Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
z cyklu : czerwiec 2009 . Oglądając wystawę fotografii na wrocławskim Rynku pt: \"1989 - ostatni rok PRL-u \" obserwowałem przeróżne reakcje widzów....
Panią z kozą widuję na żywo, a jak idę do pacy to takie dwie zawsze podchodzą do płotu (kozy)- są bardzo ciekawe, krowy pasą się obok boćków o kilka minut drogi ode mnie, las sięgam wzrokiem, a gdy wyjrzę przez okno w pracy, to widzę stado pasących się na polu pod sadem sarenek (na moje nieszczęście nie mam dobrego obiektywu na nie, a podejść nie dają się), w całym miasteczku tylko jedno skrzyżowanie ma sygnalizację świetlną... Takie są realia życia małomiasteczkowego. Są też pewne cechy wspólne dla małych, większych i dużych miast... Ale to sobie daruję, bo ta część pierwsza, mimo wszystko ma swoje uroki. I nie chciałabym nigdy mieszkać w dużym mieście :) Wolę oglądać je na zdjęciach, np. Twoich :)
.... ja , po namyśle , również ;)
nastka. Mógłbym mieszkać tam gdzie Ty ;)
Panią z kozą widuję na żywo, a jak idę do pacy to takie dwie zawsze podchodzą do płotu (kozy)- są bardzo ciekawe, krowy pasą się obok boćków o kilka minut drogi ode mnie, las sięgam wzrokiem, a gdy wyjrzę przez okno w pracy, to widzę stado pasących się na polu pod sadem sarenek (na moje nieszczęście nie mam dobrego obiektywu na nie, a podejść nie dają się), w całym miasteczku tylko jedno skrzyżowanie ma sygnalizację świetlną... Takie są realia życia małomiasteczkowego. Są też pewne cechy wspólne dla małych, większych i dużych miast... Ale to sobie daruję, bo ta część pierwsza, mimo wszystko ma swoje uroki. I nie chciałabym nigdy mieszkać w dużym mieście :) Wolę oglądać je na zdjęciach, np. Twoich :)
dobre
jest extra
ok
Właśnie się dzieje ....czerwiec 2009 ;)
zrób z tego jakąś małą serię :))
Wszystkie plany ciekawe, a koza the beściak.