to jes przedziwne,ze wymieniamy poglady na temat fotografii na stronie pana wilde'a//ale czemu nie...//panie mikerus...moje fotografie sa mnie niz doskaonale bo ja nie jestem fotografem i to niejest moje portfolio bo takiego nie mam//co do tego utrwalania rzeczywistosci takiej jaka ona jest-bede sie tera madrzyl-to nie ma bytu obiektywnego jak mawial stary berkeley,a co za tym idzie nie ma rzeczywistosci obiektywnej//czyli tylko i wylaczne fotografuje pan swoja rzeczywistosc,bo ona taka jest jaka pan ja widzi//a teraz bedzi troche bardziej poetucznie-bo jak pisal pedro calderon de la barca-zycie jest tylko snem//jezeli nie dal pan panu wildowi oceny-to bardzo przepraszam//a co do infantylnuch atakow-to wrocmy na chwile berkely'a,ktory powiedzial,ze malo ludzi mysli,ale kazdy chce miec swoje zdanie//i ja zdaje sobie sprawe,ze to dziala w obie strony panie mikerus
Ja moimi zdjęciami nie potrzebuję w żaden sposób pozować na artystę, bo nie uważam się za takiego. Utrwalam rzeczywistość taką jaką ona jest, albo jaką ją widzę - "artyzmu" tam za grosz. Wydaje mi się jednak, że powyższe zdjęcie miało być w swoim zamyśle właśnie "artystyczne", ale nie urzekają mnie efekty prześwietlonych i poruszonych fotografii. Są różne gusta, a ja wyraziłem tylko własną opinię, nie oceniając go nawet. Bronił Pan przed chwilą prawa do wolnego słowa. Proszę się nie bulwersować, a przede wszystkim nie uciekać do infantylnych, personalnych ataków. Niczyje portfolio nie jest doskonałe, zdaję sobie sprawę, ale Pana również...
jeszcze raz zajrzalem i znalazlem komentarz pana mikerusa/i jeszcz raz potwierdza sie przyslowie ze w cudzym oku źdźbło, a w swoim belki nie widzi//tak panie mikerus-jezeli juz pan ma taka wewnetrzna potrzebe zeby obwieszczac swoje opinie-to wystarczylo napisac ze nie sie podoba...i tyle//ale nie musial pan jeszcze dodac ze jest "pseodartystyczne"//a wystrczy zajrzec na pana strone,zeby sie zapoznac z wielkim artyzmem pana fotoszopowych zdjec//a juz prawdziwa perelka to ta Wieża Eiffla odwrocona do gory nogami...
no panie wilde,troche zes sie pan zdenerwowal...ale to pana prawo//tak samo jak moze pan zamieszczac zdjecia jakie pan chce,tak samo kazdy moze je oceniac jak chce//mnie sie to zdjecie nie podoba ale o wiele bardziej nie podobaja mi sie setki zdjec jakie promuje sie na tej stronie jako "top"//landszaftowo-przyrodniczy album z modelkami//jest to zenada-ale przynajmniej ludzie maja zajecie,fotografuja sobie,publikuja sobie,oceniaja-lepsze to niz ogladanie telewizji//ja panie wilde nie umiem fotografowac i nawt sie uciesze jak mi zdjecie wymoderuja-ale przynajmniej nie mama pretensji ze jestem artysta//a pan panie wilde-gdyby pan te energie-jakiej pan uzyl na na odpowidz panu swisowi-zuzyl na robienie sztuki...//panie wilde...widac ze pan jest jeszcze bardzo mlody i bezkompromisowy//ale to tez dobrze,bo tylko tak mozna cokolwiek popychac do przodu//a tego dickensa to ja tak nie za bardzo zruzmialemm,wiec gdyby pan bul uprzejmy...
ojjj nie Panie Swisiu, gdybym zartowal bym umiescil na profilu obraz Munch'a, swoja fotografia bym pisal polskie wersje najgorszych ksiazek Dickens'a, i zachwycal sie swoja d80ka. ojjj nie, ja traktuje fotografie bardzo powaznie, a to, mozna by bylo nazwac zabawa. pewni czlonkowie by powiedzieli panu ze jestem zle wychowany i nieuprzejmy, ale troszke mozna sie wkurwic widzac beznadziejnosc i kicz, i z jaka proznoscia ludzie ich bronia. dlatego jezeli sie panu nie podoba moja fotografia, swietnie, niech pan sobie pstryk tanie podrobki cartier-bresson'a i kertesz'a, ale niech pan nie wtraca sie w rzeczy ktorych pan najwyrazniej nie pojmuje.
to jes przedziwne,ze wymieniamy poglady na temat fotografii na stronie pana wilde'a//ale czemu nie...//panie mikerus...moje fotografie sa mnie niz doskaonale bo ja nie jestem fotografem i to niejest moje portfolio bo takiego nie mam//co do tego utrwalania rzeczywistosci takiej jaka ona jest-bede sie tera madrzyl-to nie ma bytu obiektywnego jak mawial stary berkeley,a co za tym idzie nie ma rzeczywistosci obiektywnej//czyli tylko i wylaczne fotografuje pan swoja rzeczywistosc,bo ona taka jest jaka pan ja widzi//a teraz bedzi troche bardziej poetucznie-bo jak pisal pedro calderon de la barca-zycie jest tylko snem//jezeli nie dal pan panu wildowi oceny-to bardzo przepraszam//a co do infantylnuch atakow-to wrocmy na chwile berkely'a,ktory powiedzial,ze malo ludzi mysli,ale kazdy chce miec swoje zdanie//i ja zdaje sobie sprawe,ze to dziala w obie strony panie mikerus
Ja moimi zdjęciami nie potrzebuję w żaden sposób pozować na artystę, bo nie uważam się za takiego. Utrwalam rzeczywistość taką jaką ona jest, albo jaką ją widzę - "artyzmu" tam za grosz. Wydaje mi się jednak, że powyższe zdjęcie miało być w swoim zamyśle właśnie "artystyczne", ale nie urzekają mnie efekty prześwietlonych i poruszonych fotografii. Są różne gusta, a ja wyraziłem tylko własną opinię, nie oceniając go nawet. Bronił Pan przed chwilą prawa do wolnego słowa. Proszę się nie bulwersować, a przede wszystkim nie uciekać do infantylnych, personalnych ataków. Niczyje portfolio nie jest doskonałe, zdaję sobie sprawę, ale Pana również...
jeszcze raz zajrzalem i znalazlem komentarz pana mikerusa/i jeszcz raz potwierdza sie przyslowie ze w cudzym oku źdźbło, a w swoim belki nie widzi//tak panie mikerus-jezeli juz pan ma taka wewnetrzna potrzebe zeby obwieszczac swoje opinie-to wystarczylo napisac ze nie sie podoba...i tyle//ale nie musial pan jeszcze dodac ze jest "pseodartystyczne"//a wystrczy zajrzec na pana strone,zeby sie zapoznac z wielkim artyzmem pana fotoszopowych zdjec//a juz prawdziwa perelka to ta Wieża Eiffla odwrocona do gory nogami...
niestety, jak dla mnie to jest pseudoartystyczne. Możliwe, że "nie pojmuję" ;)
no panie wilde,troche zes sie pan zdenerwowal...ale to pana prawo//tak samo jak moze pan zamieszczac zdjecia jakie pan chce,tak samo kazdy moze je oceniac jak chce//mnie sie to zdjecie nie podoba ale o wiele bardziej nie podobaja mi sie setki zdjec jakie promuje sie na tej stronie jako "top"//landszaftowo-przyrodniczy album z modelkami//jest to zenada-ale przynajmniej ludzie maja zajecie,fotografuja sobie,publikuja sobie,oceniaja-lepsze to niz ogladanie telewizji//ja panie wilde nie umiem fotografowac i nawt sie uciesze jak mi zdjecie wymoderuja-ale przynajmniej nie mama pretensji ze jestem artysta//a pan panie wilde-gdyby pan te energie-jakiej pan uzyl na na odpowidz panu swisowi-zuzyl na robienie sztuki...//panie wilde...widac ze pan jest jeszcze bardzo mlody i bezkompromisowy//ale to tez dobrze,bo tylko tak mozna cokolwiek popychac do przodu//a tego dickensa to ja tak nie za bardzo zruzmialemm,wiec gdyby pan bul uprzejmy...
ojjj nie Panie Swisiu, gdybym zartowal bym umiescil na profilu obraz Munch'a, swoja fotografia bym pisal polskie wersje najgorszych ksiazek Dickens'a, i zachwycal sie swoja d80ka. ojjj nie, ja traktuje fotografie bardzo powaznie, a to, mozna by bylo nazwac zabawa. pewni czlonkowie by powiedzieli panu ze jestem zle wychowany i nieuprzejmy, ale troszke mozna sie wkurwic widzac beznadziejnosc i kicz, i z jaka proznoscia ludzie ich bronia. dlatego jezeli sie panu nie podoba moja fotografia, swietnie, niech pan sobie pstryk tanie podrobki cartier-bresson'a i kertesz'a, ale niech pan nie wtraca sie w rzeczy ktorych pan najwyrazniej nie pojmuje.
żart nie ?