Chyba raczej budowla. Drzewa są tam uśmiercane. Trują korzenie, żeby już więcej się nie rozrastały. Ale i tak jest tam kamień na kamieniu :) Pozdrawiam.
To kolejna część Tha Promu. Czyli świątyni Angor Watu, która powoli jest pochłaniana przez dżunglę. I bardzo się cieszę, że Tobie, Mamutku, się podoba. Również pozdrawiam serdecznie :)
Ja się cieszę, że wrzucasz te orientalne cosie, bo chociaż na zdjęciach zobaczę to, czego w życiu na własne oczy nie ujrzę na żywo. Widać, że w ruinę popadają niektóre z nich, szkoda :( Pozdrawiam serdecznie :)
Chyba raczej budowla. Drzewa są tam uśmiercane. Trują korzenie, żeby już więcej się nie rozrastały. Ale i tak jest tam kamień na kamieniu :) Pozdrawiam.
Wyraźnie widać nadgryzienie zębem czasu. Dobrze, że to uwieczniłeś bo nie wiadomo kto wygra tę walkę, dżungla czy budowla :)
To kolejna część Tha Promu. Czyli świątyni Angor Watu, która powoli jest pochłaniana przez dżunglę. I bardzo się cieszę, że Tobie, Mamutku, się podoba. Również pozdrawiam serdecznie :)
Ja się cieszę, że wrzucasz te orientalne cosie, bo chociaż na zdjęciach zobaczę to, czego w życiu na własne oczy nie ujrzę na żywo. Widać, że w ruinę popadają niektóre z nich, szkoda :( Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Totaka :) dziękuje za wizytę. Jeszcze kiedyś wróce do poprzednich cosi. Teraz jednak orient mnie zachwyca, więc wrzucam ;)
cosie które pamiętam były dużo lepsze moim zdaniem