Opis zdjęcia
czyli wypatrzone z Kasprowego. Tym razem wiosna (poprzednio - jesień), a właściwie czerwiec 2009, przewodnik sprowadzający grupę (młodzież "średnioszkolna") z Kasprowego Wierchu na Halę Gąsienicową (jako jedyny w grupie posiadał czekan - i w sytuacjach "krytycznych" podrąbywał śnieg...; Canon EOS 300D, obiektyw 90-300 mm, polar, z ręki, Av 8.0, Tv 1/640, ISO 100
chyba ze Średnich...
To była wycieczka ze Srakocin Małych?
się staram :)) dziękuję bardzo :))
kadr ...ekstra !
:) w dodatku potężnie - naprawdę potężnie - wiało, i to od strony północnej... ale schodzić się dało :))
takie przechadzki w zimowej scenerii złe wspomnienia wzbudzają..a bez ekwipunku odpowiedniego to czystej wody głupota..
aaa :)) muszę się przyznać, że jak tylko się zorientowałem, że grupa będzie schodziła na Halę (a przedtem spotkałem tę grupę na szczycie i wiedziałem jaki mają "sprzęt") to z niejaką złośliwą ciekawością ustawiłem się wygodnie, założyłem długi obiektyw i czekałem "w nadziei" na jakieś "głupie kroki". Niebezpieczeństwa - jak napisałem wcześniej - wielkiego nie było, a mogły być fajne ujęcia. Ale na szczęście (i niestety :)) ) poszło im nadspodziewanie gładko... ja tam bym się nie podjął tak wyekwipowanej grupy sprowadzać po tym śniegu, zwłaszcza tym szlakiem...:)
chodziło mi o reklamę .....albo "ministerstwo głupich kroków" monthy pytchona
@Malczer - sprawdzę, ale do czarno-białego nie pasują mi stroje... mam jeszcze kilka ujęć...:); @llaappaa - dlaczego kaszę??? przewodnik to ten pierwszy po lewej (pochylony z dziabakiem w ręku)
KTÓRY Z NICH IDZIE PO KASZĘ?????
Dobre foto jest, ale czy BW nie byłoby lepsze? ;)...
@Andrzeju - faktycznie, ale śnieg, w tym świetle miał taki kolor...@A_R_matorze - przed chwilą przeczytałem o tej akcji. Tu aż takiego niebezpieczeństwa nie było, śnieg (co będzie widać na kolejnych zdjęciach) nieco niżej się kończył :)) Ale "emocje" dla wycieczkowiczów z pewnością były :))
fajne, faktycznie jak pustynia!
Skojarzyło mi się z wczorajszą akcją w Bieszczadach. Z Bukowego Berda GOPR ściągał szkolną wycieczkę z powody wycieńczenia jej uczestników.
Wygląda jak na Saharze...
fajna praca:)