za głośno się zachowywaliśmy, ale jak byliśmy aż tak dla "kolegi/koleżanki" dokuczliwi to wystarczyło podejść i poprosić o poprawę zachowania, albo interweniować u pilota. Z pewnością w tej sprawie dałoby się coś zrobić. No ale łatwiej obrobić dupę za plecami.
exif mówi, że 13 czerwca...
mozna wiecej? :)
kiedy tam byles ?
zrobię więc reklamę firmie która organizuje tam wycieczki - bis-pol z krakowa. Ogólnie rzecz biorąc nienawidzę zorganizowanych wycieczek ( na tej oczywiście znalazło się 5 pijanych lujów uprzykrzających wszystkim wyjazd co do firmy to zastrzeżeń nie mam) ale w tym wypadku o ile się ma ograniczone fundusze to dobre wyjście. Choć jeśli ktoś ma czas i kasę to może lepiej postarać się na własną rękę coś zorganizować.
ok...
Tez sie tam chcw wybrac...
bomba
świecisz w nocy? bo jak patrze, że to na ogniskowej 24 było robione to musiałeś bardzo blisko podejść...
+++
świetne