Bodzio jak zwykle się czepia...chyba nie ma co robić ?
To nie żaden kumin , tylko kwiatostan pałki wodnej z poprzedniego sezonu i to nie żadne poprzeczki tylko pręciki równo ułożone przez podmuchy wiatru.
szkoda, że bryła zamku gnie gdzieś w tych krzaczorkach i wysokich drzewach. Może trzeba było poszukać innego punktu dla zainstalowania się z aparatem. PZDR
Hehe. pałka.... no cóż... pewnie i to była pałka, tylko że wiatr nie wiał wtedy...chociaż, może tylko na tą pałkę???
o pałka wodna:/]
Bodzio jak zwykle się czepia...chyba nie ma co robić ? To nie żaden kumin , tylko kwiatostan pałki wodnej z poprzedniego sezonu i to nie żadne poprzeczki tylko pręciki równo ułożone przez podmuchy wiatru.
Michał: Missisipi zawsze poznam; czytałem "tomka sawjera" i "haka fina"
szkoda, że bryła zamku gnie gdzieś w tych krzaczorkach i wysokich drzewach. Może trzeba było poszukać innego punktu dla zainstalowania się z aparatem. PZDR
ja tez lubie zachody
Bogdan... ale masz "oko" :)
le poco kuminowi poprzeczki? moze to od tego statku - czy to wodne to Missisipi?
Zachody słońca zawsze mnie inspirowały do pracy twórczej, nie tylko do robienia zdjęć...
Bogdan to pewnie kumin
co to jest ten maszt na prawo od zamku(?) z takimi krótkimi poprzeczkami?