niestety to było ostatnie zdjęcie na kliszy, a zapomniałem z powodu bardzo rannego i szybkiego wyjazdu wziąść nowej, ale obiecuję taką serię w tym roku jak się sezon zacznie i będę miał okazję popolować aparatem :-)
Ponieważ interesuję się fotografią batalistyczną - podoba mi się i to bardzo. Niezły pomysl bo można wykorzystac mało scenografii i kostiumów a efekt mocny!
Oprócz tematu zdjęcie mi sie podoba. Bardzo ładnie stylizowane na japoński teatr cieni. Widziałeś kiedyś? Pięknie i wyraziście oddany nastrój oczekiwania (mniejsza o to na co :-)
nie mów że nie jadasz mięsa ... a dziczyzna Ci smakuje ? jesli jesteś jaroszem to powinieneś na rzeźników także mówić Mordercy i nie będę Tobie przeczył, jesli je jednak lubisz i z lubością się objadasz dziczyzną to właśnie ten pan też ma ochotę zjeść sobie dziką kaczkę a nie zabija dla przyjemności, jest tradycjonalistą, zresztą o tym rozmawialiśmy 45 komentarzy poniżej ... może trochę się źle wypowiedziałem w poprzednim komentarzu, to zdjęcie wystawiłem jako fotografię i z tego punktu widzenia tylko i wyłącznie proszę o komentarze, czyli w tym serwisie komentujemy zdjęcia, jesli razi Cię to to wyobraź sobie, że trzyma kija od szczotki dla lipy ;-) ... pozdrawiam :-)
Tylko że moja babcia kure zabija z konieczności utrzymania sie przy zyciu a celem tego pana jest odbireanie zycia dla perwersyjnej radości z zabijania. Czy nie widzisz różnicy? Facet MORDUJE dla przyjemności!!!!!
jaki morderca ? a Twoja np. babcia, która zabija kury na wsi i jesz potem smaczny rosół to nie morderca ? pisanie takich rzeczy jak ponizej MORDERCA czy inaczej bez uzasadnienia uważam za dziecinadę ! a zdjęcie wystawiłem do oceny a nie do oszczerstw
dzięki :) pozdrawiam :)
co do myszołowów i żubrów - są pod ochroną i nie są zwierzyna łowną
wilki - są zwierzyną łowną lecz są objete całoroczną ochroną, natomiast czasem są odstrzały na wilki lecz są to skrajne przypadki - najczęściej powodują to media i okoliczni mieszkańcy którzy w panice opowiadają o wilkach i ich szkodach dla tv (ze zjadły krowę lub mało mojej córeczki nie zjadły jak grzyby zbierałam i tym podobne głupoty) - przewaznie słyszymy o tym w wiadomościach, a wtedy taki burmistrz dzwoni do PZŁ i niestety siłą wyższa .... zostaja wydane odstrzały lecz mało kiedy są realizowane ...
dlatego ja przedstawilem problem lisow jako do odtrzalu. Ale pomysly co do strzelania do: Czapli siwej, Myszolowow, Zajecy, Wilkow, czy nawet zubrow - zasluguja na 3 lata wiezienia, co najmniej. Lis tak, rozpanoszyl sie az naddto i jest dla mnie zrozumialym ze nalezy je eliminowac, ale w takim wypadu powinno sie zaprzestrzac strzelania do zajecy!! bo jest ich za malo, stanowczo za malo. Do tego mysle ze powinno sie jeszcze kontrolowac poglowie sarny i dzika, ale nie w znacznym stopniu, co umozliwilo by im troche podniesc poglowie. reszta - kretynizm - jak dla mnie.
a propos zajęcy..... nie ma ich gdyż jest zbyt wiele lisów.... gdyby nie mysliwi, to wszystko by się już dawno rozsypało.... uwierzcie mi.... Równowaga została już dawno zachwiana i niestety trzeba dokonywać takich selekcji....poza tym to właśnie myśliwi budują paśniki, poletka dla leśnej zwierzyny z których zima moga sobie wygrzebać trochę jedzonka... ale oczywiście jest wielu kretynów którzy są myśliwymi, a powinno się ich nazywać kłusownikami..... buuu... to tyle :) A zdjęcie mi się podoba...
najbardziej jednak bym chciał komentarzy na temat zdjęcia - kilka poglądów na temat łowiectwa już padło :) na temat wędkarstwa także ;)
Jackus - to nie brud z szyby skanera tylko jaskółki których od świtu do południa tyle przybywa, że plącze się już wszystko w oczach :)
Aztec – ten pan na zdjęciu to hobbysta kochający myślistwo – szczególnie dawne dzieje łowieckie i tradycję
pozdrawiam !
Witajcie, widzę, że moje zdjęcie (temat) wzbudziło dyskusję. Dzięki za wszystkie komentarze.
Crimino1976, Jackus - szacunek :-) Macie rację, gdyby nie myśliwi to nie było by zwierzyny w naszych lasach. To właśnie myśliwi (w tym także ja) co tydzień jeżdżą dokarmiać zwierzynę na łowiskach, co jakiś okres budują paśniki a także zdejmują wnyki, które miejscowi notorycznie zakładają (a ile ginie sztuk od rąk kłusowników to każde koło łowieckie co okres podlicza braki w stadzie – na niektórych terenach jest tego więcej niż odstrzelonych gatunków wg. przydzielonych norm). Macie także rację co do osób (myśliwych) którzy traktują to jako sport i rywalizację kto więcej strzeli – walą bez opamiętania aby się wyżyć i ich niestety jest bardzo dużo (może nie 95% :-) – z reguły - przykro mi to stwierdzić – są to ludzie bez wyobraźni (w tym także wielu moich kolegów).
Gdybyśmy pozostawili las samemu sobie doszło by (i tak dochodzi w przypadku lisów) do zachwiania równowagi wśród zwierzyny (całkowity lub częściowy brak naturalnych drapieżników). Jeżeli chodzi o strzelanie do zwierzyny to są bardzo ściśle określone zasady w jakich można polować. Przede wszystkim chore sztuki (tą sprawę załatwiały za nas kiedyś wilki) np. chora matka wyda słabe potomstwo, które z kolejnym pokoleniem będzie jeszcze słabsze itd. – doprowadzić to może do zagłady danego gatunku.
A tak najbardziej to chodzi mi o same obcowanie z przyrodą, lubię miło spędzić czas na łonie natury, bardzo często zapatrzony na to co się wokół dzieje zapominam o broni :-) i poddaję się matce naturze ...
nie, ja jestem Gliwiczaninem od 27 lat (juz bez mala) ale wice prezes to bardzo blisko mnie ;-) teskno mi za polowami nocnymi, na zasiadke, ale to juz bylo. :-)
Noo niestety. Czy to dlatego że uciekłeś na Śląsk? Jednak polecam Ci wyprawę na rybki (podkreślam: niekoniecznie po rybki). Nawet jeszcze w tym roku. Zobaczysz że odzyjesz. Zresztą co ja będę uczył ojca dzieci robić ;)
Wędkarstwo - tak. Nie posiadam bóg wie jakiego arsenału kijów i przynet ale kiedyś wypad na ryby 4 razy dziennie, teraz tylko 4 razy w miesiącu. Eh.. brak czasu.
Nie wiem z kim sie zgodzic, ale wiem ze klusownictow jest obrzydliwe i takich ludzi powinno rozstrzeliwac na miejscu bez wyroku. Oczywiscie mowie o klusownikach, a nie o mysliwych bo to calkim inna bajka. Ale poki co to klusownicy strzelaja do lesnikow a nie odwrotnie :(( A zdjecie jest to prostu rewelacyjne i tyle.
nienie, ja podalem portfoli po to zeby pokazac ze potrafie nie krzyczec w lesie ;-) A swoja droga wedkarstwa - czynni sie w to bawisz czy raczej tak lajotowo??
crnimo: zgadzam się z tobą, jednak kto będzie pilnował lasów za darmo? Jeszcze w dodatku w naszym chorym kraju? Niestety coś za coś. Myśliwi biorą swoją działkę w postaci zwierzyny. Tak to już jest. A do ich obowiązku należy w ogóle dbać o zwierzynę. Kto tak nie robi jest zwykłym kłusolem. Sam jestem wędkarzem - sytuacja analogiczna. Oprócz moich "intensywnych"odłowów, także płacę składki na zarybianie wód. Inna sprawa że prawdopodobnie większość tej kasy ląduje w prywatnej kieszeni... chory kraj i tyle. A za Twoje portfolio - szacunek :)
Jackusie - akurat mialem przyjemnosc wedrowac wawozem mysliborskim, moj znajomy jest mysliwym pod legnica, nie powiem jakim bo moze sie wydac. I owiem szczerze ze to jest jedyny mysliwy jakiego znam, ktory nosi w sobie kszte normalnosci. szzytem hipokryzji jest mowa ze dbanie o dzika zwierzyne to jej zabijanie :-) Zajrzyj w moje protfolio zobaczysz czemu robie zdjecia i jakos nie pali mi sie do wrzeszcacych dzikusow w lesie. Masz slusznosc ze klusownictwo jest wielkie i sam usuwalem juz wnyki na borsuki. Jedynie co potrzeba to pilnowania lasow a nie odstrzeliwania zwierzat. jesli ich tyle ginie z rak klusownikow, to po jaka cholere do nich jeszcze strzelac??
Aztec: nie do końca zrozumiałeś. Po to są przepisy żeby je łamać. Pierdół się nie czepiaj. Brak zwierzyny to wina myśliwych. A dziury na drogach to szalonych kierowców którzy ładują bagażniki ponad miarę. Za komuny pusto na półkach było z winy spekulantów
ahaaa... i Ci mysliwi to tak zawsze przestrzegaja tych limitow... taaaa... mysle ze kazdy by widzial sarne i bez mysliwych na swiecie.. ot na przyklad w lesie taka... lub w zoo... nie trzeba zabijac zwierzecia zeby je caly swiat ujrzal..
crnimo: gdyby nie myśliwi to zwierzyny by nie było. Wybierz się do lasu w pobliżu jakiejś wiochy to się przekonasz ile sideł, wyprutych flaków i posoki. Takie niestety czasy. Survival. Kogoś bida przyciśnie to idzie do lasu. I gdyby nie myśliwi, którzy de facto nie strzelają do wszystkiego co popadnie (limity) to byś sarny nawet nie widział. Aha. Na bażanty i inne takie "rzadkie"okazy zapraszam w Pogórze Kaczawskie. Tylko nie wrzeszczeć idąc przez las bo nawet jeża nie zobaczycie
Yasq - rozniac jest taka ze jak chce zjesc dobre mieso to jade do babci i zabijam kaczke czy krolika, bo takiego z fabryki raczej nie jadam. tak samo jak jajak tylko z kury dupy mi sakuja nie takie ze sklepu. A podstawowa rozniac jest taka ze to co mi zyje w klatce zyje dlatego ze ja pozwolilem temu zyc, a to co lata po lasach, zyje bo matka natura mu pozwolila. Jestem za ograniczeniem takich zwierzat jak lisy (i to chyba jedyny gatunek do jakiego bym pozwoilil strzelac) Po drugie gdyby nie mysliwi, szanowny Jackusie to wiedzialbys co to bazant, bo go juz wystrzelano, a teraz kola lowieckie prosza o dotacje na zakup takowych z niemiec. A gdzie sa pospolite zajace? Czy strzelanie do Czapli siwej to tez normalne? CZy strzelanie do fotografow to calkiem normalna sprawa? ponoc jest jakis kodeks - ale chyba taki zaszlachtuj nim inni zaszlachtuja. W 95% mysliwi to wykolejency, ktorzy szukaja ujscia swoiej arenaliny................ szkoda
Wielka mi różnica czy świnia jest zarośnięta czy łysawa, czy ginie od dubeltówki czy śmiercią naturalną - od obucha. Mięcho to mięcho. A mięcho jest dobre :)
ulubiony kotlet mielony raczej nie zostal zrobiony z czegos do czego sie strzela... moze niech sie autor wypowie czy pan na zdjeciu to hobbysta czy pelnoetatowy dostawca mies dla naszego kraju..
skrada sie:)bardzo podoba mi sie jaosc.efektownie tworzy nastroj ciszy
niestety to było ostatnie zdjęcie na kliszy, a zapomniałem z powodu bardzo rannego i szybkiego wyjazdu wziąść nowej, ale obiecuję taką serię w tym roku jak się sezon zacznie i będę miał okazję popolować aparatem :-)
Extra ... trza było całą sesję tu położyć ,rzadko się spotyka takie zdjęcia
świetny teatr, model ma niezły wyraz twarzy - świetne ujęcie :)
dzięki ! z checią obejrzę jakieś fotografie batalistyczne z wykorzystaniem podobnej techniki ! gdybyś coś zamieszczał to daj znać, pozdrowienia :-)
Ponieważ interesuję się fotografią batalistyczną - podoba mi się i to bardzo. Niezły pomysl bo można wykorzystac mało scenografii i kostiumów a efekt mocny!
miałem okazję raz fragment teatru cieni zobaczyć, niesamowite wrażenia mi pozostały .... dziekuję za komentarze i pozdrawiam :-)
Oprócz tematu zdjęcie mi sie podoba. Bardzo ładnie stylizowane na japoński teatr cieni. Widziałeś kiedyś? Pięknie i wyraziście oddany nastrój oczekiwania (mniejsza o to na co :-)
nie mów że nie jadasz mięsa ... a dziczyzna Ci smakuje ? jesli jesteś jaroszem to powinieneś na rzeźników także mówić Mordercy i nie będę Tobie przeczył, jesli je jednak lubisz i z lubością się objadasz dziczyzną to właśnie ten pan też ma ochotę zjeść sobie dziką kaczkę a nie zabija dla przyjemności, jest tradycjonalistą, zresztą o tym rozmawialiśmy 45 komentarzy poniżej ... może trochę się źle wypowiedziałem w poprzednim komentarzu, to zdjęcie wystawiłem jako fotografię i z tego punktu widzenia tylko i wyłącznie proszę o komentarze, czyli w tym serwisie komentujemy zdjęcia, jesli razi Cię to to wyobraź sobie, że trzyma kija od szczotki dla lipy ;-) ... pozdrawiam :-)
Tylko że moja babcia kure zabija z konieczności utrzymania sie przy zyciu a celem tego pana jest odbireanie zycia dla perwersyjnej radości z zabijania. Czy nie widzisz różnicy? Facet MORDUJE dla przyjemności!!!!!
jaki morderca ? a Twoja np. babcia, która zabija kury na wsi i jesz potem smaczny rosół to nie morderca ? pisanie takich rzeczy jak ponizej MORDERCA czy inaczej bez uzasadnienia uważam za dziecinadę ! a zdjęcie wystawiłem do oceny a nie do oszczerstw
MORDERCA!!!
dziękuję i pozdrawiam
bardzo fajna sylwetka. Wyraz twarzy też ciekawy, chociaż niewiele widać, ale te otware usta - klasa
dzięki :) pozdrawiam :) co do myszołowów i żubrów - są pod ochroną i nie są zwierzyna łowną wilki - są zwierzyną łowną lecz są objete całoroczną ochroną, natomiast czasem są odstrzały na wilki lecz są to skrajne przypadki - najczęściej powodują to media i okoliczni mieszkańcy którzy w panice opowiadają o wilkach i ich szkodach dla tv (ze zjadły krowę lub mało mojej córeczki nie zjadły jak grzyby zbierałam i tym podobne głupoty) - przewaznie słyszymy o tym w wiadomościach, a wtedy taki burmistrz dzwoni do PZŁ i niestety siłą wyższa .... zostaja wydane odstrzały lecz mało kiedy są realizowane ...
zgadzam sie co do tego, ze klusownicy sa be, ale ta fotka jest cacy ;)
dlatego ja przedstawilem problem lisow jako do odtrzalu. Ale pomysly co do strzelania do: Czapli siwej, Myszolowow, Zajecy, Wilkow, czy nawet zubrow - zasluguja na 3 lata wiezienia, co najmniej. Lis tak, rozpanoszyl sie az naddto i jest dla mnie zrozumialym ze nalezy je eliminowac, ale w takim wypadu powinno sie zaprzestrzac strzelania do zajecy!! bo jest ich za malo, stanowczo za malo. Do tego mysle ze powinno sie jeszcze kontrolowac poglowie sarny i dzika, ale nie w znacznym stopniu, co umozliwilo by im troche podniesc poglowie. reszta - kretynizm - jak dla mnie.
tfu..... chciałem powiedzieć że nie są myśliwymi tylko kłusownikami :)....tfu tfu tfu :)
a propos zajęcy..... nie ma ich gdyż jest zbyt wiele lisów.... gdyby nie mysliwi, to wszystko by się już dawno rozsypało.... uwierzcie mi.... Równowaga została już dawno zachwiana i niestety trzeba dokonywać takich selekcji....poza tym to właśnie myśliwi budują paśniki, poletka dla leśnej zwierzyny z których zima moga sobie wygrzebać trochę jedzonka... ale oczywiście jest wielu kretynów którzy są myśliwymi, a powinno się ich nazywać kłusownikami..... buuu... to tyle :) A zdjęcie mi się podoba...
Perun.. dzieki za info.. a foto sliczne.. co tu duzo pisac... pieknie wyszlo
najbardziej jednak bym chciał komentarzy na temat zdjęcia - kilka poglądów na temat łowiectwa już padło :) na temat wędkarstwa także ;) Jackus - to nie brud z szyby skanera tylko jaskółki których od świtu do południa tyle przybywa, że plącze się już wszystko w oczach :) Aztec – ten pan na zdjęciu to hobbysta kochający myślistwo – szczególnie dawne dzieje łowieckie i tradycję pozdrawiam !
PS. > Krzy513K – Twoja wypowiedź – sugerujesz, że zeskanowałem jakąś pocztówkę i tu wrzuciłem ????!?
Witajcie, widzę, że moje zdjęcie (temat) wzbudziło dyskusję. Dzięki za wszystkie komentarze. Crimino1976, Jackus - szacunek :-) Macie rację, gdyby nie myśliwi to nie było by zwierzyny w naszych lasach. To właśnie myśliwi (w tym także ja) co tydzień jeżdżą dokarmiać zwierzynę na łowiskach, co jakiś okres budują paśniki a także zdejmują wnyki, które miejscowi notorycznie zakładają (a ile ginie sztuk od rąk kłusowników to każde koło łowieckie co okres podlicza braki w stadzie – na niektórych terenach jest tego więcej niż odstrzelonych gatunków wg. przydzielonych norm). Macie także rację co do osób (myśliwych) którzy traktują to jako sport i rywalizację kto więcej strzeli – walą bez opamiętania aby się wyżyć i ich niestety jest bardzo dużo (może nie 95% :-) – z reguły - przykro mi to stwierdzić – są to ludzie bez wyobraźni (w tym także wielu moich kolegów). Gdybyśmy pozostawili las samemu sobie doszło by (i tak dochodzi w przypadku lisów) do zachwiania równowagi wśród zwierzyny (całkowity lub częściowy brak naturalnych drapieżników). Jeżeli chodzi o strzelanie do zwierzyny to są bardzo ściśle określone zasady w jakich można polować. Przede wszystkim chore sztuki (tą sprawę załatwiały za nas kiedyś wilki) np. chora matka wyda słabe potomstwo, które z kolejnym pokoleniem będzie jeszcze słabsze itd. – doprowadzić to może do zagłady danego gatunku. A tak najbardziej to chodzi mi o same obcowanie z przyrodą, lubię miło spędzić czas na łonie natury, bardzo często zapatrzony na to co się wokół dzieje zapominam o broni :-) i poddaję się matce naturze ...
nie, ja jestem Gliwiczaninem od 27 lat (juz bez mala) ale wice prezes to bardzo blisko mnie ;-) teskno mi za polowami nocnymi, na zasiadke, ale to juz bylo. :-)
Noo niestety. Czy to dlatego że uciekłeś na Śląsk? Jednak polecam Ci wyprawę na rybki (podkreślam: niekoniecznie po rybki). Nawet jeszcze w tym roku. Zobaczysz że odzyjesz. Zresztą co ja będę uczył ojca dzieci robić ;)
wintergirl ;-) A widzisz bo ja mam pewne zazylosi w Okregu Legnica - powiem wielkie ;-) ale sam juz nie wedkuje lat z 5 ;-)
Do złotoryja już nie. Teraz do Wilków
a nalezysz do koła Legnica?? czy zlotoryja - ale chyba zlotoryja
Wędkarstwo - tak. Nie posiadam bóg wie jakiego arsenału kijów i przynet ale kiedyś wypad na ryby 4 razy dziennie, teraz tylko 4 razy w miesiącu. Eh.. brak czasu.
Nie wiem z kim sie zgodzic, ale wiem ze klusownictow jest obrzydliwe i takich ludzi powinno rozstrzeliwac na miejscu bez wyroku. Oczywiscie mowie o klusownikach, a nie o mysliwych bo to calkim inna bajka. Ale poki co to klusownicy strzelaja do lesnikow a nie odwrotnie :(( A zdjecie jest to prostu rewelacyjne i tyle.
nienie, ja podalem portfoli po to zeby pokazac ze potrafie nie krzyczec w lesie ;-) A swoja droga wedkarstwa - czynni sie w to bawisz czy raczej tak lajotowo??
BArdzo fajne zdjęcie...
crnimo: zgadzam się z tobą, jednak kto będzie pilnował lasów za darmo? Jeszcze w dodatku w naszym chorym kraju? Niestety coś za coś. Myśliwi biorą swoją działkę w postaci zwierzyny. Tak to już jest. A do ich obowiązku należy w ogóle dbać o zwierzynę. Kto tak nie robi jest zwykłym kłusolem. Sam jestem wędkarzem - sytuacja analogiczna. Oprócz moich "intensywnych"odłowów, także płacę składki na zarybianie wód. Inna sprawa że prawdopodobnie większość tej kasy ląduje w prywatnej kieszeni... chory kraj i tyle. A za Twoje portfolio - szacunek :)
Jackusie - akurat mialem przyjemnosc wedrowac wawozem mysliborskim, moj znajomy jest mysliwym pod legnica, nie powiem jakim bo moze sie wydac. I owiem szczerze ze to jest jedyny mysliwy jakiego znam, ktory nosi w sobie kszte normalnosci. szzytem hipokryzji jest mowa ze dbanie o dzika zwierzyne to jej zabijanie :-) Zajrzyj w moje protfolio zobaczysz czemu robie zdjecia i jakos nie pali mi sie do wrzeszcacych dzikusow w lesie. Masz slusznosc ze klusownictwo jest wielkie i sam usuwalem juz wnyki na borsuki. Jedynie co potrzeba to pilnowania lasow a nie odstrzeliwania zwierzat. jesli ich tyle ginie z rak klusownikow, to po jaka cholere do nich jeszcze strzelac??
milo bylo rozbawic tak zacnego czlowieka... pzdr od pseudoekologa antyglobalisty itp odmienca.. zazdroszcze umiejetnosci klasyfikowania ludzi..
Kocham dyskusje i wasze śmieszne argumenty pseudoekolodzy antyglobaliści itp odmieńcy :)
Aztec: nie do końca zrozumiałeś. Po to są przepisy żeby je łamać. Pierdół się nie czepiaj. Brak zwierzyny to wina myśliwych. A dziury na drogach to szalonych kierowców którzy ładują bagażniki ponad miarę. Za komuny pusto na półkach było z winy spekulantów
ahaaa... i Ci mysliwi to tak zawsze przestrzegaja tych limitow... taaaa... mysle ze kazdy by widzial sarne i bez mysliwych na swiecie.. ot na przyklad w lesie taka... lub w zoo... nie trzeba zabijac zwierzecia zeby je caly swiat ujrzal..
crnimo: gdyby nie myśliwi to zwierzyny by nie było. Wybierz się do lasu w pobliżu jakiejś wiochy to się przekonasz ile sideł, wyprutych flaków i posoki. Takie niestety czasy. Survival. Kogoś bida przyciśnie to idzie do lasu. I gdyby nie myśliwi, którzy de facto nie strzelają do wszystkiego co popadnie (limity) to byś sarny nawet nie widział. Aha. Na bażanty i inne takie "rzadkie"okazy zapraszam w Pogórze Kaczawskie. Tylko nie wrzeszczeć idąc przez las bo nawet jeża nie zobaczycie
gadac :-(
Yasq - rozniac jest taka ze jak chce zjesc dobre mieso to jade do babci i zabijam kaczke czy krolika, bo takiego z fabryki raczej nie jadam. tak samo jak jajak tylko z kury dupy mi sakuja nie takie ze sklepu. A podstawowa rozniac jest taka ze to co mi zyje w klatce zyje dlatego ze ja pozwolilem temu zyc, a to co lata po lasach, zyje bo matka natura mu pozwolila. Jestem za ograniczeniem takich zwierzat jak lisy (i to chyba jedyny gatunek do jakiego bym pozwoilil strzelac) Po drugie gdyby nie mysliwi, szanowny Jackusie to wiedzialbys co to bazant, bo go juz wystrzelano, a teraz kola lowieckie prosza o dotacje na zakup takowych z niemiec. A gdzie sa pospolite zajace? Czy strzelanie do Czapli siwej to tez normalne? CZy strzelanie do fotografow to calkiem normalna sprawa? ponoc jest jakis kodeks - ale chyba taki zaszlachtuj nim inni zaszlachtuja. W 95% mysliwi to wykolejency, ktorzy szukaja ujscia swoiej arenaliny................ szkoda
To nie ptaki tylko brud na szybie skanera :)
biedne ptaki................ okrutne w swej wymowie jest to zdjecie, choc wykonanie swietne:)
Wielka mi różnica czy świnia jest zarośnięta czy łysawa, czy ginie od dubeltówki czy śmiercią naturalną - od obucha. Mięcho to mięcho. A mięcho jest dobre :)
Fajne ujecie.
ulubiony kotlet mielony raczej nie zostal zrobiony z czegos do czego sie strzela... moze niech sie autor wypowie czy pan na zdjeciu to hobbysta czy pelnoetatowy dostawca mies dla naszego kraju..
Skad ja to znam... widzialem cos bardzo podobnego kiedys na widokowce i jakims folderku!
crimo1976 różnica jest tak że nie chcesz sobie brudzić rąk zabijaniem zwierząt żeby zjeśc swó ulubiny kotlet mielony :-)
Jackus ma racje, myśliwi robią więcej dla przyrody niż wszyscy plfotowicze razem wzięci
Różnica jest taka że dziczyzna smakuje lepiej. A gdyby nie myśliwi, to dzikich zwierząt w Polsce byście nie uświadczyli.
Yasku - ze tak powiem cwaniaczku, jest zasadnicza roznica w zabijaniu dziko zyjacego zwierzecia, a pordukcja miesa :-)
a mięso to pewnie jecie....? nienawidze hipokryzji
haha, no bardzo dobre :)
zdjecie tak.. temat.. nie!!!!!!
i wlasnie ja takic ludzi starsnie nie zniosem - jak bardzo ja ich nie zniosem
nienawidze myśliwch